Niezwykłe zachowanie

uuu... szkoda Sad

Że mu się akurat zachciało w takim momencie... Sad

dzis juz sie nie bał tak bardzo:P
i wyladowalismy na 4 mc.
w N2 zrobil 59,5 % slabo,ale jak an jego ploszenie to ok.

no i widzisz! Smile

a co mu takiego zrobiłaś, ze się nie płoszył?

2 dnia jak sie zaczynal ploszyc dostawal niewidocznego kopa ostrogą,potem go klepałam,i tak caly czas..

Podziwiam konia =D Mama nadzieje, ze kobieta ta zrozumiala swoje postepowanie... Konio postapil wg mnie slusznie. Tez bym sie wkurzyla gdyby ktos na mnie takie numery odwalal =/

Mój koń na treningach bez przerwy ponosi,bryka i staje deba ale na zawodach jeszcze nigdy nie strzelil rzadnego numeru. A szczegulnie na halowych ktore uwielbia:)

Wow to fajnego masz tego konia...

No...No może przesadziłam że bez przerwy ale dość często zdaża mu się takie świrowanie. Za to w hali zawsze jest spokojny. Na treningach też.

bo hala usypia konie...
moj ma duzo energii,nie chodzi na padoki,dostaje jeszcze dodatkowo musli i granulat energetyczny-bo umiem go opanować i zaplanować trening tak zeby na początku tą największą energie spuścil a potem został idealnie,wtedy o wiele lepiej się rusza,jest chętniejszy do pracy i wogole super chodzi:P
ploszy sie czasem-owszem,ale to tez nie ucieka bo go po prostu przytrzymam w taki sposób ze nie jest stanie uciec,a dziwne jest to ze nie trzymam go zamkniętego w sobie,jeszcze niemiecką metodą,koń jest otwarty,może wyjśc do przodu,korzysta z tego umiarkowanie-dlaczego?
bo jet na tyle rozluźniony że nie skupia się na bieganiu szybciej,tylko skupia się na sobie swobodnym zaokrągleniu szyi i wyjsciem nogami przed szyje...super...
a jak się spłoszy to moja reakcja jest prawie rowna z probą ucieczki-tyle-dlatego się nie ploszy i chodzi świetnie...

cały błąd jest w Tobie,nie w koniu:)

Ja wiem o tym Kucunio ale mi takie zachowanie nie przeszkadza a już zdecydowanie jeśli robi to z radości. Szczególnie że na zawodach nigdy nie szaleje. A co do hali to fakt że usypia konie ale akurat Fabius odczuwa wielką satysfakcję jeżdżąc na hali.

yhm...

oh ten koń poprostu myśli!!!!
Wink

nie wiem ale na jego miejscu zrobiłabym to samo!
(pewnie ty też) a zresztą konie i te spokojne mają te chwile ale to mi się wydaj ę że on poprostu już nie wytrzymał nerwowo i musiał odreagować!

Kucunio widziałam twój przejazd w Wolcie:)
I widziałam Flotarka:) Może ty też mnie widziałaś byłam z mamą. Moja mam była ubrana na zielono a ja miałam na głowie niebieską czapkę Smile

zAZDROSZCZĘ WAM UDZIAŁU W ZAWODACH:) NIE POWIEM SAMA KIEDYŚ CHCIAŁABYM STARTOWAĆ, ALE TO NIE DLA MNIE I NIE MÓJ POZIOM... POZA TYM WYPADAŁOBY MIEĆ SWOJEGO KONIA, A JA GO NIESTETY NIE MAM, BO NIE MOGE SIE ZDECYDOWAĆ I NIE WIEM GDZIE KONKRETNIE SZUKAĆ Smile

Zgadza się z Wami, że w tym przypadku babie się należało, a konie pamiętliwe są niegorzej niż słonie! Wink

niestety, jak wsród ludzi i innych zwierząt Wink

, zdarzają się i wśród koni, egzemplarze głupie. w swoim życiu spotkałam takie 2, w tym jeden bezdennie.

nie bronie oczywista tej kobity, bo z tego co piszesz, to jej się należało, ale musicie wziąć pod uwagę i 2 ewentualność. może się zdarzyć czasami, choć przyznaję, że rzadko.