Zuza-himcia
Doświadczony wierzchowiec
Dołączył: 03 Kwi 2006 |
Posty: 835 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
Skąd: KJ. Hubertus Lusowo (Poznań) |
|
 |
Wysłany: Sob 21:57, 05 Kwi 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Na jeździe było świetnie
Uwielbiam Armande ^^ Mimo, że na dziwny kłus
Ale galop na niej kooocham Tak ładnie można wyciagnąć^^
Koleś spadł z MOntany... Cóż, zasłużył bo się strasznie wymądrzał.
Na samym końcu padoku zawsze leży łajno.
I tak patrzę ktoś tam jedzie za to
Sobie pomyślałam -idiotyzm, koń zaraz się spłoszy- (ale nie widziałam co to za koń bo z daleka) I naglwe widze takie coś - Montant bryknęła i leci galopem, ale... Już bez jeźdźca xD
CHłopak leżał na ziemi, panikował... Nie wiem, wszyscy chyba myśleli ze się połamał, ale wiedziałam że przesadza i nic mu nie jest.
I co? Miałam oczywiście racje, po czasie wstał i się po prostu trochę poobijał. Nie wsiadł już później na nią. No i było super na jeździe, później dostanę zdjęcia i wstawię^^
|