Brązowa odznaka jeżdziecka

26kwietnia zdaję na brązową odznakę jeżdziecką w Pony Poznań i strasznie się denerwuję. Czy osoba, która zdawała już na brązową mogłaby mi opisać przebieg odznaki co jest pierwsze na co patrzą egzaminatorzy jakieś wskazówki, uwagi??( dodam że jadę na swoim koniu)
dziekuję

Witam,ja na brązową odznakę nie zdawałam, ale myślę, że w postach na tym forum jest co nieco opisane: [link widoczny dla zalogowanych]

powiem tak: jeśli jesteś na poziomie tej L klasy to praktycznie nie możesz nie zdac Wink

Kolejność prób jest różna, zawsze jednak ujezdżeniowa jest przed skokami. (ja miałam: ujeżdżenie, skoki, teoria)
Na co patrzą egzaminatorzy? Zależy jacy egzaminatorzy Wink

Każdy ma jakieś tam swoje spojrzenie, Pruchniewicz np. strasznie kosi na teorii Wink

Ogólnie - dokładnośc, dokładność i jeszcze raz dokładność! Może Ci nie wyjść np. zagalopowanie (poprawione potem oczywiście), ale ważne żebyś jechała po śladzie, ropoczęła i skończyła koło w odp literce, dojeżdżała do ścian itp. Skup się na dokładności. Na brązie tak bardzo nie wymagają od jeźdźca i konia. ważne żebyś ładnie siedziała, koń nie musi być ustawiony, byle by wykonać dokładnie program.

Skoki to samo - może się zdarzyć zrzutka, czy lądowanie na złą nogę, ale MUSISZ to poprawić. wtedy będzie ok Smile

Przeszkódki są na prawdę banalne, więc z tym nie powinno być problemu Smile

A teoria? Powtórz wszystko przed samym egzaminem, uśmiechaj się miło i odpowiadaj rzeczowo Wink

Życze powodzenia! Pytaj jakbyś coś jeszcze chciała wiedzieć Wink

Ja zdawałam w Wolicy

O ile się nie mylę dopuszalna jest zrzutka i jedno wyłamanie (?)
(Moniqa, popraw mnie w razie czego Laughing

)

Przy upadku jest eliminacja.

Teoretycznie obowiązują zasady jak w normalnych konkursach - czyli upadek eliminuje, drugie nieposłuszeństwo eliminuje, zrucać można do woli. "Teoretycznie", bo w praktyce sędziowie moga przymknąć oko np. na wyłamania, jeśli widza że jeździec sobie z koniem poradził. ogólnie trzeba pokazać, ze umie się nad koniem zapanować również w sytuacjach "stresowych".

AAA spoko ze zżutkami i wyłamaniami to ja mogę się nie przejmować, gorzej moja dokładność na czworoboku.
Ale dziękuję za te bardzo ważne dla mnie wskazówki piszcie dalej jak ktoś wie coś więcej,.....

dokładność na czworoboku jest jednym z najważniejszych elementów jazdy ujeżdżeniowej, można nią "nadrobić" wiele błędów - zarówno w konkursach jak i na odznace

w sumie nic więcej nie ma do dodania

hmm a wiecie ile trwa mniej wiecej taki egzamin?

mniej więcej cały dzień (w zależności od ilości uczestników)

a tą odznakę to się póżniej odbiera?? czy na miejscu dają? A i słyszałam że jak ubierasz konia to komisja chodzi i patrzy jak to robisz.....prawda to?

martynka napisał:

a tą odznakę to się póżniej odbiera?? czy na miejscu dają?

Jeżeli zdajesz np. na obozie jeździeckim, to ta stajnia przesyła Ci odznakę i legitymację pocztą. Jeżeli to stajnia niedaleko Ciebie - odbierasz osobiście.
Zwykle trzeba czekać, od razu po egzaminie niestety nie dają. Legitymacja musi być podpisana, wydana itp. Można nawet czekać kilka miesięcy.

martynka napisał:

A i słyszałam że jak ubierasz konia to komisja chodzi i patrzy jak to robisz.....prawda to?

Byłam świadkiem i luzakiem podczas jednego z egazminów na brązową i srebrną odznakę. I egzaminatorzy na to nie patrzyli Wink

Byli zajęci swoimi sprawami. Nie wiem, możliwe że czasami tak bywa... Ja ubierałam konia dla swojej koleżanki i oni nawet do stajni nie weszli Wink

odznakę i legitymację przysyłają Wink

a co do tego czy patrzą jak konia ubierasz - różnie bywa. u mnie nie patrzyli. ale teoretycznie mogą bo przecież nawet pytania takie są, np jak założyć ogłowie (niecierpie takich pytań Wink

łatwiej pokazać niż powiedzieć Very Happy

) więc mogą na to patrzeć.

ja jeszcze od siebie dodam że bardzo patrzą na to czy widzisz swoje błędy. np zagalopujesz na złą nogę - przejdź do kłusa i jeszcze raz. do skutku nawet jeśli ani raz dobrze nie zagalopujesz. będzie to mniejszym błędem niż gdybyś galopowała na złą nogę i nie starała się poprawić Wink

powodzenia;)

DZIĘKUJĘ:* Ja najbardziej boję się teorii:p

Jakoś pójdzie Razz

W końcu to tylko 364 pytania Laughing

pytania nie są trudne a sędziowie rozumieją że ludzie się denerwują - w związku z czym jak ja coś mieszać zaczęłam to było "spokojnie, pomyśl, powiedz od początku..." Smile

dasz radę

btw - ilość pytań się zmieniła? kiedyś było bodajże 390kilka (Monika popraw mnie jeśli pamiętasz:)) a teraz weszłam na stronę PZJ i 345? heh, dawno się nie orientowałam w zmianach wprowadzanych przez PZJ;)