Co brać pod uwagę wybierając konia?

Mam pytanie zarówno do osób, które kupiły już swojego wierzchowca i tych którzy już się na jakiegoś zdecydowali, a mianowicie CO BRALIŚCIE POD UWAGĘ WYBIERAJĄC KONIA? W perspektywie pojawił się koń. "Na wiosnę" rodzice chcą coś kupić, jednak ja zastanawiam się co brać pod uwagę? wiem, że musi jechać ze mną wet, żeby go zbadać itd., ale chciałabym wiedzieć, o co pytać, co szczególnie sprawdzić. Słyszałam też od niektórych, że jadąc do stadniny z której chcę kupić wierzchowca nie mam dzwonić i zapowiadać się na jazdę, bo wylonżują go, przegonią po padoqu, żeby lepiej się ruszał itd. też tak uważacie? Moja trenerka mówi mi, że powinnam mieć konia 12 latka, ale jeśli już kupię to takiego który ma 11 lub 13, bo 12 to pechowa liczba dla mnie (wiem jestem przesądna)... będę wam wdzięczna jeśli odpowiecie mi na to nurtujące mnie pytanie. Co prawda mam jeszcze trochę czasu do tego zakupu, ale już chciałabym to wszystko wiedzieć. Crying or Very sad

p.s: jaką rasę proponujecie? od razu mówię, ze chciałabym konia dość wytrzymałego i do małego (podkreslam do MAŁEGO) sportu. Koń ogólnie raczej do rekracji...
p.s.2: jakie papiery brać pod uwagę? paszport itd.?
i czy w ogóle uważacie, że jeżdżąc około roku powinnam już kupować sobie tego konia.. czy dać sobie spokój i kupić dopiero gdy będę jeździła dobrze... (5 i więcej lat)

Po pierwsze: nie denerwuj się, podejdź do tego ze spokojem - w końcu kupujesz konia, a to chyba powód do radości Very Happy

No i może faktycznie nie dzwoń, bo mogą dać koniowi nawet środki uspokajające, znane..mi są takie przypadki.
Ja może potem coś dopiszę, teraz lecę, bo dzisiaj konia przenoszę do innego pensjonatu Wink

Dołączył: 04 Mar 2006

Ja słyszałam że małopolaki cieszą się dobrym zdrowiem.
Możliwe że gdzieś mogą konia jakoś przygotować do twojej wizyty, np. ja słyszałam taką historię że koń był świetny do ujeżdżenia, ale miał jakiś paraliż zadu czy coś, dali mu środki dające kopa i fajnie chodził, tylko nie skakał, i go kupili. Na następny dzień prawie nie mógł chodzić. Tylko dlatego że mieli znanego znajomego mogli go oddać Rolling Eyes

Ale takie coś raczej żadko się zdarza..
A masz jakichś znajomych "w branży"? Może oni znają jakiegoś konia, który by się dla ciebie nadawał, i był sprawdzony?

Czym się kierowałam? Wkońcu wyszło na to, że sercem. I nie żałuję..

mam takich znajomych, na szczescie! ale sama też chciałabym miec o tym jako takie pojęcie... ja niestety jestem trochę zielona jeśli o to chodzi... co do koni to jako tako troszke sie na nich znam, ale bez przesady... takie podstawy znam tylko... Poprostu chciałabym wiedzieć co wy braliście pod uwagę, czy jakies predyspozycje itd. nie wybiorę od razu konia, a wszędzie nie będę tych ludzi ciągała tylko będę jeździła z rodzicami... na pewno będzie kilka koni które będę brała pod uwagę i zapewne oglądała je będę z rodzicami... po delikatnej selekcji dopiero zaproszę na przejazdzke tych znajomych... Poza tym oni sami też będą się rozglądać, ale nie zostawię tego wszystkiego w ich rękach, sama też chciałabym sie rozejrzec od czasu do czasu.. wy cieszyliście się gdy pojawiła się w planach inwestycja w konia, czy raczej obawialiście... ja niestety trochę się obawiam:( Crying or Very sad

Musisz wybrać konia, który będzie dla Ciebie odpowiedni. Mieć takie zainteresowania jak ty, musi odpowiadać Twojemu harakterowi.
Araby są dobrymi końmi.

