angi
Źrebak
Dołączył: 09 Kwi 2009 |
Posty: 99 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 15:31, 04 Lut 2010 |
|
 |
|
 |
 |
mam pytanie odnosnie ostog ilekroc ogladam zawody jezdzickie skrzywia mnie z bolu ;( widze ze kazdy z zawodnikow ma ostrogi czy to tak powinno byc zawsze wydawalo mi sie ze jak sie jest dobrym jezdzcem nie potrzeba ostog a tutaj prosze kazdy jeden je posiada i moze jeden na iles tam zawodnikow ich nie uzywa ja jestem przewrazliwiona na punkcie krzywdy jaka sie dzieje zwierzakom i nie moge na to patrzec jak im wbijaja te kolce w brzuch ;( i wole w ogole nie ogladac takich zawodow niz ogladac i plakac ;(
|
Post został pochwalony 0 razy
|
martyskka
Nowy
Dołączył: 11 Sty 2010 |
Posty: 11 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 17:08, 04 Lut 2010 |
|
 |
|
 |
 |
ostrogi to nie służą do katowania konia. to po prostu zmiana pomocy. Po co ? aby koń jeszcze lepiej odpowiadał na pomoce. Na zawodach ostrogi są wymagane. I gwarantuje ci że to właśnie DOBRY jeździec będzie potrafił je wykorzystać. One nie są do zadawania bólu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
angi
Źrebak
Dołączył: 09 Kwi 2009 |
Posty: 99 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 18:12, 10 Lut 2010 |
|
 |
|
 |
 |
serio? a myslalam wlasnie ze na odwrot nie raz pokazywali jakies zblizenie i bylo widac jak jezdziec wbija konikowi miedzy zebra ostroge i jakos mnie nie przekonuje ze to nie boli rozumiem ze jest to zamiast bacika tak?no a przeciez na zawodach szczegolnie tych emitowanych na eurosporcie nie wystepuja koniki ktore potrzebowalyby jakichkolwiek "pomocy" sa to chyba najlepsze konie ze stajni... jakos tego nie rozumiem...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
martyna0112
Źrebak
Dołączył: 22 Lip 2009 |
Posty: 59 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 10:50, 11 Lut 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Spróbujcie kucnąć w dłuższych ostrogach to się przekonacie o prawdzie tego powiedzenia.
Na ziemi w ostrogach chodzę bo nie mam czasu na zakładanie i ściąganie przy każdym koniu.
Ja ostróg używam na 5 z 6 koni, które jeżdżę. Zakładam nawet na te które są "do przodu". Ma to na celu dawanie subtelniejszych sygnałów, a nie wbijanie ich na siłę aby popędzić.
Ja jestem zwolenniczką ostróg w odpowiednich rękach a raczej na odpowiednich nogach.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
angi
Źrebak
Dołączył: 09 Kwi 2009 |
Posty: 99 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Czw 15:31, 11 Lut 2010 |
|
 |
|
 |
 |
ja tez nie mam nic przeciwko ale ilekroc widzialam jakies zawody to przy zblizeniach bylo widac jak jezdziec wbijal mocno (!!) koniowi w zebra i nie mial on takich okraglych tylko taki kolec jakby az mnie zabolalo i ogladajac te zawody az mialam ochote przelaczyc jeden na iles tam zawodnikow tylko jeden jezdziec prawie ich nie uzywal a jak uzywal to musial to robic delikatnie ja sie na tym nie znam wiec pytam was bardziej doswiadczonych ;]
a tak jeszcze w drodze do innego tematu dressage czy to prawda ze konie musza przejsc jakies operacje itd zeby byc lepsze widzialam kiedys filmik na youtube jak robili konikowi operacje ale bylo to po niemiecku i nie bardzo zrozumialam o co dokladnie chodzilo ale widzialam pod filmikiem duzo negatywnych wypowiedzi na ten temat...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Wikens
Źrebak
Dołączył: 14 Lip 2009 |
Posty: 90 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań |
|
 |
Wysłany: Czw 16:07, 11 Lut 2010 |
|
 |
|
 |
 |
może chodziło o podwiązywanie(?) pęcin? tak chyba słyszałam, że kiedyś tak robiono żeby koń podnosił wysoko i sztywno nogi żeby to "ładnie" wyglądało,chyba chodziło o pęciny, ale ręki nie dam sobie uciąć.W każdym razie teraz jest to raczej zabronione;)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Trawers
Źrebak
Dołączył: 27 Kwi 2010 |
Posty: 25 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 9:18, 03 Maj 2010 |
|
 |
|
 |
 |
jeżeli ostrogi używa się notrycznie i nie umiejętnie to można konie znieczulić na łydke ...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Medresiowato
Nowy
Dołączył: 28 Cze 2010 |
Posty: 19 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rzeszów |
|
 |
Wysłany: Pią 21:32, 02 Lip 2010 |
|
 |
|
 |
 |
mi mówili jeszcze 1 rok temu ze nie moge jezdzic w ostrogach bo mam zły dosiad. Ostróg nie powinni zakładać kudzie którzy "przykładają piętę" a nie łydkę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Medresiowato
Nowy
Dołączył: 28 Cze 2010 |
Posty: 19 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rzeszów |
|
 |
Wysłany: Sob 17:16, 03 Lip 2010 |
|
 |
|
 |
 |
haha, dzieki xD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Ursa
Nowy
Dołączył: 09 Lut 2011 |
Posty: 6 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Śro 12:30, 09 Lut 2011 |
|
 |
|
 |
 |
Przede wszystkim ostroga ma troche inne działanie na konia niż popędzająca łydka. Ostrogi bardziej spinają konia, zbeirają go w sobie. Oczywiście trzeba mieć panowanie nad najmniejszymi ruchami własnego ciala... do tego potrzeba lat praktyki.
|
Post został pochwalony 0 razy
|