Forum .: Konikowe forum :. Strona Główna


.: Konikowe forum :.
.: Forum strony www.karykon.prv.pl :.
Odpowiedz do tematu
przypadkowy przechodzień
Moderator


Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław Pod

czym aż tak się zasłużył koń?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ewel92
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 3623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3

<tematu brak>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ewel92 dnia Wto 23:32, 22 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Też nie jem mięsa, bo jestem przeciwna zabijaniu zwierząt. W tym miejscu nie zgadzam się z Sziwką, ale rozumiem jej zdanie i wiem, że nie da się tego mzienić. Wiem, że całego świata do wegetarianizmu się nie przekona... Dlatego też trzeba walczyć o zmianę warunków uboju i transportu do rzeźni. Zwierzęta powinny być zabijane w sposób humanitarny - szybko i bezboleśnie. Przewożone i hodowane powinny być w dobrych warunkach. Dlaczego zwierzę, które i tak musi zginąć nie moze swego krótkiego życia przeżyć w odpowiednich warunkach? Dlaczego zwierzęta hodowane na mięso muszą całe swoje życie spędzić na cierpieniu? Nie mówię tu już tylko o źle trzymanych koniach... Ale dajmy na to kury czy krowy. Widziałam zdjęcia hodowli mięsnych. Aż chce się płakać. Kury powciskane po 5 w małych klatkach, które dla jednej byłyby za małe. Karmione specjalną paszą, przez którą rosną szybciej i obrastają tłuszczem. Stamtąd wrzucane są do równie ciasnych samochodów, zawożone w okropnych warunkach do rzeźni i zabijane. Te zwierzęta przez całe swoje życie nie widzą pewnie nawet raz Słońca... To jest straszne...
Czy zwierzęta, które mają wylądować na naszych stołach, nie mogą do czasu "wykonania wyroku" szczęśliwie żyć??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ewel92
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 3623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3

<tematu brak>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ewel92 dnia Wto 23:30, 22 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
przypadkowy przechodzień
Moderator


Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław Pod

ewel92 napisał:
pomagały w przemieszczaniu sie na wojnach
o tak, chwała im za to - nie zabijajmy koni bo one pomagały w zabijaniu ludzi

a wtrynię tu takie fajne opowiadanko Gaimana (facet jest geniuszem Very Happy )
Przypowieść napisana do książki, z której dochód miał zasilić Organizację Na Rzecz Etycznego Traktowania Zwierząt (PETA)

Neil Gaiman
Dziecizna


Kilka lat temu zniknęły wszystkie zwierzęta.
Ocknęliśmy się pewnego ranka i już ich nie było. Nie zostawiły nawet liściku. Nie pożegnały się. Nigdy nie odkryliśmy, dokąd się udały.
Brakowało ich nam.
Niektórzy z nas sądzili, że to koniec świata. Ale nie. Po prostu nie było już więcej zwierząt. Kotów ani królików. Psów ani wielorybów. Ryb w morzach, ptaków w przestworzach.
Zostaliśmy sami.
Nie wiedzieliśmy, co począć.
Jakiś czas krążyliśmy bez celu, a potem ktoś zauważył, że fakt, iż nie mamy już zwierząt, nie oznacza, że musimy zmienić swe życie, odmieniać jadłospis, przestać testować produkty, które mogłyby nam zaszkodzić.
Ostatecznie zostały jeszcze dzieci.
Niemowlęta nie potrafią mówić. Ledwie się ruszają. Niemowlę nie jest rozsądną, myślącą istotą.
Produkowaliśmy zatem dzieci.
I wykorzystywaliśmy je.
Część z nich zjadaliśmy. Mięso dzieci jest soczyste i delikatne. Obdzieraliśmy je ze skóry i szyliśmy sobie stroje. Skóra z dzieci jest miękka i wygodna.
Część zużywaliśmy do badań.
Siłą otwieraliśmy im oczy i wkraplaliśmy detergenty i szampony. Kroplę za kroplą.
Nacinaliśmy je i przypiekaliśmy. Paliliśmy. Wpinaliśmy w nie klamry, wszczepialiśmy elektrody do mózgów. Przeszczepialiśmy, zamrażaliśmy, przemywaliśmy.
Dzieci wdychały nasz dym. W ich żyłach płynęły nasze leki i narkotyki. W końcu przestawały oddychać. Krew gęstniała im w żyłach.
Owszem, było to trudne, ale i konieczne.
Nikt nie mógł zaprzeczyć.
Co innego mieliśmy zrobić, skoro zwierzęta odeszły?
Rzecz jasna, niektórzy narzekali, ale tacy zawsze się znajdą.
I wszystko wróciło do normy.
Tyle że....
Wczoraj wszystkie dzieci zniknęły. Nie wiemy, dokąd odeszły. Nawet tego nie widzieliśmy.
Nie mamy pojęcia, co bez nich poczniemy.
Ale coś wymyślimy. Ludzie są inteligentni. To własnie stawia nas wyżej niż zwierzeta i dzieci.
Coś wymyślimy.


mozna zobaczyć i posłuchać jak sam Gaiman to czyta [link widoczny dla zalogowanych] (najlepiej - prawy przycisk myszy i "zapisz jako...")

oczywiście po angielsku (uwielbiam moment "there were still babies")


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vixen
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

ewel92 napisał:
pomagały w przemieszczaniu sie na wojnach
o tak, chwała im za to - nie zabijajmy koni bo one pomagały w zabijaniu ludzi

Raczej nieświadomie, pp...

