Zuza-himcia
Doświadczony wierzchowiec
|
Acha Limet i Akropol
Nie wiem kiedy bede w Bh, ale z tego co narazie widzę to neizbyt prędko |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Sylwia
Koniarz Doskonały!
|
ok to daj jakos znac
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Walijka
Dzielny Rumak
|
A jest tam jeszcze ten siwy kucyk walijski chyba Orient ma na imię??
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Moniqa
Moderator
|
A właśnie - Orient już chodzi w szkółce? Ile on ma właściwie latek, bo skleroza...?
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Zuza-himcia
Doświadczony wierzchowiec
|
Jest jeszcze, czy chodzi to chyba nie, a ile lat ma to nei wiem ;P
(Monia, czekam na komentarz na temat fotek z jazdy na Himci ) |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Sylwia
Koniarz Doskonały!
|
Orient jeszcze nie jest w szkolce ale jechany juz byl;)
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Magda
Źrebak
|
Witam. Trafiłam na to forum nieco przez przypadek i zauważyłam post o stajni, w której długo jeździłam. I proszę… Niespodzianka. Jestem jedną z bohaterek tematu. I teraz chciałabym wyjaśnić kilka wątpliwości i przede wszystkim odpowiedzieć Sylwii. Tak, żeby nie było wątpliwości, to z tej strony Magda od Akropola. Słuchaj, Sylwia, jesteś w tej stajni króciutko i uważaj, żebyś nie skończyła, jak ja. Po pierwsze, zanim napiszesz komentarz o tym, jak jeździłam, to może się najpierw dopytaj. Bo jeśli na Akropolu ktoś robił owe lotne zmiany nogi, o których piszesz, to byłam to właśnie ja. To, że nie ciągnęło mnie do skoków, to chyba jeszcze nie jest przestępstwo. Zajmowałam się na tym koniu innymi rzeczami, pracowałam nad zbieraniem, cofaniem, ganaszowaniem, zmianami nogi itd. (Pewnie zrobiłabym z nim dużo więcej, gdybym mogła pracować z profesjonalnym instruktorem.) Zawsze bardziej kręciły mnie elementy ujeżdżenia. A poza tym Akropol nie może zbyt dużo skakać, bo ma problemy z tylnymi nogami (problemy przy porodzie to spowodowały). Więc zanim napiszesz, że ten ambitny koń się pode mną marnował, warto najpierw cokolwiek wiedzieć o mojej pracy z nim przez te 9 lat dzierżawy i kilka wcześniejszych lat.
Piszesz też coś o dobrej atmosferze i miłych ludziach. No cóż, jeśli ta dobra atmosfera polega na tym, że cieszysz się, że musiałam się rozstać z ukochanym koniem, to jesteś po prostu podła. Nie wiesz, czym jest miłość do konia, zmieniasz obiekty swoich uczuć co chwilkę, więc to tłumaczy twoje zachowanie, ale nie mierz innych swoją miarą, bo ja naprawdę za tym koniem strasznie tęsknię i żadna z dziewczyn z BH nie powinna się cieszyć z mojego nieszczęścia. A ty piszesz „SUPER, Akropol wyszedł z dzierżawy!!!”. To jest po prostu chamskie. I zwróć uwagę, że każdą z was też może podobna sytuacja spotkać. Nie jestem pierwszą osobą, która z tej stajni wyleciała z hukiem. Może warto, żebyś wiedziała, że Tobie też pani Jadzia rąbała nieraz tyłek za plecami. Jak jeszcze byłam jej ukochanym jeźdźcem zwierzała mi się, że zajeżdżasz Limeta. I co ty na co? Uważasz się za fantastyczną miłośniczkę koni, a nawet nie zauważysz, że po tylu latach Akropol też cierpiał po takim rozstaniu. On był do mnie bardzo przywiązany. I na pewno jak teraz zrobiono z