Niespodzianka:**-KROTON

1) weź ujeżdżeniówkę; skoro jak mówisz był mistrzem w WKKW, czyli koniem sportowym powinien być na pomoce bardzo czuły; jak nie jest, to musiał być po sporcie źle jeżdżony
2) nie "wbijaj" mu łydki, tylko działaj konsekwentnie wszystkimi pomocami; jeżeli juz zaczniesz się z nim bić, to on się wkurza coraz bardziej i zaczyna olewać twoje pomoce, wymagaj w najmniejszych szcegółach, jak już mówiłam, a będzie ok
3) jeżeli tylko wygina szyję, to znaczy że za mocno działasz wodzą a za słabo łydką i dosiadem; nie "naciągaj" wodzy tylko działaj impulsami; nie można za wędzidło pociągnąć i trzymać, bo to nic nie da
Nie powiem Ci czy robisz coś źle, bo musiałabym to zobaczyć Wink

Często jest tak, ze teorię znamy, a w praktyce nam nie wychodzi

no własnie.... zawsze jest tak ze niby wiesz jak to zrobic i wogole... a jak przychodzi co do czego to sie okazuje ze nie wiesz jak to zrobic...

Ok Monia sprobuje;)

to powodzenia życzę! Smile

i odezwij się jak postępy Smile

Ok Dzisiaj lub jutro bede i napisze

martys.mordor napisał:

Chodzi tutaj o dojrzałość PSYCHICZNĄ (czy jak to się mówi), a nie FIZYCZNĄ.

GOOD POINT Exclamation

Jedna prozba mianowicie: nie robic z tego tematu powturnie off topa.

Sylwia napisał:

Jedna prozba mianowicie: nie robic z tego tematu powturnie off topa.

tak się składa dziewczynko, że nie każdy może siedzieć non stop przed kompem i netem. niektórzy muszą pracować i dopiero dziś rano przeczytałm niektóre posty, to się odniosłam. już nie będę.
a teraz moja osobista prośba: jeśli jesteś taka dojrzała i dorosła, jak o sobie piszesz, to proszę, zwróć łaskawie uwagę na KOSZMARNE BŁĘDY ortograficzne, jakie ciągle popełniasz. to (nie tylko to) nie świadczy o dojrzałości. POWTÓRNY - POWTARZAĆ, PROŚBA (nie "proźba"). to są podstawy (i nie wykręcaj się dysgrafią, czy dysleksją).
dziękuję. nie będę więcej "offtopować".

daltynka sie zdenerwowala Very Happy

spokojnie.. my do błędów juz przywykłysmy Very Happy

No wlasnie kwestia przyzwyczajenia,pisze szybko i je popelniam a czasami po prostu tak mi sie zdarza Smile

-Dzisiaj nie jechalam na Krotonie bo jak wyprowadzilam go z boksu zauwazylam ze kuleje zawolalam Pana Rysia i poszedl ze mna na padok,zdjelam owijki bo myslelismy ze moze za mocno zawiazalam ale nie,zrobilam 3 okrazenia po padoku i nadal kulal P.Rysiu podotykal go i powiedzial za nic nie ma kopyta zimne,nie ma stanu zapalnego potem na padoczku wyczyscil kopyta i nic nie bylo sprowadzilismy Krotona do boksu i chodzi pewnie o to ze Kroton czesta wchodzi zlób (pewnie zle napisalam ) i obil sobie noge głuptas,jutro beda robic mu kopyta i postoi 2,3 dni i zobaczymy czy nadal kuleje wiec jutro jade na Warnie Smile

Biedny Kroton zal mi sie go tak zrobilo jak go sprowadzalam z padoku i widzialam jak kuleje Sad

[quote="Sylwia"]No wlasnie kwestia przyzwyczajenia,pisze szybko i je popelniam a czasami po prostu tak mi sie zdarza :)quote]

to nie jest wytłumaczenie dojrzałej i dorosłej Twisted Evil

tak, to się dzieci mogą tłumaczyć Mad

z pośpiechu, to można literówkę zrobić, a nie babola, od którego oczy bolą. szanuj ludzi czytających Twoje "wypowiedzi". ja np. długo muszę je analizować, choć nigdy nie miałam problemów z czytaniem tekstów ze zrozumieniem (i to nie tylko w polskim języku Rolling Eyes

).

a co do Twoich problemów z Krotonem, to trudno oceniać, jak się nie widzi, ale po opisach - widać, że koń drze sobie z Ciebie łacha Wink

nie radzisz sobie i tyle. może on za wysoki poziom i musisz nad sobą jeszcze popracować.
wyprowadzasz konia z boksu bez oczyszczonych kopyt i z owijkami (i jeszcze podejrzewasz, że były za ścisłe Question

) - bez komentarza, doprawdy...

chyba, że teraz tak się praktykuje? powiedzcie dziewczyny, bo ja starej daty jestem Wink

bez wyczyszczonych kopyt szłaś na jazdę ? bez komentarza to zostawię... no chyba ze miałaś wyczyszczone kopyta to nic do ciebie nie mam...

daltynko, zapewniam Cię moja droga, że co do nóg końskich to się zwyczaje nie zmieniły Very Happy

cały czas wypadałoby je chociaż wstępnie oczyścić przed jazdą... Very Happy

co do owijek to hmm... powiem szczerze, ze co do zawiniecia owijek to fakt nie bede nic mowila Very Happy

ale to oczysczenie kopyt to dosc dziwne... no coz.. ja sie nie znam...

Znasz się Ewel..

Kopyta TRZEBA czyścić przed jazdą. Przynajmniej mnie tak uczono (we wszystkich stajniach, w których miałam okazje jeździć).
A może chodziło o to, że kopyta po jeździe na piasku się.... ubrudziły?
A może to w BH nie czyści się kopyt. Noszą tam czapsy źle założone, wsiadają na konie w boksie... Ja już nie wiem!

zaraz, zaraz... Na padoku dopiero kopyta?? Owijasz konia z brudnymi nogami (skoro kopyt nie wyczyściłaś - już widzę te zaklejki na nogach...), no to nie może z tego wyjść nic dobrego...
Kroton kulał, bo chciał Ci powiedzieć "cholera jasna, kopyta mam brudne!!"...

Confused

daltynko droga - zapewniam się, ze zasady się nie zmieniły Wink

i koniki nie mają z nami źle Smile

EDIT: Ach, widzę że juz wszyscy o tym wspomnieli Wink

A tak się przejełam postem, ze nie doczytałam Wink