A tekst świetny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ewel92
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 3623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3

<tematu brak>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ewel92 dnia Wto 23:29, 22 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

przypadkowy przechodzień napisał:
ewel92 napisał:
pomagały w przemieszczaniu sie na wojnach
o tak, chwała im za to - nie zabijajmy koni bo one pomagały w zabijaniu ludzi


No pewnie PP! Bo to konie wymyśliły sobie: "Chodźcie - zrobimy wojnę i pozabijamy trochę ludzi!". Confused Weź się zastanów, co mówisz. Konie robiły to, czego chciał od nich człowiek. Człowiek jest jedynym zwierzęciem, które zabija dla przyjemności, z chciwości itp.

Co do tekstu - jest świetny. Daje do myślenia, obrazuje to jak traktujemy zwierzęta, w bardziej "trafiający" do ludzi sposób... Widać, do czego jest zdolny człowiek...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kasia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1065
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

No macie racje Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
przypadkowy przechodzień
Moderator


Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław Pod

wiedziałem że zaraz pojawią się takie posty
zdaje sobie sprawę z tego że: robiły to nieświadomie, wykorzystywane przez ludzi itp. itd. (btw ewel92 - skąd wiesz co sobie koń krzyczy/myśli kiedy kogoś taranuje? a może właśnie coś w stylu "a masz!")

chodziło mi o to czy to jest naprawdę jakaś zasługa? to ze usprawniły prowadzenie wojen? poza tym - jak sama mówisz ewel - one tylko "woziły innych" - więc gdzie tu jakaś zasługa w stylu "jechały na bój"

ewel - nie uważam że zabijanie koni w taki sposób jak teraz jest słuszne, nie uwazam też że zabijanie jakichkolwiek zwierząt w taki sposób jest słuszne. No ale nie uważam też że są jakieś specjalne powody dla których konie miałyby być jakoś specjalnie uprzywilejowane


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ewel92
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 3623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3

<tematu brak>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ewel92 dnia Wto 23:27, 22 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Vixen
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 29 Maj 2006
Posty: 776
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

btw ewel92 - skąd wiesz co sobie koń krzyczy/myśli kiedy kogoś taranuje? a może właśnie coś w stylu "a masz!")

Ja też nie do końca zgadzam się z ewel, ale pp zastanów się, co mówisz.. A powyższe zdanie jest mam nadzieję pytaniem retorycznym...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
przypadkowy przechodzień
Moderator


Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław Pod

ja właśnie nie rozumiem jak można nie widzieć nic złego w zabijaniu świń/krów/kur/itp./itd. a buntować się przeciwko zabijaniu koni

btw: nie świst i huk tylko po prostu głośny szum

nie zawsze ludzie siedzący na koniach zabijali
a ja ci powiem że to nieprawda. Zabijali. Zawsze (na wojnie oczywiście). Na tym polega jazda - żołnierz był szybki, zwrotny i dodatkowo mógł taranować piechotę

a kawalerzyści nie musieli nawet walczyć... resztę załatwiała piechota...
a kawaleria w tym czasie niby co robiła? wycinała piechotę

kasztanka piłsudzkiego jest sławna tak naprawdę tylko dlatego że była koniem piłsudzkiego i tyle


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ewel92
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 3623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 1/3

<tematu brak>


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ewel92 dnia Wto 23:25, 22 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
przypadkowy przechodzień
Moderator


Dołączył: 23 Paź 2005
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław Pod

no ja tam nie wiem jak pióra mogą zrobić huk ale nieważne

ja się pytałem ogólnie o zasługi koni, to ty wypaliłaś z wojną

nie, nie znam żadnej sławnej świni jakiegoś marszałka, ale może mi powiesz czym wsławiła się kasztanka?

ewel - co do mojego "nie rozumien..." to czy tylko ty bierzesz udział w tej dyskusji? i czy to było skierowane tylko do ciebie? czy do ogółu? i nie urwałem się z tym z choinki (przeczytałaś CAŁY temat?)

błąd był twój bo to ty mówiłaś że oni nie walczyli (btw: tratować pewnie też tratowali - mogli dzięki temu rozbić szyk wroga np. więc np. do tego im jeszcze konie)

czyli nie zasłużyły się wg. ciebie tym ze brały udział w wojnach tylko tym, ze były wykorzystywane jako transport?

jeżeli wg. ciebie "są najwyzej w piramidzie" to powiedz mi dlaczego? co je stawia wyżej od innych zwierząt?

btw: nie mam jak ci udowadniać na siłę że jesteś młodsza bo jeżeli jesteś to nie ma nic do dowodzenia Razz

i czemu kończyć ciekawą, kulturalną dyskusję?

--- edit ---------------
to co teraz zrobiłaś ewel było naprawdę bardzo dziecinne... tak jakbyś wstydziła się własnego zdania i tego co napisałaś


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez przypadkowy przechodzień dnia Wto 23:46, 22 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Widziałam konie...
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 6  

  
  
 Odpowiedz do tematu