problem z ogierem

Mam problem!
W mojej stajni chcemy pokryć klaczkę wlkp ,arabkiem, jednakże kiedy podrowadzamy go do niej on nie potrafi na nia wskoczyć, pomimo, iż wszystko przebiega prawidłowo.
czy mozna jakoś nauczyć ogiera wspinania się na klacz??
Dodam ,że nie można wypuścić ich razem na padok, bo ogier zachowuje się agresywnie.

Dziwna sprawa... Z reguły ogiery chętnie wskakują na klacz, aby ją pokryć... Według mnie najpierw trzeba pozwolić mu obwąchać klacz (właściwie zadek) i wtedy jak nie będzie chciał wskoczyć zachęcić go marchewką. Jeśli to się nie uda wtedy trzeba go puścić na padok z klaczą (POD CAŁKOWITYM NADZOREM! lub z lonżą) by ogier mógł pokryć klaczkę naturalnie.

WLKP pokryta ARABEM no cóż później takie mutanty łażą po ziemii... związek hodowców by się za głowę złapał Very Happy

a złapał się jak kiedyś ja walnęłam tekstem przy p.Kukawskiej (główny członek zarządu) że ładnie by taki zwierz wyglądał, bo by go to uszlachetniło.. to był taki ot

jaki sposób trudno powiedzieć- moze znajdźcie innego araba? Raczej go nie zmusicie do krycia aturalnie, ja proponuję zwołać wetów pobrać nasienie od ogiera i kryć nie naturalnie.
Nie nauczysz ogiera naturalnych odruchów, może macie "lewego" ogiera... co do agresywności na padoku- to wierz mi jest to tak jak w naturalnym stadzie- kl;acze są przewodniczkami więc mimo jego agresywności poradziłaby sobie...

Offtopic: Jeździłam na klaczy wielkopolskoarabce i była naprawdę fajna - ruch, maść i profil miała po ojcu (arab) a wzrost i charakter po mamie (wlkp). Więc fajnie jest tak sobie eksperymetnować i tworzyć fajne mieszanki Wink

a po co takie tworzyc??? zeby bylo fajnie???
gratuluje...
Ja rozumiem, ze araby sa jedna z ras dopuszczanych do wlkp, ale to takie mieszanie Yorka z Nowofunlandem... ja jestem przeciwna takim malym mutancikom

W takim razie Ewel poznaj historię 9-letniej Czubajki:

Czubajka (Czara wlkp - Esaul oo) jest koniem arabsko-wielkopolskim. Wygląd odziedziczyła po ojcu - Esaulu. (Siwy, uznany ogier arabski). Była czołową w terenie, gdy jeździłam na Kasztanku nad morzem. Jednak ma jedną wadę - jest trochę płochliwa. Nie ponosi tylko nie chce iść w kierunku tego, czego się boi. Chociaż raz zauważyła plastikową torebkę i odskoczyła w bok.

Konie takich mieszanek odziedziczają najczęściej (w przypadku matki wlkp i ojca oo) charakter. Są niższego wzrostu niż matki (ok. 3 - 6 cm). Czubajka niestety nie była udęstępniana do jazd, więc nie miłam okazji się na niej przejechać. Takie konie są naprawdę wytrzymałe - Czubajka chodziła dziennie ok. 4 - 5 godz. w terenie!

Dlatego bardzo polecam mieszanie arabów z wielkopolakami, mimo, że może to wydawać się dziwne. (Też niedawno byłam przeciwniczką takich mieszańców).

