Stajnie w Warszawie

Dołączył: 24 Mar 2006

byłam w stajni SGGW chyba z raz bardzo mi sie podobało stajnie naprawde piękne wielkie i dobrze oświetlinechciałam tam pomagać jako wolontariuszka ale niestety nie miałam kiedy tam chodzić (brak czasu) koniki są tam b. ładne
Aktualnie zaczełam chodzić do stajni przy jeziorku czerniakowskim jeszcze nie miałam jazd bo na razie tylko pomagami i oswajam się z konikami a one za mną.. Razz

są bardzo posłuszne a stajnia w prawdzie nie jest piękna ale nie jest tez za bogata więc nie ma warunków b jak na razie ten stan zmieniać mamy tam balon i jeden dość spory padok no i oczywiście pastwisko.. Wink

hehe..hmm..no i co by tu jeszcze powiedziec..? zapraszam na stronkę [link widoczny dla zalogowanych]
(sorry za blędy ale sie troszkę spieszę.. Razz

)

Ja jeżdżę w stajni Agmaja. Fajna stajnia choć nie bogata. grzeczne koniki spokojne. Teraz małe zmiany ponieważ wymieniamy koniki. kilka sprzedanych. Smile

zapraszam na stronę [link widoczny dla zalogowanych] Cool

Z opisu ta Stajnia Agmają bardzo fajna Very Happy

Szkoda że na stronie nie ma opisu koników.

Chciałabym od września zacząć chodzić do stadniny przy SGGW więc mam pytanie: do jakiego instruktora zapisać się na lekcje prywatne?? Jaki instruktor jest tam najlepszy?

Według mnie najfajniejszą stajnią jest Stajnia Pociecha.

Znajduje się w Parku Skaryszewskim (niedaleko Saskiej Kępy), gdzie jest pełno malowniczych terenów. Konie są dla początkujących i zaawansowanych - bardzo przyjazne i miłe w obsłudze. Do jazdy przeznaczone są:
- Haker: rasa sp, ok. 160 cm, dla początkujących i zaawansowanych, wałach
- Jeziorna: rasa sp, ok. 168 cm, dla conajmniej średniozaawansowanych, klacz
- Pączek: kuc szetlandzki: 122 cm, jest głownie przejażdżki, wałach
- Bączek: konik polski mieszany z fiordem, 144 cm, jest koniem do hipoterapii, wałach
- Skarlet: konik polski mieszany z zimnokrwistym, ok. 150 cm, jest koniem do hipoterapii, chodzi w zaprzęgu, umie się ukłonić, klacz
- Dunaj: konik polski mieszany z hucułem, 139 cm, dla conajmniej dla średniozaawansowanych, ogier, ma aż 16 lat!
- Dinar: mój konik, dla conajmniej średniozaawansowanych, 139 cm, 8 lat, jego ojcem jest prawdopodobnie Dunaj
- Mocart: dla zaawansowanych, JEST NA SPRZEDAŻ, ok. 170 cm, rasa sp

Hipoterapia jest za darmo, godz. 40 zł, miła atmosfera, super konie! Serdecznie polecam! Strona: [link widoczny dla zalogowanych] Na jazdy trzeba się umawiać telefonicznie, numer podany na stronie.

A! Wejdźcie i pomóżcie: http://www.karykon.fora.pl/viewtopic.php?p=24011#24011

jeździłam kiedyś na SGGW na Hanowerze i Harleju, całkiem fajnie, ale czasem wydawało mi się, że nie ten klimat. Chciałam pojeździć gdzieś w Warszawie w czasie ferii i zastanawiam się czy tam by mi się spodoało.

Ech, też teraz nie mam gdzie jeździć...

W Wilanowie mi się podoba, ale teraz są tam organizowane ferie, 120 zł/dzień, a tam: 2h jazdy konnej, kulig, obiad, zajęcia teoretyczne.
Za drogo^^

W Stajni Pociecha też tak sobie, warunki też, ciekawe jak zareagują na chęć pomocy za jazdę (trzeba spróbować).

Może pojadę do Agmai, ciekawe jak tam jest... (Niby byłam 2 razy, ale tak sobie się tam czułam - było to 2 lata temu, może coś się zmieniło?)...

Czas pokaże...

Ja jeżdżę w parku skaryszewskim, ale nie mam pojęcia o jakich malowniczych terenach ty mówisz, bo tam nosa za bramę nie można z koniem wystawić, bo wszędzie pełno ludzi no i zarząd parku nie pozwala. Tylko oprowadzanki i hipoterapia są po parku.
Konie tam rzeczywiście są świetne, jeździłam na każdym z wyżej opisanych, jednak dodam tylko, że Skarlet poszła już na emeryturę.
Stajnia jest bardziej pod hipoterapię i rekreację, nie pod sport, więc powoli przestaje mnie zadowalać.

