KJ Hubertus Lusowo

Ja bym wybrała HImcię Very Happy

no Ty to wiadomo, ale jak uważasz dla mnie lepiej himcia czy Moly... które jest bezpieczniejsze uważasz?? WEŹ POD UWAGĘ MÓJ STAŻ JEŹDZIECKI...

Wiesz, nie mam pojęcia!

jezdzilaś kiedyś na Moli???

JAsne, że tak Wink

Spadłam z niej Smile

porke? dlaczego spadłaś?

Ewedź będę jutro! też o 10! wsiadam na Holandie (nic innego mi nie zostało - Baja Hanna i Harpia zajęte) i znowu będzie: "zakłusujecie w tym tygodniu czy nie?! - no próbujemy przecież!" Smile

Hm, to było dość dawno.
Jak sobie jeździliśmy na hali to ja jechałam na Molly, a przede mną jechała dziewczyna na Hannie. Mieliśmy WSZYSCY RAZEM ( Shocked

)
zagalopować! NO i jedziemy kłus i Hanna jakoś tak dziwnie strasznie energicznie zarzucając przy tym głową zagalopowała, ja myślałam, że Molly chce zagalopować, ale zrobła coś co nawet nie wiem co to było, a ja się zrobiłam fikołka w powietrzu i już leżałam na ziemi, a Molly galopowała wyciągniętym po calej hali, potem KArola ją złapała i wsiadłam i dalej jechałam.
A co?

ja ryzykuję na Moly albo Himci Smile

do odważnych świat należy... kiedyś na Himie jeździłam i nawet galopowałyśmy no i mi nie skracała więc 50% sukcesu Smile

ale tak serio to chciałabym na moly wsiasc... bo to ładna i podobno inteligentna klacz mimo, ze miewa odpały... czy mi sie wydaje czy to ona sie tak ładnie zbiera?

No fakt, Molly potrafi się ładnie zbierać Wink

Skoro jeszcze na niej nie jechałaś to wsiądź na naszego uparciuszka Wink

I nie zapomnij o palcacie! Laughing

I co jak było na jeździe?
Z tego co słyszę -
Himcia : wielki powrót! Very Happy

A jakie miałaś siodło?

Himula jest genialna Very Happy

KOCHAM tego konia... zmieniam Harpiulę na Himcię Smile

Nie dostałam Moly, bo miałam prowadzić zastęp Smile

Himula jest genialna... szła jak marzenie Smile

na koniec tylko mi się tak jakby spłoszyła... wiesz taki gwałtowny odskok do środka... ale na tym się skończyło, bo ją jakoś uspokoiłam.. wiesz prrr spokojnie i wysiadywanie Smile

SPRĘŻYNKA to jest to czego potrzebuję Wink

a ta niepewność podczas jazdy jest jeszcze lepsza Very Happy

nigdy nie wiesz co sie stanie Very Happy

nie wiem w ogóle jak ja jej mogłam nie lubić... jakaś głupia byłam... Łukasz stwierdził na końcu jazdy, że było bardzo dobrze, że to najlepsza jazda w moim wykonaniu jaką widział i że jeśli będę tak jeździła jak dziś to mogę mówić, że on mi zajęcia prowadził Very Happy

ja miałam Holandie i nawet dobrze chyba było (jak na moje umiejętności i w porównaniu z poprzednią jazdą Very Happy

) coraz bardziej Holandie lubie, następnym razem pewnie też ją wezme Very Happy

noi miałyśmy okazje zobaczyć rodeo w wykonaniu Bibi... najpierw poniosła, później pare bryknięć i dziewczyna już na ziemi... a później jak Łukasz na nią wsiadł... wogule go słuchać nie chciała, batem też sie jej nieźle oberwało...

jak Łukasz wsiadł na dziewczynę, no przestań Very Happy

tam nic takiego nie miało miejsca Very Happy

Łukasz wsiadł na bibi nie na dziewczynę Very Happy

no i jedno odskoczenie od bandy w wykonaniu Himci Very Happy