Jak przekonać..??

Ewel, serio mówisz z tą stajnią? Smile

jak najbardziej!!!

dlaczego niby mialabym zartować :>

i dla tego jej zazdroszczę tego "uciążliwego mieszkania na wsi"... Wink

No ja u mojego dziadka chcę postawić stajnię. Kupić 2 koniki niedrogie i już. Niedaleko mam więc mogłabym jeździć. A tereny super. Dziadek ma las, jeziorko, pole. A po drugiej stronie ulicy wieeelkie łąki Smile

.
Ewel, czasem chciałabym mieszkać na wsi. Wieczorkiem na dworek poleżeć i na gwiazdy popatrzeć (chyba jestem beznadziejnie romantyczna). Rano herbatka na dworze - mmm Wink

Zulek, u nas teraz będzie koncert T.Love Wink

. Happysad'u u nas dawno nie było...

Jakbys dłuzej poszmieszkala, martys, to by ci sie znudziloo. Nic sie takiego ciekawego nie dzieje na wsi, nudy jak nie wiem.
Okazalo sie jednak, że moją mame nie da się ubłagac. W ten weekend nie pojedziemy, a do tego zaczelo padac, wiec mama powiedziala, że nie wezmie mnie, bo i tak nie będzie można jezdzic, z powodu deszczu i nie ma czasuu...
Najwyżej, jak mamy kiedys pojechac to... NA WIOSSNE !!!
bosh, to po prostu okropne...
Teraz znow zaczelam jezdzic tam gdzie dawniej, bo jak tylko zaczynam temat o tej stadninie w Nawojowej to mama sie strasznie wscieka.
A jezdze teraz juz sama do tej co dawniej jezdzilam, bo ubłagalam mame, żebym mogla jezdzic autobusem i o dziwo się zgodzila..
Chociaż tyle..

Eh, no to dobrze, że chociaż jeździsz. Ja teraz mam czas tylko w weekendy Sad

A ja mam duużo czasu i teraz postanowilam, że będę częsciej jezdzila, skoro już jeżdże sama =)
Hej, ciekawi mnie, jak wy /skoro jezdzicie tak często/ musicie tyle płacic w swoich sdadninach. No bo musiałybyscie strasznie dużo kasy wydawac na konie, bo jak za każdą jazde sie płaci gdzies z 20 zeta, jezdzice prawie codziennie no to troche dużo jest. Rodzice wam dają?? Mi by w życiu nie dali, aż tylee... ;P

moi teraz nie beda mieli wyjscia Smile

beda musieli mi dac Very Happy

a wlasciwie to nie, bo w gospodarstwie w ktorym trzymać bede Lawcie własciciele są baardzo mili i sie zgadalismy Wink

wlasciciel- zarzadca i trener w stajni Wink

bedzie mnie uczył, a jak zobaczy jakikolwiek blad, to bedzie mi mowil wszystko co wie na ten temat- poprawiac bedziemy od razu Smile

i mi sie to podoba Wink

i przy okazji moze czegos nauczymy Lawinkę jeszcze Wink

Podziwiam wlasciciela za umiejetnosci Wink

doskonale układa swoje konie.. ma 3,5 rocznego ogierka który chodzi boczne i lotne zmiany nogi potrafi... BOSKO Very Happy

zazdroszczę umiejetnosci serio

3,5 roku to jak dla mnie za wcześnie na takie elementy...
Jestem zwolenniczką "długiego dzieciństwa" koni Smile

ewel92 napisał:

ma 3,5 rocznego ogierka który chodzi boczne i lotne zmiany nogi potrafi...

ciekawe ile mial jak go zajezdzal...2 czy 2,5 Rolling Eyes

jezeli ktos robi konia szybko i na skroty to za dlugo sie nie nacieszy jego zdrowiem Rolling Eyes

właśnie to powiedziałam Wink

czyli nie tylko ja tak sądzę...

hmm kwestia gustu... wiesz ja sie nie wypowiadam na ten temat, bo jakos tak sie nie znam za bardzo, ale mi to bardzo zaimponowały jego umiejetnosci...
Rivena wiesz nie zebym cos mowila ale on tego konika układa metodami naturalnymi, konik byl bez wedzidla, a sam potraqfil sie zganaszowac, tak poprostu sam od siebie... facet swoje koniki układa metodą Montyego Robertsa... wedlug mnie to już jest imponujace.. konika jezdzi z tego co mowil od 4 miesiecy...

A co dopiero płacić za własnego konia... nawet o tym nie wspomne bo naprawde podziwiam moich rodziców że oni to wszystko tak cierpliwie znoszą. A wcale nie mam jakichś superowych ocen i w domu też raczej nie pomagam bo poprostu... nie mam czasu. A jeśli chodzi o treningi to płace 500zł za miesiąc trenerce i mam w tej cenie opiekę nad koniem, treningi, zawody i ogólnie wszystko więc jak dla mnie układ jest super.

kurcze ty to dobra jestes, a gdzie konia trzymasz ??? przeprowadzam sie `;d