interpretacja zdjęć-jeźdźiec + koń:P

Laziii ogólnie zdjęcie beznadziejne bo od przodu- bardzo mało widać.
Z tego co można zauważyć- brak odpowiedniego oparcia na strzemieniu na skoku- trzymasz się kolanami, więc łydka ucieka; trochę za sztywno to wszystko, ale tutaj pomóc może tylko czas i Twoje naskakanie. Totalnie nie zgadzam sie z wanilią, nie powinnaś się bardziej pochylać do przodu! Twoja postawa jest jak najbardziej ok. Ponadto nie wiem czemu wanilia przyczepiła się wzroku- przecież nie patrzysz pod konia tylko właśnie do przodu...?
Edit. A konikowi przydało by się sporo gimnastyki bo nóżki wiszą...

nad gimnastyką pracujemy codziennie na lonży 30 minut, oprocz tego jak najczestsze wolty, itp.
mam straszne problemy ze skokami, przyznam sie ze wybralam najlepsze zdjecie na innych mam tak masakrycznie zadarta piete i taki niby polsiad ych. ale skacze skacze skacze i sie nie zrazam niepowodzeniami, a moja pania instruktor podziwiam za cierpliwosc.

dzieki na rady Kocyk.
a sztywnosc wynika z tego ze na skoku starsznie robia mi sie okragle lopatki, pani instruktor drze sie az do przeszkody ze mam sie trzymac prosto wiec tak chce miec proste ze az przesadnie.

Ok rozumiem, mam dokładnie to samo jak ktoś mi się drze, że mam być koniecznie prosta. Uwierz mi lub nie, ale dużo lepsze okrągłe łopatki niż sztywny półsiad.
A co do gimnastyki to miałam na myśli szeregi gimnastyczne na skok wyskok dla twojego konika, żeby zaczął bardziej nogi składać, bo wiszą.

Jedno to to ze mu nogi wisza a drugie ze potrzebuje tych wolt bo ostatnio troche to zaniedbalam i na zakretach sie nie wygina juz tak ladnie.
jak skakalam sobie sama to mi lepiej wychodzilo nie lecialam tak na pysk (nie mowie o tym zdjeciu) i jakos tak na luzie bralam to od razu lepiej mimo ze lopatki okragle.
a skokow wyskokow narazie sie boje moze nie tyle boje co nie chce tego skakac dopoki dobrze opanuje skoki na szeregu zeby nie zgubic sie po 1 czlonie to wtedy pomysle o skok-wyskok ;]
jutro znowu mam jazde z ta pania moze uda mi sie porobic zdjecia Smile

naczy nie mi ale aparat zachachmęcic do stajni.

filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=gzF-BOhu3Gg

Filmik pokazuje znacznie więcej. Twoim najgorszym błędem jest to, że zamiast myśleć o odskoku czy o tym, żeby się zabrać z koniem jak odskok wypadnie za daleko, to Ty obsesyjnie myślisz tylko o tym, żeby być idealnie prostą na skoku- przez to cierpi po pierwsze dojazd do przeszkody, a po drugie Twój konik- nie zabierasz się z nim, a przez Twoją chęć uzyskania idealnej postawy czasami dostaje po buzi, bo za mało oddajesz rękę. Odpuść! To naprawdę nie jest takie ważne!
A skoro narazie boisz się szeregów gimnastycznych poleciłabym parę ćwiczeń na poprawienie "oka" za równo u Ciebie jak i u konika. Np. Stawiasz przeszkodę- dowolnie czy okser czy stacjonatę, a przed nią trzy-cztery idealnie odmierzone drągi na galop. I jeździsz do znudzenia. Potem możesz zmienić odległości między drągami- żeby konika na zmianę rozciągać i skracać. Ważne w tym ćwiczeniu jest to, że Twoim zadaniem jest dobre wygalopowanie zakrętu i doprowadzenie konia do pierwszego drąga- natomiast w momencie kiedy koń go pokona- nie robić nic- sam ma sobie radzić. Nauczysz się w ten sposób dobrze galopować w zakręcie, a nie na ostatniej prostej, a konik nabierze oka.
Powodzenia Wink

Dzieki za te rady Kocyk. mysle ze napewno sie przydadza i sprobuje te cwiczenia z dragami.
tak jest jak mowisz mysle o byciu prosta bo potem za to dostaje bicze. jak skakalam sobie keidys sama to o tym nie myslalam i taka pani co patrzyla to mowila ze jeszcze nigdy tak gladko nie skakalam. wiec popracuje nad rozluznieniem i reka.
a Lazar t wspanialy kon ile on mi wybacza i jaka ma cierpliwosc do mnie! ta pani tez xd

dziekuuje jeszcze raz ;*

ps. dzis sobie sama poskacze a jutro z pania instruktor.

to teraz ja poproszę o ocenę Wink

chociaż błędów sporo, tym bardziej że był to mój pierwszy trening od 2miesięcy... ale co myślicie o tej oto 5letniej panience, Konstelacji? Wink

głównie starałam sie tu skupić na rozluźnieniu, w galopie i na najeździe na drążki/przeszkodę nam to nie wychodziło... ale w kłusie zaczęła fajnie iść i wkońcu dała sie prowadzić (z czym jest troche problemów jak idzie z głową w chmurach, cała sztywna... co widać np w galopie, nie byłam chwilami w stanie dojechać do ściany itp, w kłusie robiła to samo na początku)

