Niespodzianka:**-KROTON

Chodzi o to ze ja MARZE o zawodach!!!przeciez caly czas cwicze nad skokami wlasnie...Monia ja nim nigdy nie bylam w lesie...ale to na marginesie:)

Tak? A wydawało mi się, że mówiłaś że byłaś... Smile

Ale mniejsza z tym Smile

Ja bym ci radziła zostawić sobie jeszcze Krotona, podszlifować umiejętności, poćwiczyć dosiad, skoki itp. A potem, gdy już tych umiejętności będziesz pewna, pomyśl o młodym koniu. Bo wierz mi - nie ma nic gorszego niż para niedoświadczon jeździec + niedoświadczony koń Wink

Moze się to udać i doprowadzić do super współpracy, ale istnieje duże prawdopodobieństwo zepsucia konia Smile

Zastanów się, daj nam potem znać i powodzenia!

EDIT: Wyjazd na zawody nie polega na tym, że wyjeżdżasz pierwszy raz w życiu na parkur i od razu skaczesz 100 Smile

Trzeba zacząć od nizszych przeszkód Smile

[quote="Sylwia"]a jak bym byl Wektor to moge sama na parkurze lub z kims i tak samo w lesie:) [quote]

No to w lesie byłaś czy nie Very Happy

XD
Nasz skaczący pingwinek z forum ma rację. Zacznij najpierw od niższych przeszkó, i jak pójdzie dobrze to wyżej, wyżej, wyżej... Very Happy

"skaczący pingwinek" - jak to fajnie brzmi Very Happy

Jak uda mi sie tatę albo trenerkę uprosić o zrobienie fajnych zdjęć w skoku, to poddam się ze strachem surowej ocenie... Wink

Eee tam, na pewno będzie dobrze, w końcu pingwinki rulezz xD

Tym bardziej skaczące pingwinki Very Happy

No wiem zostawiam Krotona :)chetnie zobacze foty

ja miałam swoja pierwsza laze na Krotonie wiec to byla masakra.... wszyscy tak wychwalali krotona ze nawet bylam dumna ze bede mogla go dosiasc a tu.. pachh.... nawet klus mi nie szedl caly czas mnie wybijal tak ze latalam xD xD pani jadzia sie ze mnie smiala a zreszta wszyscy sie smialismy... xD xD zeszlam w takim szoku... ale pan mirek mowil mi ze powinnam byc dumna ze na takim koniu mialam pierwsza laze ;D ;D konik boski do skokow ale oni go czesto biora na laze i podobno juz nie chodzi tak jak kiedys Sad

chociaz trzeba przyznac ze jest cudowny ;D ;D

trudno oczekiwać żebyś na pierwszej lonży idealnie kłusowała Wink

Moniqa napisał:

Bo wierz mi - nie ma nic gorszego niż para niedoświadczon jeździec + niedoświadczony koń Wink

Moze się to udać i doprowadzić do super współpracy, ale istnieje duże prawdopodobieństwo zepsucia konia Smile

Czyli my z panną A. jesteśmy fatalną parą? ;D A jednak zgrałyśmy się, non stop się poprawiamy (o koniu także mówię ^^) i chyba nie ma nowej rzeczy, która by nam się za pierwszym razem choć w malusieńkim stopniu nie udała ^^ nikt tu nie mówi że raz dwa pojedziemy parkur 100cm, bo z koniem który w wieku 4 lat poszedł w szkółkę by było trudno, ale małymi kroczkami zbliżamy się do 'lepszości' Smile

)

ot taki off mały XD

________________

Sliczniutki:) co do klusa-to fakt wybija strasznie ale wierz mi,ze po dluzszej jezdzie bedzie Ci sie wydawalo iz to strasznie wygodny kon:) i nawet bedziesz potrafila go wysiedziec:) myslalam ze to nie mozliwe ale mi sie udalo:) Teraz gdy bylam jezdzilam na Limecie na padoku-tak jak kiedys wydawal mi sie koniem wygodnym,tak teraz moj kregoslup mial dosc:( Chyba przyzwyczailam sie do Krotonskiego ruchu:)

avizooo -> Czy to jest Padok w BH?

Jen to nie jest padok,nie wiem czy w Twoich oczach tak wyglada??ale nie:)

Jest to "ala" podwurko,za ta brama kroton przewaznie biega ale jesli jest zamknieta to widocznie moze jest tam jakies nie dobre podloze teraz-nie wiem.Kroton nie biega na padoku poniewaz,wlasciciele boja sie ze moze on ogrodzenie przeszkoczyc-nie zdziwilo by mnie to.Jesli nie biega tam to na padoku jest lonzowany.

niby padok... ale takie skromne baardzoo..... kiedys poprostu chyba cos tam kopali i pani jadzia z mezem to zagospodarowali na taki "niby padok" tam sa laze najczesciej... chociaz ja mialam laze w terenie... ale spore to jest nawet jak dla mnie... tylko mozna by tam ogarnac... ;D skromnie ale tak przytulnie ;P