KJ Hubertus Lusowo

Wysłany: Pią 15:23, 07 Mar 2008

sa jakies nowe koniki w stajni??/

Wysłany: Pią 16:07, 07 Mar 2008

HM, nie słyszałam o żadnych. W niedzielę się przekonam Wink

Wysłany: Pią 20:57, 07 Mar 2008

jest nowy ogier Atman

Wysłany: Sob 12:20, 08 Mar 2008

A może zdjęcia lub opis konia? Wink

Wysłany: Pon 16:14, 10 Mar 2008

Mhm, no i byłam wczoraj na jeździe Smile

Cóż... Na następny raz będzie czekolada Very Happy

Chociaż w zasadzie nie było mi do śmiechu, teraz też nie jest bo cholernie mnie bolą plecy, kark i głowa... ;/ Ostro glebłam o ziemię ;/
Bo było tak, że miałam zagalopować, dałam leciutko łydkę i wiedziałam że zaraz coś się wydarzy Razz

A ta kurna, jakiego brykacza dała! Głowa w dół jakieś takie nie wiem co i normalnie poleciałabym do przodu i by po mnie sobie przejechała, ale się przechyliłam na lewo i poleciałam i jeszcze pięknie się po ziemi poobijałam, czułam jakby kręgosłup mi się łamał normalnie Razz

Ale nawet Aśka była zdziwiona ''takiej akcji dawno nie widziałam" Razz

Ale cóż, mówi się trudno i jeździ się dalej Razz

Potem wsiadłam i zagalopowałam, byłam z siebie dumna Laughing

Wysłany: Pon 16:24, 10 Mar 2008

hehe no to gratuluje upadku xD a akcja pt "nos do ziemi i walnięcie z zadu" to ulubiony sposób Meteorka żeby pozbyć sie zbędnego balastu xD nie wiem czemu ale właśnie jak przy takiej akcji spadam to najbardziej mnie wszystko boli;p jakoś chyba najmocniej sie w ziemie uderza;p
hehe no i już tak na przyszłość życze Tobie i reszcie osób które na kolejnej jeździe będą smacznego xD

Wysłany: Pon 21:39, 10 Mar 2008

Łe a ja mam zaległe dwie czekolady. Oj ja niedobra Wink

Wysłany: Wto 19:14, 11 Mar 2008

U nas (w Warszawie) to za "spadowe" daje się ciastka lub ciasto Very Happy

Co miasto to obyczaj Wink

A domyślam się, że to na Montanie było? Smile

Wysłany: Wto 22:52, 11 Mar 2008

Tak

Ja na Montanie mam zawsze bolesne upadki Very Happy

Ale w hubku na niej to był mój pierwszy Wink

Wysłany: Czw 16:29, 13 Mar 2008

Kobitkę energia roznosi Very Happy

Wysłany: Sob 22:45, 15 Mar 2008

Hehehe, dzisiaj w nastawieniu ''nie spadnę'' wsiadałam na Montane Very Happy

Przyznam, że byłam rozdrażniona na początku jazdy Razz

(wybacz Kas:*) Ale potem się uspokoiłam Razz

Och, ach i ładnie zagalopowałam i nawet skoczyłam z kłusa krzyżaczka, łaaał Very Happy

xD Miała ruję.... xP Ale było okey Wink

Wysłany: Pon 13:26, 17 Mar 2008

A ogierki były wtedy na ujeżdżalni? Shocked

I gratuluję postępów - rozluźnienie zdziała zawsze cuda Smile

_____________________________________________________________

EDIT: A macie w stajni arabka? Wink

Wysłany: Pon 19:14, 17 Mar 2008

Nie nie mamy.

Wysłany: Pon 23:19, 17 Mar 2008

Coś ty, pewnie że nie xP Ale klacze jak mają ruję nie sa niespokojne tylko w ich obecności, ale nawet w obecności wałachów albo nawet klaczy xP
Różnie to bywa, zależy od konia Wink

Wysłany: Wto 16:08, 18 Mar 2008

No tak, wiosna Wink

Konie już czują miłość w powietrzu Smile

A szkoda, że araba nie macie - jak w waszej stajni będzie się zastanawiało na temat kupna konia to zaproponujcie arabka Smile

- szczerze polecam Wink