niego konia lonżowego, to nie spełnia się jako wspaniały, ambitny koń. A teraz informacje dla wszystkich zainteresowanych tą stadniną. Jeździłam tam bardzo długo (ok. 12 lat), więc sporo mogę powiedzieć. Już dawno bym się stamtąd wyniosła, gdyby nie koń, którego kochałam, a właściciele nie godzili się na sprzedaż (wiedzieli, że bym go zabrała w inne miejsce i bali się o kasę). Warunki w stajni koszmarne. Nie jest tak, jak pisze Sylwia, że gnój jest wyrzucany co 2 tygodnie. Bywało tak, że nie było sprzątane 3 miesiące!!!!!!! :/ Chyba nigdy nie sprzątali częściej niż raz w miesiącu, nawet latem. Stąd opisane grzyby w boksach, które są tam notorycznie. I przestańcie się rozczulać nad właścicielami. Jak im tak ciężko, to po co kupują stado kucy i jeszcze mnożą konie? Poza tym, jak się wyrzuci z każdego boksu 3 kupy codziennie, to nikt się nie przemęczy, a zawsze jest czysto. Boksy często stanowią dla koni zagrożenie. Rozwalone koryto, wystające ostre elementy, pęknięte szyby… Las brzydki, zaśmiecony i malutki, ogranicza się w zasadzie do kilku dróżek mających po kilkaset metrów, a i to jest w zasadzie nielegalne, bo leśniczy nie po wszystkich ścieżkach pozwala jeździć. Jazd na padoku nie ma. To, że Sylwia sama wyjedzie na padok trudno nazwać treningiem. No chyba, że Sylwii wystarczy, że pani Jadzia zerknie na nią przez okno w kuchni podczas gotowania obiadu. Jak dla mnie, to nie jest trening. Jazda na padoku powinna się odbywać pod okiem fachowca, który wydaje komendy i koryguje błędy. W lesie między drzewami pani Jadzia raczej błędów nie dostrzeże. A teraz krótka informacja dla wszystkich tych, którzy chcieliby tam posłać swoje dziecko. Jazdy nie są prowadzone przez wykwalifikowanych instruktorów, tylko przez laików. Gdyby coś się wydarzyło „instruktorzy” pewnie nie umieliby nawet udzielić pierwszej pomocy. Szczytem wszystkiego była Asia, która prowadziła naukę, a po skończonych lekcjach sama wsiadała na konia na lonży… To świadczy o poziomie prowadzonej tam obecnie szkółki. Strasznie się rozpisałam, ale to miejsce wzbudza dużo moich negatywnych emocji. A kiedyś było tam tak fajnie… Szkoda, że to się zmieniło. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 6 razy |
Moniqa
Moderator
|
Magdo - w imieniu osób z forum zainteresowanych sprawą BH chcę Ci bardzo podziękować za ten post! Jeździłam tam przez krótki czas, lecz uciekłam - właśnie ze względu na warunki i niemożność rozwoju. Właścicieli jednak uważałam za dobrych, choć bezmyślnych mozna dojść do wniosku, ludzi. Nie sądziłam, że są w stanie "rąbać tyłek" któremuś ze swoich jeźdźców. Cóż - nie sądziłam że jest AŻ TAK źle...
Dziękuję bardzo za informacje i współczuję rozstania z Akropolem! pozdrawiam serdecznie |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Magda
Źrebak
|
Przeczytałam te bzdury, które się tu pojawiły i nie mogłam milczeć. Przeraża mnie też to, że obcy ludzie potrafią zrozumieć, że strata konia po tylu latach jest bardzo bolesna, a dziewczyna, którą znam się z tego cieszy. Jedyne, co mogę jeszcze napisać na plus stajni, a zapomniałam poprzednio, to fakt, że większość jeźdźców zakłada tam sztylpy normalnie, a nie tak jak Sylwia zamkiem do wewnątrz. Opowieści, że wszyscy tam tak noszą są kłamstwem...