Zaintersowania? A nie predyspozycje do sportu, którym Ewel się interesuje? Wink

Nie porównujmy koni do ludzi, bo to nie prowadzi do niczego dobrego. Arab jako pierwszy koń dla kogoś, kto jeździ rok? Araby są dobrymi końmi, owszem, ale to konie szybkie, temperamentne, "do przodu". Najlepsze wg mnie na pierwszego konia (jeśli już kierować się cechami charakterystycznymi dla danych ras) są wlkp i sp. Co do sp, dobrze zwracać uwagę, co ten sp ma w papierku. Bo mój np. ma 1/4 folbluta i nie jest to bardzo pozytywna cecha dla osoby na moim poziomie Wink

Wiem, ale już tak się przyzwyczaiłam. Pierwszy raz jeździłam na arabie i muszę powiedzieć że było fajnie, zesztą jak sie jeździ na Demonie, który jest arabem, to później łatwo rozpoznać araba w tłumie. <śmiech>

mi właśnie proponowano wielkopolana lub ślązaka (aktualnie obalony został mit ślązaka jako konia ciężkiego) bo podobno one są wytrzymałe, pojętne i potrafią dobrze nauczyć... a jesli kon profesor to juz podobno w ogole bardzo dobry nauczyciel i trener w jednej postaci konia...

Ślązaki są jednymi z tych lepszych koni. Długo jeździłam na takim koniu^^.

Dołączył: 04 Mar 2006

Ja bym na twoim miejscu nie brała araba, jak dla mnie to to za delikatne , takie tchórzliwe i wogóle, hmm nie potrafię tego ująć, ale wybrałabym coś "stabilniejszego" Wink

. Może angloaraba? Twisted Evil

Wiesz, zbytnio nie ma się co kierowac rasami, bo załóżmy wybierzesz sobie wielkopolaka i ślązaka, a znajdziesz super sp, i co nie kupisz go bo ne jest tej rasy którą wybrałaś? To potrafi wyjść inaczej niż sobie zaplanujesz, bo konia idealnie pasującego nie znajdziesz raczej, a jak znajdziesz to może się okazać że to jednak nie to Shocked

To tak samo jak z ideałem faceta Laughing

słyszałam, że wiele ras ma swoje jakieś takie no ujmijmy to: CECHY charakterydtyczne dla jakiejś rasy... Araba nie chcę, araby nie są za duże poza tym tak jk mówisz one są delikatnymi zwierzakami i araby bardziej kojarzą mi się jako konie do patrzenie niż do jeżdżenia... nie chciałabym takiego konia... Chciałabym wiedzieć coś o tych rasach żeby z góry wykluczyć rasę która obarczona jest wyjątkową płochliwością czy demonstrowaniem swojego zdania bądź też innymi niekorzystnymi cechami... mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi...

A ja lubię araby, zwłąszcza Demona, który nie wygląda jak arab, ale ma tęperament jak nic, i przez to go kochamy ^^. A co powiesz na fryza, fryzy są świetne ^^? Zwłaszcza Alaska ze stajni w której jeżdżę. ^^ *śmiech*

fryzy odpadają Smile

Ja wybralabym angloarabka, a moze jakas taka rase bardziej pospolita, trakena, hanowera, moze holsztynka? Bardz lubie konie sp ale jak to powiedziala Vixen trzeba patrzec co ma w rodowodzie bo moze wyjsc cos nadpobudliwego Smile

Albo nawet niekoniecznie rasowego, zwykle koniki (np mieszanka trakena i sp) tez sa bardzo fajne, o ile nie masz zamiaru startowac w zadnych powaznych zawodach albo wystawach Smile

jeszcze nie wiem, moze w czyms bym tam wystartowała, ale na dzien dzisiejszy trudno powiedziec co bedzie za 5 lat:P