LIMET

Syliwo ja powiem jedno... pierś u konia nie ma nic do klatki piersiowej... w ogóle gdzie Ty czytasz takie rzeczy (może ŻECZY), że koń ma klatkę piersiową? z tego co ja czytam i co mnie uczyli u konia nie funkcjonuje rzecz taka jak klatka piersiowa... chyba ze w mowie potocznej ale to juz zupełnie inna sytuacja.. moze najpierw nauczmy sie budowy konia, a pozniej dyskutujmy na ten temat co? Kto Ci powiedział, że koń sportowy musi mieć szeroką "klatę"? jakieś brednie... i w ogóle jak koń może "plątać" sobie nogi? owszem może, ale gdy ma złą postawę nóg, pierś (bo o tym mówię) nie ma tu żadnego znaczenia (chyba, że ja o czymś nie wiem)... płuca konia znajdują się troszku niżej więc nic do tego nie ma wystająca pierś... kto Ci takie bzdury naopowiadał??? pierś z tego co mi mowiono to jest miesień który konie mają albo bardziej z przodu albo wsunięty do środka... jak wiec mowiłam to nie ma wielkiego znaczenia... poza tym dlaczego twierdzisz, że koń który nie ma piersi męczy się szybciej? zmęczenie to jest warunek jednostkowy i każdy koń na to reaguje inaczej, niektóre mecza sie szybciej inne wolniej... jakies pytania jeszcze?
Jeśli ktoś (oprócz SylwII, ktora zaprzeczy moim wywodom dla zasady) nie zgadza sie z tym to prosze mnie UŚWIADOMIĆ, bo najgorszą rzeczą jest żyć w ociemnieniu...

Moze ja mysle o czyms innym niz Ty i dlatego sa takie powiklania...Ja to wszystko wiem z programow dokumentalnych takich jak np. Zycie w siodle na Animall planet....moze my wogolne mowimy o czyms innym

najlepiej jest obrocić konia ogonem prawda?? to wytlumacz mi o czym ty mowisz, bo jestem chyba za głupia... Powiedz mi po CZESKU albo ANGIELSKU moze zrozumiem, a najlepiej po NIEMIECKU, jak potrafisz ewentualnie po FRANCUSKU... odwraczasz wszystko na drugą stronę, zupełnie jak z tymi czapsami...

nic nie odwracam.. to po pierwsze.... a po drugie tlumaczylam Ci to juz

odwracasz, bo najpierw się "kłócisz", a pozniej gdy brak Ci argumentów twierdzisz, ze chodzi o cos zupełnie innego... ja nie nadazam za tobą...

Chodzi mi o to ze ja cos Tobie tlumacze a Ty to zupelnie inaczej odbierasz dlatego pisze ze chodzi mi o cos innego...ale Ty jak zawsze tego nie rozumiesz

<lol> wybacz, ale twoje niektóre wypowiedzi zdają się niezmiernie dziecinne... gorzej niż moje...

Bo mnie nie rozumiesz ....ale to tak na marginesie...

no nie rozumiem, bo są dziecinne tożto logiczne... Ty odwracasz wszystko na drugą stronę, tak zeby w razie czego moc sie wykręcić (zuapełnie jak z tymi głupimi czapsami w których posiadanie weszłaś w 3 różne sposoby) 15 posta piszesz już na temat nie rozumienia Ciebie przez moją osobę... no skończ już, bo to na dzień dzisiejszy wiemy...

ja sie nie wykrecam od zadnych postow np o tej piersi nie wykrecam sei wogole probuje Ci wytlumaczyc to pare razy ale Ty i tak nic nie kumasz iwc soorrrryyyy ale ja nie bede Ci tlumaczyc setki raze jednego posta bo mam ciekawsze zeczy do roboty...

nie kumam, bom nie żaba... jeshu... mów normalnie proszę Cię... pisanie slangiem nie wykazuje najwyzszego ilorazu inteligencji... od kiedy masz ciekawsze "Żeczy" do roboty? bo jakos mowimy o tym od dluzszego czasu Smile

mam ciekawsze rzeczy niz siedzenie na forum i klucenie sie z Toba....wole sobie poczytac lub posiedziec z prrzyjaciolmi

Kurde, moim zdaniem zadna z Was dziecinna nie jest, dziecinna t jest tylko ta glupia klotnia!

Werciu ona nie jest głupia... ja tylko staram sie zrozumieć Sylwię... ale ona mi tego broń boże nie ułatwia Sad

Ech, no dobra dam sobie spokoj z pogodzeniem Was bo jeszcze zostane w to wciagnieta Smile