Ja właścicieli też bardzo długo uważałam za dobrych ludzi, ale się na nich mocno przejechałam. Obgadywanie było tam na porządku dziennym. Jak ktoś pojechał do innej stadniny, to był traktowany jak zdrajca. Ktoś na forum pisał też, że jak tam przyjechał, to został potraktowany bardzo niemiło i cofnięty na lonżę. To była norma, właściciele są przekonani, że oni jedyni w całym Poznaniu dobrze uczą i nie szanują osób z innych stadnin, tylko za wszelką cenę starają się im udowodnić, że nic nie umieją. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 1 raz |
Kasia
Koniarz Doskonały!
|
Właśnie Magdo też chciałam Ci pogratulować tego posta
Oddaje wszystko co powinien No i także współczuje rozstania z Akropolem A właśnie jak tam jeździłam to też mi się wydawało że w tej stajni myślą że tylko oni dobrze wiedzą co znaczy jazda konna. prawie rok jazdy na lonży no Litości..... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Zuza-himcia
Doświadczony wierzchowiec
|
Łoooo...
Faktycznie Magdo, gratuluje posta Zgadzam się, że własciciele rąbią dupe innym jeźdźcom... Jeździlam tam czasami i nie raz mi gadali różne takie rzeczy o innych... ;/ No i współczuje rozstania z Akropolem.... |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Sylwia
Koniarz Doskonały!
|
OOOOOOoo.....Bardzo przepraszam Magdo ale jezdze w strajni 2 lata moze to malo ale troche wiem o tym co sie tam dzieje,powiedz mi jak mozna robic jaki kolwieg trening jezdzac raz badz 2 razy w miesiacu??????? uwazasz ze to nie jest meka dla konia gdy stoji tyle czasu???No wybacz ale jak dla mnie to jest katorga dla takiego konia,przynajmniej teraz jezdzi codziennie....Pamietaj ze bez powodu to Ty nie wylecialas ze stajni moja Droga,ale nie bede tu pisac na forum ludzi za co bo wedlug mnie nie wypada....
Wiem co to jest milosc do konia gdyz nimi interesuje sie od dziecka to ze z Limeta na ktorym jezdzilam 7miesiecy przesiadlam sie na Krotona juz rok jezdze na nim czy to znaczy ze nie kocham koni???????Ludzie ktorzy maja wiedziec to wiedza dlaczego sie przesiadlam na Krotona. Szczerze BARDZO Ci wsploczuje rozstania ale wedlug mnie i innych osob dobrze sie stalo,nawet nie wiesz jak Akropol stracil kondycje przez ta Twoja "czesta" jazde gdy zostal wypuszczony na samym wstepie juz padal ze zmeczenia,i moze powiesz mi ze bardzo o niego dbalas???? no wybacz gdy nie ma sie czasu dla swojego konia po co w ogole bralas sie za dzierzawe??? |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Magda
Źrebak
|
Nie rozumiem, dlaczego nie wypada pisać na forum dlaczego wyleciałam. Ja się tego nie wstydzę. Wyleciałam, bo usiłowałyśmy z pozostałymi dziewczynami, które dzierżawiły konie negocjować podwyżkę. Dla niewtajemniczonych miała być to zmiana z 300 na 400 zł a dla mnie to było bardzo dużo (nie zdecydowałam się na sponsoring, tak jak ty, choć miałam taką propozycję). Prosiłam o robienie podwyżki stopniowo, a nie od razu o 33% i dlatego wyleciałam. Po prostu poszło o pieniądze. Początkowo wspierały mnie pozostałe laski, a potem sprawę olały. A, warto też dodać, że starałyśmy się załatwić, żeby z podwyżką wiązało się jakiekolwiek poprawienie warunków koni i naszych (np. częstsze wyrzucanie gnoju, zamontowana spłuczka w toalecie...) A gadanie o moich jazdach raz czy dwa razy w miesiącu, to są typowe teksty pani Jadzi, niewiele mające wspólnego z rzeczywistością. Raz mi się to zdarzyło w okresie, o którym piszemy, dlatego, że byłam bardzo chora. To się czasem każdemu zdarza. A nawet, jak byłam tam dwa dni pod rząd, to tego drugiego dnia byłam witana