Palcat!!!

Hej! Jeżdże konno od pół roku i ostatnio moj instruktor kazal mi używać palcata Rolling Eyes

. A ja się po prostu boje! Wiem, że to nie boli aż tak konia, ale po prostu sama myśl o tym, że bije zwierze, jest tragiczna Blue_Light_Colorz_PDT_47

. Nie mogę sie przełamac. jak moj instruktor mi każe go użyc to tylko udaje, bo po prostu nie moge. Błagam pomóżcie!

Po pierwsze palcatem konia sie nie bije..tylko przypomina o tym ze dalas sygnal oczywiscie nie za kazdym razem masz go "uderzyc" jak nie pojdzie odrazu....staraj uzywac sie go jak najmniej bo za czesto to nie dobrze bo kon moze sie "przyzwyczajic" do tego i zawsze bedzie szedl tylko na palcat co jest zlym nawykiem.....a wiadomo ze kazdy kon pojdzie od palcatu bo bedzie sie bal...nie ktozy popisuja sie ze ich kon rusza z komendy stoj na galop ale co w tym trudnego,jak zamiast łydki bija palcatem???

Ja powiem jedno... mam no może miałam ten sam problem ale palcat to przecież pomoc taka sama jak łydka (w sensie pomocy rzecz jasna)... Ja często zamiast używać palcatu staram się łydką dopracować, ale robię tym wiecej krzywdy konikowi... Palcat nie koniecznie jest formą ukarania konia i nie traktuj ego tylko w ten sposób... Tylko ni używaj palcatu na koniu tak jakbyś muchy odganiała, lepiej raz a stanowczo. Wypadałoby żeby koń to akceptował i w sposób odpowiedni reagował na palcat. jak dla mnie to to jest wszystko Smile

musisz się przełamać, bo to nic tak strasznego...

Ogólnie rzecz biorąc bat służy do podstawiania zadu konia, a nie popędzania go. Z końmi szkółkowymi jest problem, bo na łydkę są często oporne - dlatego uzywamy bata, by konisko zareagowało na nasz sygnał. Tyle, ze reakcja musi być natychmiastowa.
Sygnał - brak reakcji - bat
Nie moze być czegoś takiego, ze koń Cię nie posłucha, ty poklepiesz go nbatem dziesięć tysięcy razy a konisko nie ruszy się z miejsca. Sygnał jest jeden, a stanowczy; nigdy zamiast łydki i dosiadu, ale jako pomoc.
I nie bój się palcata, jako pomocy. Nie "lej" nim konia, tlyko wspomagaj pomoce. Czasami sama "obecność" bata działa na konie dobrze - lepiej skupiają się na pracy i lepiej chodzą.
To tyle.

No racja, czasem konie chodza o wiele lepiej i sa bardziej posluszne tylko na przylozenie palcata za łydkąco w żaden sposób brutalne nie jest Laughing

u mnie zresztą koń jak widzi że mam palcat to od razu idzie lepiej...

znamy to znamy Very Happy

normalnie zagalopowanie na czysto, jak palcatu brak to nic... kłus wyciągnięty mimo tego samego działania łydeczką Smile

ale przecież jazda nie opiera się na samym palcacie... jak monia mówiła: Łydka-zero reakcji- jeden stanowczy bat... Smile

Ach... juz mnie cytują! Będę sławna! Wink

(ten wlew... Wink

)

najgorzej jak się komuś coś wydaje Very Happy

no to problem palcata mamy juz za saba;)

dokładnie

hehe...dobrze ze tak szybko problem zostal rozwiazany;D

no wiesz niekoniecznie, bo osoba zadająca pytanie nie powiedziała nam czy skutkują nasze rady...

no, możee..., ale to dla mnie i tak trudne. Moj kochany konik, Kesanek jest straznie uparty / na palcat tez nikedy nie reaguje./ i musze go często uderzec / sama bym tego nie robila, tylko moj instruktor sie wscieka jak go nie zbije/. No i sama nie wiem. strasznie sie tego boje. denerwoje mnie ten instruktor, dla niego palcat jest podstawowym pomocą do popędzania konia!! grr...

To moze zmien go na innego instruktora;) albo pogadaj z nim:)