Chmurka
Dzielny Rumak
|
No to po ostatniej lekcji mam problem: koń mnie nie słucha daje mu łydkę a on nadal sobie powolutku spaceruje, to nie jest nawet stęp... już mocniej łydki ścisnąć nie mogę, robię to z całych sił, a on dalej nic... instruktor kazał mi mocno uderzyć go łydkami, koniu nic nie będzie bo ma bardzo grubą skórę i moje uderzenie nie jest dla niego bolesne. No to uderzam, raz, drugi, trzeci... dziesiąty i NIC! Dalej sobie powolutku idzie i ma mnie gdzieś Co ja robię źle? Chyba tylko 2 razy mnie posłuchał i przeszedł do stępa na 10 sekund, a potem znów zwolnił.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
maaaximus
Młody Konik
|
Może spróbuj go zapędzić batem, ale jednocześnie zadziałaj łydkami. Koń nie powinien być wyciskany łydkami tylko musi dostawać przemienne impulsy tzn. raz krótko prawą nogą, raz lewą i tak w kółko praktycznie przez całą jazdę. Wybacz jeśli mówię źle, ale ja jestem tak nauczona i u mnie to działa. Zajrzyj też do książek o koniach. Jeśli nic nie zadziała to po prostu zmień konia do jazdy. Może być też przemęczony.
Odpisz jakie będą skutki . |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
karolina
Dzielny Rumak
|
może koń i ma grubą skóre, ale nieczuły to on nie jest... dlaczego koń czuje muchę która siada mu na zadzie i potrafi ją strzeonąc mięsniami podskórnymi?
koń nie ma szacunku do ciebie , jest zmęcozny, przetrenowany ,znudzony ... może być wiele przyczyn , o których powinien wiedziec twoj instruktor. Ja bym konia nie kopala.... ja też bym nie chciala byc kopana po żebrach i brzuchu dałabym lekki bacik po delikatnej łydce i cmoknięcie... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Chmurka
Dzielny Rumak
|
karolina może i masz rację, a może ja źle to robiłam bo coś mi się stało w nogę przy wsiadaniu i nie mogłam mocniej przyciskać łydką bo mnie cała noga wtedy bolała i może poczuł że ja jestem zbyt słaba to nie warto się mną przejmować? Zmęczony raczej nie był, ja tego dnia byłam pierwszą osobą która na nim jeździła. Instruktorka powiedziała że to jest bardzo trudny koń, może dlatego mi nie wychodziło, bo na innym koniu szło mi lepiej jak dawałam mu łydkę.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
karolina
Dzielny Rumak
|
Trudny koń.... wg mnie nie ma trudnych koni, sa tylko trudni ludzie
wątpię,żebyś dawala łydkę za lekko, bo dobrze ułozony koń reaguje na najmniejszy nacisk i na dosiad, prawdopodobnie był starym wyjadaczem szkólkowym i cię olewał lub.... nie był dobrze ułozony W takim przypadku warto miec bacik i trochę przypomnieć konikowi, że jednak się na nim siedzi. Poza tym mysle ,że warto brać , prosic o konie na których mozemy się wiecej nauczyc i ktore nas słuchają ,a potem brac sie za te trudniejsze |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
maaaximus
Młody Konik
|
Dobrze ujeżdżone konie mogą same się napędzać. Jeśli dobrze przyłoży się łydki to koń idąc będzie się o nie "pocierał" i zadawał sobie impuls.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Chmurka
Dzielny Rumak
|
Dzięki za rady
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Alice
Źrebak
|
Ja też jestem tak nauczona jak maaaximus naprzemian łydka praktycznie przez całą jazdę stępem i to działa. Słyszałam od jednej osoby że można sobie podpatrzyć kiedy którą łydkę dać np. gdy widzimy że prawa łopatka konia cofa się do tyłu to wtedy dajemy łydkę i od razu po tym kroku dajemy lewą i tak w kółko. Nie umiem tego dokładniej wytłumaczyć... Ja na wczorajszej jeździe ćwiczyłam koła tzn wszystkie pomoce po kolei a zwłaszcza wodzę prowadzącą z którą czasami mam problem no i łydkę na kołach dobrze jest poćwiczyć więc ogólnie trochę się napociłam żeby coś z tego wyszło i myślę że daje to dobre rezultaty
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
karolina
Dzielny Rumak
|
nie jestem zwolenniczką ciągłego uzywania łydki . uważam ,ze koń sie na nia znieczula i udaje ze nie słyszy , mnie tez by denerwowało jak ktos by mnie ciągle szturchał, kon powinien sam utrzymywac zadane mu tempo. od tego jest bacik, mozna tez konia wysłac do kłusa i zaraz przejsc do stępa, kóry po kłusie zwykle jest bardziej energiczny ...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Alice
Źrebak
|
Bacik jest pomocą dla łydki więc nie używając łydki po co bacik? Widziałam raz laskę która zerwała sobie gałązkę w lesie i "tak sobie" klepała łopatkę konia w stępie idąc za innym koniem dla mnie bezsens. Nie rozumiem... może dlatego że jestem początkująca i to nie ma być ciągłe trzymanie łydki przyciśniętej do boku żeby się koń na nią znieczulił tylko delikatne impulsy przypominające koniowi o zachowaniu należytego tępa gdy przyspieszy odpuszczamy na chwilę jeśli znowu "zasypia" przypominamy mu o pracy która ma być prawidłowa do końca jazdy. Wysyłanie do kłusa? Bez sensu trzeba umieć utrzymać tępo na własne życzenie a nie zgadzać się zachcianki konia to jak docieranie do celu okrężną drogą - strata czasu i energii. Ale takie jest moje rozumowanie i mogę się mylić.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Początek jazdy konno... |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.