7 gier - pat parelli |
brzoskwinia
Młody Konik
|
Chcialam tylko zapytac czy mial ktos z was juz z tym doswiadczenie i czy ma ochote sie tym podzielic
Ja wsiadam na mojego konia za rok, postanowilam troche urozmaicic nasze czekanie i zainteresowalam sie wlasnie podejsciem parelliego. Teorie juz przerobilam, bardzo mi sie podoba. Ale przyznaje, ze nigdy wczesniej sie w to nie bawilam nie wiem nawet czy z moim koniem jest to mozliwe. Tzn. Dexterek jest bardzo ufnym koniem, niczego sie nie boi, a jak juz sie wystraszy wskakuje mi za plecy i powoli przyzwyczaja sie 'do strasznej rzeczy'. Zdazylo sie o moze 2 razy, bo ogolnie malo co go wzrusza. Nie mamy ze soba problemow, wszedzie za mna chodzi: do ciemnej przyczepy, na autostrade, miedzy bloki, na ulice. Widze, ze mi ufa. Spaceruje sobie za mna bez uwiazu, przy czyszczeniu stoi grzecznie, ja moge sie opierac o jego zad, skakac obok, czyscic kleczac mu pod brzuchem, zero stresu i problemow z tego wzgledu nie boje sie eksperymentowac nowosciami typu 'pracy naturalnej'. Pisze w cudzyslowie, bo nie jestem pewna czy to bedzie mozna w ten sosob nazwac. Al chetnie wyslucham kogos kto mial z tym wczesniej doczynienia czy mozecie mi polecic cos poza tymi grami ? |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
wanilia
Koniarz Doskonały!
|
Gry na początek są podstawą do dalszej pracy z koniem.
Prócz gier, znam teorię na temat przuczania konia do jazdy na kantarze - zainteresowana? (Tylko koń musi byc najpierw ujeżdżony tzn. chodzić na wędzidle). Jak już wcześniej wspomniałam, gry są OBOWIĄZKOWE. Przez to, koń bardziej ci ufa, wrasta wzajemne zaufanie i miłość. Gry są bardzo pożyteczne - koń ma rozrywkę i staje naprzeciw własnym lękom - a ty też masz zabawę patrząc jak np. twój Dekster kopie piłkę Dzieki takim zabawom, koń jest ufny i bez żadnych oporów będzie można go zajeżdżać. Gdy będzie wiedział, że to ty na nim siedzisz, będzie ci ufał, a ty mu - i nie straszny mu będzie rów, potok, bo moze tobie ufać Życzę powodzenia! |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
brzoskwinia
Młody Konik
|
bardzo dziekuje za zyczenia
chetnie 'wyslucham' o przyuczeniu jazdy na kantarze mnie to czeka za kupe czasu, ale kazda wiedza sie przyda. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
wanilia
Koniarz Doskonały!
|
To było w którymś numerze "Końskiego Targu".
Obecnie skaner jest w naprawie, dzisiaj odbieramy, ale w weekend wstawię na 100% |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
brzoskwinia
Młody Konik
|
bede bardzo wdzieczna
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
wanilia
Koniarz Doskonały!
|
I muszę wygrzebać ten numer
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
brzoskwinia
Młody Konik
|
Mamy czas
A może ktoś ma doświadczenie w tych sprawach i chciałby się podzielić wrażeniami. Jestem ciekawa co przychodzi łatwo, z czym się miewa zwykle problem i na co najlepiej zwrócić uwage |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Misia88
Nowy
|
mozesz z twoim konikem robic trening anty strachowy.
1. glaskac konia siatkami, palcatem itp. 2. otwierac i zamykac parasolke (przydaje sie na zawodach jak pada, twoj kon nie bedzie sie wtedy bal) 3. ukladasz 4 dragi w kwadrat i do tego kwadratu wrzucasz straszne rzeczy typu butelki, siatki, kartony itp. no i wtedy przechodzisz przez ten kwadrat. ale trzeba zaczynac powoli na poczatek tylko pare butelek i stopniowo coraz wiecej. pozdro |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
lobotomia
Źrebak
|
nie sądzę, koń może być przecież przyzwyczajany już od źrebaka (choćby inprinting!) do wszystkich tych gier i stopniowo do jazdy... tak mi się wydaje... w końacu wszystko da się zrobić z odpowiednio układanym od małego koniem ;p |
||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
brzoskwinia
Młody Konik
|
on sie tego nie boi to jest kon bez wzruszenia. Z parasolem juz probowalam, a co do butelek - czasem zachowauje sie jak pies i nosi w pycholu rozne rzeczy. Kiedys bawil sie szpulka ze sznurka do pastucha. Miotly bardzo lubi, baty tez mi porywa. Ma chlopak zabawe. Kawalek od naszej stajni jest autostrada. Jest na wysokim nasypie, ale wzdluz niego jest sciezka, ona powoli idzie do gory w penym momecie rowna sie z autostrada, oddzielona siatka. W terenie musimy pokonac autostrade wiec w tym miejscu zawsze mlode konie sie przyzwyczajalo, poszlam tam kiedys z moim. Myslicie, ze sie wzruszyl ? ziewac mu sie zachcialo poszlismy potem na bloki, tez zero stresu. Chodzi o to, ze to jest kon, ktorego nic nie wzrusza podoba mi sie to, bo nie ma problemow. Ale w takim przypadu myslicie, ze gry 'na strach' maja jakis sens? kiedys probowalam, ale patrzyl na mnie jak na idiotke. Zaufanie do mnie ma, bo wszedzie za mna pojdzie i o jest wazne. |
||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
wanilia
Koniarz Doskonały!
|
Ale akurat JA znam taki sposób, kiedy uczymy konika na wędzidle chodzić na kantarku. A co do tego artykułu, to może trzeba się wstrzymać, dopóki Dekster nie zostanie ujeżdżony?... |
||||||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
7 gier - pat parelli |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.