Chciałabym spróbować pojeździć w Hubercie, przy jeziorku czerniakowskim. Byłam tam raz, w celach rozpoznawczych i bardzo mi sie spodobało. Może ktoś mógł by mi bliżej podpowiedzieć jak, do kogo i na jakiego konia zapisać się na pierwszy raz?

Ja chodze do sggw, ale zamierzam sie przenieść do innej bo na sggw jest niemiła atmosfera i wogóle jakoś tak dziwnie

Byłam raz w Wilanowie ale nie bardzo mi sie tam podobało... źle sie tam czyłam, a instruktor dał mnie początek zastępu i ciągle sie na mnie wrzeszczał... ogólnie to mi sie tam nie podoba, ale byłam tam z kumpelą to ona mówiła że jest spoko.

Odwiedziłam raz Agmaje, ale nie jeździłam tam, chciałam sie zapisac na jazde ale niewiedziałam gdzie pujść żeby sie zapisać, ale wydaje mi sie że to fajna stajnia

Jeszcze tylko sprostuję wypowiedź sziry na temat Stajni Pociecha. Skarlet już nie ma, poszła na bardzo zasłuzoną emeryturę (rocznik 89 - wiekowy konik :]). Od nie dawna w stajni jest nowy koń, nazywa się Kajzer. Był kupiony z myslą o hipoterapii (konik polski z fiordem, praktycznie nie ma kłębu, więc idealny na oklep, lub na pas) ale jeszcze nic nie wiadomo.

Skarlet sprzedana!
Kupiła ją dziewczyna, stoi gdzieś pod Warszawą.
Tereny (spacery) były kiedyś, kiedy jeszcze administracja parku nie wkurzyła się, że depczemy trawę i nie sprzątamy odchodów.

Agmaja fajna, byłam tam kilka razy.

Wilanów też ok, trzeba było powiedzieć, że nie czujesz się dobrze prowadzić zastęp, wtedy byś gdzieś w środek została wsadzona. Instruktor jest bardzo fajny, ja go lubię. Ale już niestety podobno odszedł.

SGGW jakieś niemiłe wrażenie na mnie zrobiło.

A był ktoś w stajni Jackowo?? To chyba mało znana stajnia, ale wydaje sie fajna i jest tam tano bo 30zł za godzine jazdy. Jeśli ktoś tam chodzi to jakie tam autobusy jeżdżą o ile wogóle jeżdżą i jak tam jest??
stajnia-jackowo . republika . pl

w Warszawie byłam w odwiedzinach do cioci..w żadnej z tych nie jeździłam. jeździłam w stajni sportowej (prywatnej) Very Happy

jest super

Stajni z własnych doświadczeń nie polecam. Bardzo nie podoba mi się sposób zachowania koni na jeździe-są nauczone jazdy za zadem. Kiedy robi się odstęp konie doganiają konia przed sobą możliwie jak najszybciej. Trudno się z nimi pracuje np. przy odpowiednim kontakcie w stępie gdy koń przed nimi zagalopuje bez zastanowienia robią to samo(to samo tyczy się brykania, czy innych podobnych zachowań). Atmosfera na jeździe jest bardzo sztywna, czasami sytuacja na hali doprowadza do tego, że zaczynamy się obawiać o własne bezpieczeństwo. Chcę tu podkreślić, ze nie chodzi tu o ryzyko samej jazdy konnej. Bardzo trudno powiedzieć nie instruktorowi. Dogadanie się z nim też stanowi pewien kłopot. W pewnym momencie staje się w miejscu w swojej edukacji jazdy konnej. Nigdy nie widziałam, żeby ktoś coś tam skoczył. Jedynie na zdjęciach, jakieś 30 centymetrowe kopertki. Jeżdżę bardziej nastawiona na sport, i spotkałam się z różnymi stajniami i końmi też bardziej sportowymi. Przyznam, że mniej właściwie w ogóle nie obawiałam się jazdy na trudniejszych koniach, niż na tych koniach REKREACYJNYCH, które mają dużo złych nawyków. Dostałam konia (nie znałam go), na którego kazano mi wziąć bat ujeżdżeniowy, bo 'go trzeba lać', a się okazało, ze bat jest zbędny, bo koń aż rwie się do przodu. Nie jeżdżę idealnie, tylko takie są moje odczucia po jeździe. Jedynie początkujący coś stamtąd wyniesie. Ogólnie bardzo odradzam bardziej zaawansowanym.
P.S. Konie ze strony niekoniecznie są takie jak je opisują :]