przez p. Jadzię tekstem: "O!!! Magda!!! Jak dawno cię nie było!!!" A jeśli były 2 dni w tygodniu, kiedy mogłam jeździć zawsze (ja nie mam 15 lat i nie kończę lekcji o 13, mam trochę więcej obowiązków) a akurat w te dni lało, to nic na to nie mogłam poradzić. Gdybym go wzięła w deszczu, to bym usłyszała, że go katuję. A nawet, jak chorowałam czy miałam sesję, to konia można przecież wypuszczać. W stadninie, w której teraz jeżdżę jest starszy pan (pewnie koło 70tki albo nawet więcej) i on prawie nigdy nie wsiada na swojego konia, a krzywda mu się na pewno nie dzieje. Tylko w BH nie ma gdzie konia wypuścić. Ogrodzenie padoku jest za niskie i Akropol je przeskakiwał, co było bardzo niebezpieczne, innego miejsca nie ma. W porządnej stadninie konie powinny codziennie wychodzić na wybieg, najlepiej zielony, żeby trochę podjeść.
Jeśli znasz jakiś inny powód, dla którego wyleciałam, to mnie oświeć, bo ja tylko usłyszałam, że "oplułam i kopnęłam w dupę pana Rysia". To cytat. Ja sobie czegoś takiego nie przypominam i jest to raczej nie w moim stylu. A w ogóle to ja ponoć włożyłam w usta Izy jej pomysł, żeby wydzierżawić całą stadninę, bo wtedy lepiej by prosperowała. Szkoda, że ja się o tym pomyśle dowiedziałam ostatnia i próbowałam jakoś ten konflikt załagodzić. Tak się też rozczulali wszyscy nad tym, że Akropol za mało chodzi, ale jak p. Jadzia zostawiła Lozannę i jeździła głównie na Krotonie, to było ok. Potem z kolei jak Kroton stał kilka miesięcy i pytałyśmy, czemu nie wróci w tej sytuacji do Sierakowa, to odpowiedź p. Jadzi brzmiała: "Bo pan Rysiu tak bardzo lubi na niego patrzeć..." A ten koń dostawał na głowę. Stał sam, nie widząc żadnego innego konia, a przestrzeni nie widział prawie nigdy. Nie rozumiem, dlaczego w tej stadninie stosowane są różne systemy oceny w zależności od osoby. Poza tym, skoro tyle wiesz, o tym miejscu, to czemu piszesz kłamstwa. Jakoś nie odniosłaś się do większości spraw, które poruszyłam, a bardzo na to liczyłam. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 3 razy |
Gosia
Nowy
|
Witam. Zaglądając na to Forum chciałam sobie poczytać o różnych stadninach, ale jak trafiłam na stadninę Black Horse to zwyczajnie nie mogę tego przemilczeć tyle kłamstw to ja dawno nie czytałam. Droga Sylwio jeździłam w tej stadninie około 6 lat i trzymały mnie tam tylko konie. A szczególnie Arona, której już niestety nie ma Nie chce czarno wróżyć tobie Sylwia ale ja po pierwsze nie była bym taka pewna swojej pozycji w tej stadninie, a po drugie nie wierzyłabym we wszystko co P. Jadzia mówi, a nazywanie jej trenerką to już duże nadużycie. Nie chce tu robić nagonki na ta stajnie, ale ktoś musi napisać o niej prawdę. Zgadzam się ze wszystkim, o czym pisała Magda. Po pierwsze warunki w boksach są opłakane, grzyby są już tego najlepszym dowodem. Nie pisz, że wyrzucają gnój, co tydzień albo dwa bo jak tylko wejdzie się do boksów to ilość gnoju powala, jest to, co najmniej miesięczna warstwa a zdarzało się nawet ze niewyrzucany był przez 3 miesiące, co powoduje nagminne problemy tych biednych koni z kopytami, gnijące strzałki to norma w tym miejscu. Do tego konie nie są uczone podawani nóg i często czyszczenie kopyt kończyło się na czyszczeniu tylko przednich nóg. Jeśli chodzi o cięcie kopyt to kolejna katastrofa, robi to właśnie P. Jadzia, która obcina krzywo kopyta, aby koń nie wykręcał nóg podczas chodzenia. PARANOJA!!! Do tego jak tylko się tam wejdzie widać wszędzie bałagan i same zagrożenia dla koni, wystające metalowe części od drzwi boksów, gruz na wybiegu i wszędzie złom.