[link widoczny dla zalogowanych]

edit: jakby się ktoś pytał to siwa to Omalia Club a kasztanka to dobrze Wam znana... Rodzynka Very Happy

W całym filmiku bywały momenty, że praca w kłusie wyglądała baardzo fajnie jak na tak młodego konika, właśnie tak jak powinna wyglądać. Kobyła szła rozluźniona, odpuściła głową, ale cały czas była na dole oparta na stabilnym kontakcie- widoczne to było szczególnie we fragmencie, gdzie przez dłuższy czas nie jeździłaś drągów. No i tu właśnie zaczynają się schody- na rozluźnionym koniu, ładnie wyjeżdżasz zakręt, ale w momencie jechania już na wprost drągów kobyła ucieka Ci z kontaktu, bierze łep do góry, usztywnia się, a na drągach zapiernicza jak mały samochodzik bez żadnej kontroli. Ty owszem, siedzisz stabilnie i nie przeszkadzasz- na koniu profesorze pewnie by to wystarczyło, ale takiemu młodziakowi trzeba pomóc i pokazać co i jak. Nie pozwól jej wychodzić z ustawienia na drągach, jak podniesie głowę sprowadź ją z powrotem na dół, jak się nie da to zrób woltę przed najazdem i jeździj po niej tak długo, aż się nie rozluźni. W ogóle na samym początku ja bym spróbowała jeździć jeden drąg i na nim pilnować rytmu i rozluźnienia, będzie Wam łatwiej. I najważniejsze- nie pozwól jej tak lecieć po tych drągach! Ona ma je przechodzić spokojnie, w takim tempie w jakim dojechałaś, jakby ich w ogóle nie było, a tymczasem ona pędzi jak dzika, aż jej się nogi plączą! Galop mi się nie podoba, brak w nim rozluźnienia, elastyczności, koń drepcze sobie wyryjony do góry, sztywny jak kołek , a w zakrętach wpada Ci łopatką do środka. Więcej pracy w galopie, więcej gimnastyki w nim, koła, ósemki, wolty, zmiany kierunku, przejścia, wypuszczanie głowy do dołu- i powinno być lepiej. Oczywiście do tego potrzeba czasu, rozumiem to, bo sama chwilowo pracuję z 5 letnią kobyłą Wink

Drągi z kopertą na końcu- tak samo, koń leci na pysk, momentami niemal po tych drążkach już galopuje- uspokój ją, powinno być dużo wolniej, spokojniej i tak jakby od niechcenia, żeby jej pokazać, że to nic takiego. Same skoki są jak najbardziej ok. CO do Twojej jazdy nie mam zastrzeżeń, bardzo mi się podoba, siedzisz spokojnie i stabilnie, masz równy kontakt, chociaż czasami przeginasz ją w galopie na zewnątrz- w ten sposób nie nauczysz jej wyjeżdżania zakrętów, bo wtedy ona całym ciałem wpada do środka.
Ogólnie jeszcze wiele pracy przed Wami, ale jeśli się przyłożycie, naprawdę coś może z tego być Smile

Pozdrawiam i życzę sukcesów w dalszej pracy i nie zrażania się niepowodzeniami, których w pracy z tak młodym koniem będzie pewnie sporo Smile

dzięki za wszelkie rady Smile

co prawda nie tylko ja na niej jeżdże (to koń szkółkowy ale w takiej ambitniejszej szkółce, bardziej nastawionej na sport a nie takie bezsensowne "wożenie tyłka" Wink

) ale jako że ogólnie wsiadają na nią głównie ludzie którzy cośtam już umią to myśle że coś jeszcze z kobyłki będzie Wink

ależ tu cicho... więc znowu moje dam Razz

z wczoraj, znowu w Biedrusku byłam Wink

tym razem, po raz pierwszy, wsiadłam na 7letnią Omalię Club Smile

eh ogółem zademonstrowałam jak jeździć nie należy Razz

a zwłaszcza skakać Razz

konkretniej miałam problem żeby dość ręki oddać, zwłaszcza w końcowej części skoku i przy lądowaniu przez co to co tam wyprawiałyśmy było conajmniej dziwne Razz

jakoś bardzo głowe wyciąga do przodu w porównaniu do innych koni na których dotąd jeździłam... ale może sie kiedyś zgramy Wink

jedyne 2sceny z filmu jakie nadają się do pokazania Razz

:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

a przy okazji jak Wam sie Omalia podoba? Wink

Piękna, uwielbiam siwe Wink

Doprawdy? Miło nam Smile

)

A szczególnie siwe w hreczce i jabłkowite Smile

No to teraz ja ;D [dawno nie było niczego naszego ze skoków. o ile w ogóle było ;D w sumie to byłyśmy w niedyspozycji skokowej, ale wracamy do jeszcze lepszej formy niż miałyśmy przed 3ma miesiącami! Smile

) ]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

o, widze że Twoja Siwa uzdolniona skokowo Smile

jak jej dość ręki oddajesz to ładnie zaczyna baskilować Smile

zwłaszcza na ostatnim mi sie podoba Smile

a co do Ciebie - czasem noga ucieknie, czasem troszke ręki zamało (2zdjęcie - przynajmniej takie mam wrażenie chociaż słabo widać i pewna nie jestem Wink

)
ale ogólnie widać pracę i postęp Wink

życze dalszej owocnej współpracy Wink

a swoją drogą - byłabym wdzięczna gdyby ktoś wypowiedział się na temat moich zdjęć od strony technicznej Wink