Zdjęcia wstawię później, bo wrzuta mi nawala i imageshack... Sad

wiesz może to był wyjątek. takie się zdarzają. Nigdy nie miałam do czynienia z takimi mieszańcami więc może nie mam doświadczenia, ale myślę że to jest troszkę przesadzone. Taki mutancik jak powiedziała Ewel.

dokładnie przesadzone Smile

Po co mieszać, skoro możnaby np. araba wstawić zamiast klaczy wlkp. Polacy mają właśnie tendencję do takiego tworzenia mutantów, a później dziwią się, że najlepsze konie pochodzą z niemiec itd.
Wyjątki owszem zdarzają się, ale po co takie konie tworzyć licząc na to, że może ten jeden będzie wyjatkiem idealnym??? PZHK by padł, chociaż nie w sumie to oni zezwalają niestety na takie mieszanie. Są tam jednak ludzie np. P.Kukawska którą śmiech "rozwala" gdy słyszy o takim mieszaniu. Bezcelowym z resztą, bo wlkp nie przekazuja w takim wypadku ŻADNEJ cechy prawidlowej, bo jej nie maja. Wlkp to konie bez jakiejs wybitnej zdolnosci itd. Araby tak jak tez napisalas wytrzymalosc - kilka godzin terenow) urode- po ojcu, a wiec co Czubajka odziedzizyla po maatce? tylko fakt wzrostu- podwyzszenia araba, a obnizenia wlkp? Super :/ mozna bylo dobrac wlkp duzo nizszego i zrebak bylby czyste wlkp, a nie rasa bliżej nie określona... Jak tak bedziemy myslec to szybko dojdzie do tego, ze bedziemy mieszali już nawet ślązkie z Arabami, bo to ładnie wygląda... Ja wszystko rozumiem, ale takich alpejskich kombinacji nie... jesli nie ma jakiegos celu w kryciu wlkp arabem to po co to robic? Lepiej araba arabem, a wlkp duzym koniem ktory jest dopuszczony w rasie (arab tez jest, ale to chyba tylko przez czyjas glupote)

Ewel, nie obchodzi mnie co sobie myślisz o tej krzyżówce... Potrafisz tylko wszystko i wszystkich krytykować, ale nie potrafisz pomóc.
Zadałam pytanie jak nakłonić ogiera do wskoczenia na klacz, bo nie rozmiem jego zachwania, a kwestię co wynikie z takiej kyżówi zostawiam właścicelowi.

P.S Wanilia: Tak właśnie robiłśmy, ale nic z tego. Jakiś lewy ten ogier Smile

A dokładnie jaką poradę? Bo jak się z jedną nie uda, to trzeba spróbować drugą Wink

Karolino czy pytałam o zdanie? powiedziałam co myślę, a komentarz Twój był zbędny. Z wanilią rozmawiałyśmyt na ten temat. Pomóc to mało kto Ci moja droga na forum pomoże, bo z tego co się orientuję to mało kto tutaj jest specem do spraw hodowli koni. Wątpię czy nawet 50% forum widziało na żywo krycie klaczy, więc o co chodzi?
Co do krytyki to nie jest bezpodstawna. Piszę co myślę, a że to krytyka to cóż no.. tak wyszło. Przepraszam, że kojarzysz mi się tylko z krytykowaniem Smile

ale nie zamierzam tego zmieniać.
Pytanie kierowałaś chyba do nie właściwych osób i nie unoś się tak moja droga bo zlecisz z hukiem na ziemię.
BU$$$ :*

Dziękuję Ci z całego serca i duszy, że mnie sprostowałaś. Będę Ci dozgonnie wdzięczna XD.
Wanilia: Robiłtśmy tak. Ogier wąchał klacz, podniecał się ona się podstawiała, ale po sdłuższym czasie on zamiast na nią wskoczyć, zaczął ją podgryzać...
Jak byl wypuszczony z klaczą, to ją tak gryzł po nogach,że ta aż się kładła.

Co za ogier! Smile

To rzeczywiście jakiś lewy... Może spróbujcie jakiegos innego?

No chyba będzie trzeba.
pytałam takiego hodowcy i powiedział, że niektóre ogiery poprostu nie umieją, a u niektórych to przychodzi z czasem. Ale on ma już ponad 4 lata!!!!

No cóż, moze jeszcze nie dojrzał aby kryć (araby późno dojrzewają w wieku 5 - 6 lat!)