Do tego sposób leczenia jest straszny weterynarz tam jest koniecznością kiedy już nie pomagają metody P. Jadzi bo letnie rany leczone są DENATURATEM, najlepszy dowód to biedna Wanesa, której letnia rana przerodziła się w dzikie mięso, a nogę miała spuchniętą jak bela i tak jak cała reszta stała na kupie gnoju Do teraz biedna ma słabe nogi, widać, że jedną nogę ma grubszą, a to jest efekt zwykłego zaniedbania!!!!!! Sylwia jesteś strasznie okrutna wypisując takie rzeczy o Magdzie Akropola, nie życzę abyś kiedyś została potraktowana tak jak Magda. Widziałam jak ten koń pod nią chodził i jaki był traktowany. To ona kupowała mu lekarstwa, bo jak zwykle wszelkie rany były tam traktowane denaturatem. Jeśli chodzi o sposób nauki w tej stadninie to o ile pamiętam uczyły tam osoby, które same nie umiały do końca jeździć i tak jak pisała Magda najlepszym przykładem jest Asia, która uczyła ludzi jak mają jeździć, a potem sama wsiadała na lonże. O czym to świadczy? Każda nowa osoba niewiadomo, dlaczego traktowana jest jak intruz i tylko sposób jazdy, w BH jest jedyny poprawny. Każdy ma tam za plecami rąbany tyłek, jaki jest beznadziejny i jeśli wydaje ci się, że z Tobą jest inaczej to się mylisz. Każdej z nas się wydawało, że P. Jadzia jest z nami szczera, a okropnie na nas „jechała”. Do tego nauka na parkurze? O czym ty mówisz??? Zawsze jeździło się samemu, zawsze wszystko niby robiło się dobrze, a prawdy dowiadywało się od innych dziewczyn Jaką kto ma okropnie twardą rękę i jak zajeżdża się to biedne zwierze. Dlaczego P. Jadzia nigdy nie miła odwagi powiedzieć tego w twarz? Konie nie są nauczone chodzenia na parkurze, jeżdżą tam tylko dziewczyny, które mają konie w dzierżawie. Ok może właściciele są to ludzie, którzy od dziecka wychowywali się z końmi, ale skoro uważają się za takich miłośników koni to jak mogą nie widzieć jak je krzywdzą podstawowym brakiem higieny!!!! I nie muszą dokupywać ciągle nowych kucy i rozmnażać koni skoro nie radzą sobie. Znam inne prywatne stadniny, które potrafią zajmować się tymi zwierzętami. I kolejny przykład siano i słoma są trzymane na zewnątrz, bez okrycia, czy deszcz, czy śnieg, więc karmienie koni polega na wybieraniu dobrego siana od tego zgnitego! Mogłabym pisać o tym miejscu jeszcze długo...Nie polecam nikomu, kto się chce uczyć tego miejsca, a osoby już jeżdżące jeśli szukacie dobrej atmosfery to niesety to miejsce tego nie ma. Żal mi okropnie tych koników, bo na prawdę są cudowne. Co do sztylpów to nie masz racji nikt tak ich tam nie nosił!!! Jak to się stało, że nikt nie zwrócił tobie uwagi, założenie ich odwrotnie to mega wyczyn, a ocieranie konia zamkiem nie wydało ci się z lekka dziwne? Co do Twojej odpowiedzi Magdzie to już teraz przesadziłaś, nie było Cię tam i nie możesz wypowiadać się na temat kiedy znasz