Moniqa
Moderator
|
huronkowa Cejlonka też bardzo lubię! Chwilowo był dla mnie nie dostępny (trenowany na "konia sportowego", ale teraz już jest)
Z newsów to jeszcze jest to, że miałam już kilka jazd w Hubertusie Lusowo. Bardzo polubiłam gniadą klaczkę Himalaję. Ma niecałe 5 latek i nie jest do końca "zrobiona". Chodzi jednak ładnie od łydeczki, chociaż na zakrętach wchodzi łopatką do środka. Jest trochę narwana i płochliwa Na wczorajszej jeździe prowadziłyśmy zastęp, a za nami włóczy się mułowaty siwek (po prostu sobie przysypiał ) Musiałyśmy więc co chwilę czekać, bo jadący na nim facet nie móg popędzić. Ale nie w tym rzecz. Siwek urządził sobie prawie drzemkę i chyba trochę odpłynął... W każdym razie potknął się - delikatnie, nawet facet na nim siedzący tego nie poczuł... Ale Himalaja usłyszała i to bardzo.. No i się spłoszyła i ruszyła galopem! Udało mi się w miarę szybklo przytrzymać, lecz ten numerek powtarzała jeszcze 3 razy na jeździe Klaczka jest oŋólnie baardzo kochana, chociaż podgryza. Jak kogoś nie lubi, to gryzie jak szalona. A jak bardzo polubi, to oznajmia to w charakterystyczny dla koni sposób, tzn. takie podszczypywanie. tyle że jest wyjątkowo niedelikatna, więc mam co chwilę siniaki Wczoraj doszły dwa... Bardzo mi się podoba w Lusowie, może się tam przeniosę! No i muszę jeszcze odwiedzić stajenke pod Murowaną Gośliną! |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Walijka
Dzielny Rumak
|
Ja też jeżdżę na Rancho zwykle na Halce ale się chyba na Mambe przeniose bo Halce duużo osób jeździ i musi długo chodzića Ammba żadko jeździ.
A Ty bywasz jeszcze czasami na Rancho?? JA mam ten sam problem, że jeżdżę na czele a za mną jacyś początkujący ktorzy nawet ie galopują ... Nuda na maksa, ciągle robie tylko wolty, przejścia itp. :/ całe szczęscie w srody jest lepsza grupka którą ostatnio byliśmy w terenie i ogólnie mamy trochę trudniejsze i ciekawsze ćwiczenia Na Cejlonie jeździłam z 2, 3 razy i jest GIT ;P (Przepraszam zapomniałam się wcześniej zalogować) |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Moniqa
Moderator
|
no - zgadzam sie w 100%! Czasami na jazdach można się zanudzić! Haleczka jest też moim ulubionym konikiem
Teraz już nie bywam na Rancho, ale jeszcze miesiąc temu bywałam od czasu do czasu... Moze się kiedyś spotkałyśmy? Jak byłam ostatni raz, to mi p. Jurek wcisnął Knigę... Ale nie było aż tak źle! Nie zleciałam ani razu i tylko dwa razy wywiozła mnie do lasu Teraz jeżdżę w Hubertusie, ale zmieniłam konia. Aktualnie męczę Armandę (Kluskę) i zajmę się poważniejszym treningiem ujeżdżeniowym |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Walijka
Dzielny Rumak
|
A wjakie dni tygodnia jeździłaś bo ja zwykle wtorki a teraz środy i piątki
Ja na knidze jeździłam 2 razy i 2 razy mnie wywizła |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Moniqa
Moderator
|
Jeździłam najczęściej we wtorki... moze się kiedyś spotkałyśmy?
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Walijka
Dzielny Rumak
|
nom ja cię poznałam z zdjęć Halki bo cię było trochę widać
Ja jeździłam z moją siostra może kojarzysz ?? Byłam w wszystkich 3 stadninach które wymieniłaś W black horse tak jak napisałaś może to być jedynie jazda rekreacyjna bo raczej za dużo się tam nie nauczysz... Na RANCHO mi się bardzo podoba ale zgadzam sie co do jak ty to nazwałaś "pingwinów" chociaż teraz jak jeżdżę tam już trochę dłużej trktują mnie trochę inaczej, oraz, że czasami jazdy są nudne bo muszę prowadzić żółtodziobów na przedzie :/ W Lusowie jest bardzo przyjemnie, instruktorzy i konie też fajni Poza tym można się chyba dużo nauczyć bo na jednej jeździ nauczyłam się 2 rzeczy m.in cofania |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Moniqa
Moderator
|
Co do pingwinków - rzeczywiście, im dłużej jeździsz tym lepiej Cię traktują Jednak ogólnie miłe dziewuszki, tylko z jedną mam wojnę...
Najbardziej denerwuje mnie na Rancho to, że nie ma jazd podzielonych poziomami jeźdźców! Nie chodzi mi tu o kilku trenerów i długaśną listę godzin, ale wkurzające jest prowadzenie zastępu złożonego z osób, co się ledwo w kłusie trzymają... Ja rozumiem - każdy był kiedyś początkujący, ale ja chcę się rozwijać! W Lusowie jest świetnie! początkujący mają własny zastęp, a ja pomykam sobie sama! No i na każdej jeździe się czegoś uczę! Teraz męczę zmiany nogi w galopie... Cofanie też ciekawa sprawa - ale miałam radochę, gdy się nauczyłam! |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
roses
Nowy
|
Hey:* Ja jeżdze w stajni, jest w niej jakieś 20 koników i do jazdy rekrewacyjnej, jak i sportowej. Są 3 ujeżdzalnie, jedna z przeszkodami, i obok las, więc wypady w teren też ale już dla bardziej zaawansowanych wiadomo:). Płace 20 zł za godzine. Codziennie jest inny instruktor, wiec zazwyczaj mam lekcje z kimś innym, no ale mnie uczą dużo po kolei:) Jest u mnie jeszcze tak że jeśli przyjeżdzasz częsciej pomagasz przy koniach,sprzątasz, jak jest potrzeba siodłasz to płacisz 50% ceny. Może u Ciebie też tak można? Zapytaj się. Pozdrawiam serdecznie:*
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Jaka stajnia? Co robić? |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.