historię tylko z opowieści P. Jadzi. Burza rozpętała się o podwyżkę i dlatego zaczęło robić się nieprzyjemnie. Porozmawiaj z innymi dziewczynami, co dzierżawią konie, a nie wypisuj takich bzdur. No ciekawe, ze przez cały okres dzierżawy Akropola przez Magde słyszałyśmy jak była chwalona za to jak się nim opiekuję, często przyjeżdżała tylko po to, aby go wypuścić, dbała o niego i widać było ich wzajemna więź.!!! Fakt ostatni okres miała trochę zabiegany z powodu uczelni i życzę tobie abyś zawsze miała tyle czasu na konie jak teraz, ale uwierz mi - to się zmieni. Wiesz, co najgorsze jest to, że nie docierają do Ciebie żadne argumenty wolisz się miotać w swoich zawiłych wypowiedziach zamiast przyznać komuś rację. Te osoby, co potrafią myśleć i pozwiedzały już w życiu parę stadnin wiedzą, co to znaczą normalne warunki i atmosfera w stajni, te, co chciałyby zacząć może zastanowią się czy warto odwiedzić to miejsce. I to mi wystarczy, nie musisz się ze mną zgadzać, a jeśli masz ochotę chętnie podam Ci jeszcze więcej ARGUMENTÓW, dla których to miejsce nie należy do odpowiednich. |
||||||||||||||
Post został pochwalony 5 razy |
Sylwia
Koniarz Doskonały!
|
DLa mnie ta dyskusja w ogole nie ma sensu wiec to jest moja ostatnia wypowiedz.
Posluchaj dobrze wiemy jak jezdzilas i nie gadaj glupot,zreszta po co mi sie tlumaczysz czemu nie jezdzilas??? co mnie to [link widoczny dla zalogowanych] zwisa mi to i powiewa brzydko mowiac. DLa Ciebie 400zl to duzo??? Idz do innej stajni tam masz po 800zl i jakos ludzie nie narzekaja.Rozumiem ze nie kazdego stac na to no ja jestem jedna z tych osob wiec wiem o co chodzi. DLa mnie jest to sprawa zamknieta nie ma sensu wielce rozpisywac sie na milion stron bo ja i tak tego nie czytam podejrzewam ze nie tylko ja,chyba ze nie bede miala co robic to na dobranoc przeczytam wypowiedz Gosi. Na koniec dodam ze SLyszalam jak ladne nastawialas laski w przebieralni przeciwko wlasciciela ze sa tacy i tacy wiesz zalosne jak na Twoj wiek.(i nie tylko P.Jadzia mi to mowila bo dziewczyny same Cie sprzedaly) I wedlug Ciebie to jest feir?? Ogolnie moglabym skometowac to wszystko i sprostowac pare rzeczy. ale wiecie co? Nie chce mi sie:) nawet nie mam ochoty. Wiem swoje i to mi wystarczy wiem ze i tak czy siak bedziesz sie bronic zeby wyszlo na to jakas Ty biedna i skrzywdzona. A za co wylecialas sama powinnas wiedziec i nie tylko za siana Jak ja uslyszalam ta akcje to nie wiedzialam co mam powiedziec : jak mozesz nie miec szacunku do WLASCICIELI ????????:/// odzywalas sie tak jakby byli to kumple z podstawowki no wybacz ale ja na ich miejscu zrobilabym to samo. To na tyle. Zycze powodzenia.Pa |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Co myślicie o stajni BLACK HORSE w poznaniu?? |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.