Widziałam konie...

na pyt. dot. kasztanki odpowiedziales sobie sam <temat zamkniety>
nie jestem głupia i zanim wkrocze do dyskusji czytam o czym ona jest...
brały udział jako "pojazd" to chyba logiczne PP, bo ja konia z mieczem zapylającego po polu walki na dwóch kopytach jeszcze nie widziałam...
Konie są najwyżej, bo mi sie tak podoba, czy ja musze tłumaczyć Ci moje upodobania?wydaje mi się, że nie mam takiego obowiązku wiec pyt. zbędne (a odpowiedz znajdziesz w ponizszym poscie Moniqui, mysle ze ona znalazła odpowiedz na twoje pytani)
co do wieku to czytaj miedzy wierszami PP
bo dyskusja ta niczego co mogloby mi sie przydac w zyciu nie wnosi, a wiec zyskała miano zbędnej(powtarzamy te same schematy non stop, ja swoje ty swoje-monotonia)... Jeszcze jakies watpliwosci PP?

przypadkowy przechodzień napisał:

co je stawia wyżej od innych zwierząt?

Ja Ci powiem PP. "Wyżej stawia je" to, że przebywamy z nimi na codzień. Codziennie idziemy do stajni, karmimy cukierkami, jeździmy... Przywiązujemy się do koni, przebywamy z nimi i spędzamy dużo czasu. Dlatego nie mozemy sobie wyobrazić, że mogłyby być po prostu "mięsem". Można się długo kłócić (prowadzić dyskuję Smile

) o to, czy koń najbardziej przysłużył się człowiekowi, czy nie. Tak naprawdę jednak TO siedzi w naszej podświadomości. Po prostu nie umiemy sobie wyobrazić ukochanego konia jako steku na talerzu. Trudno znaleźć jeźdźca (nawet nie będącego wege), który zje koninę. Tak samo jest z psami. Nie wyobrażamy sobie, by móc zjeść psie mięso, bo mamy ukochanych pupili.
Ja nie jem żadnego mięsa i dla mnie wszystkie zwierzęta są równe. Uważam jednak, że stąd bierze się "faworyzowanie" koni.

przypadkowy przechodzień napisał:

btw: nie mam jak ci udowadniać na siłę że jesteś młodsza bo jeżeli jesteś to nie ma nic do dowodzenia Razz

O co chodzi? Nic nie wiem, bo Ewela usunęła swoje posty Confused

Dlaczego?? Sad

przypadkowy przechodzień napisał:

i czemu kończyć ciekawą, kulturalną dyskusję?

Zgadzam się Smile

I forum się trochę ożywiło Smile

EDIT: Ewedź - nie kończ dyskusji! Walcz o swoje Very Happy

Ja się chętnie włączę Smile

1. czyli kasztanka była po prostu zwykłym zwierzęciem, tymbardziej nie rozumiem czemu przytoczyłaś jej przykład
2. nie uważam, że jesteś głupia
3. no to trochę nakombinowałaś, oczywiście że nie biegały z szabelką, ale czasem jako taki np. (coś w stylu) taran to służyły (więc raczej też jako "szabelka"). a tak btw: to dużo pól walki widziałaś? Wink

4. na zadne z pytań nie musiałaś odp. tak naprawdę nikt nie musi odpowiadać na żadne pytania, ale czy to oznacza że pytania są zbędna? nie sądze. szkoda w takim razie że to jest najwyraźniej tylko twoje widzimisię, albo że nie chcesz mi powiedzieć swoich argumentów
5. co do wieku - wiem o co ci chodziło, tylko tamto zdanie nie było poprawne logicznie
6. gdybym brał udział tylko w dyskusjach, które mają dać mi coś przydatnego w życiu to bym chyba siedział cicho na tym forum. szkoda że najwyraźniej nie lubisz dyskutować, bo ja uwielbiam, a to akurat jest jeden z prostszych tematów Smile

tak - dlaczego skasowałaś swoje poprzednie posty?

...oddalam sie w cienie naszego forum...

Moniqa - i właśnie coś takiego jest dla mnie sprzeczne, to taka hipokryzja - "koń jest moim przyjacielem to go nie zabijajcie, a krowa mi wisi więc róbicie z nią co chcecie". Stawianie koni wyżej od innych zwierząt tak naprawdę bez powodu kojarzy mi się z takim "zwierzęcym rasizmem" i taka "faworyzacja" jest po prostu głupia. jak już to wcześniej napisałem "albo wszystkio albo nic"

--- edit ---------------
nie lubię takich technik - wyolbrzymianie, nadinterpretacja i naginanie słów innych pod siebie, do tego jeszcze drobne techniki manipulacyjne

o pradon ja się odzywać przecież nie miałam... nie no ok, sory, przepraszam...

Kod:

EDIT- jakie techniki manipulacyjne? boshe PP zlituj się w końcu... (monotonia, jak juz mowilam)
oddalam sie w bezkresy mojego łóżka... wstalam tylko sprawdzic co tu sie dzialo przez noc, ale nie bylo warto poswiecac na to snu....

zaraz tu się dorobię jakiegoś załamania nerwowego

a czy:
ja pisząc swoje posty mam na myśli tylko ciebie i moniqe?
ta dyskusja jest tylko o tobie i moniqe?

to nie jest rasizm PP. jak juz wczesniej ktos tam powiedzial sa niektore zwierzeta ktore choduje sie na mieso, czyli np kury. one nie zaznaja sciepla slonca i dlatego nie wiedza ze cos takiego istnieje. to jest smutne. ludzie powinni jednak zapewnic tym kurom wiecej miejsca chocby w klatkach! podaje tu przyklad taki. jednak o ile wiem koni NIE HODUJE sie na mieso. sa one przewozone w okropnych warunkach do rzezni, ale o tym wszyscy wiemy wiec nie bede wchodzic w szczegoly. moim zdaniem wlascie ta dyskusja nie ma sensu bo my tylko mowimy o okrucienstwie ludzi z tego swiata. wszedzie zwierzeta sa zabijane i ludzie jak maja zle w glowie to nic sie na to nie poradzi. np foki
[link widoczny dla zalogowanych] tam jest list do europoslow i tam jest wszysko napisane co oni robia z tymi fokami. zadne zwierzeta nie powinno sie zabijac na taka skale jak sie zabija! a z ostatnim postem Moniqi zgadzam sie w 100%

wogole tyle mysli mi chodzi po glowie i nie wiem jak je wyrazic piszac tu... Wink

ewel92 - niestety, nie przytoczę ci teraz dokładnie co i jak zrobiłaś bo skasowałaś posta, ale świadomie, bądź nie użyłaś pewnych technik manipulacyjnych i nadal to robisz np. kreując się na ofiarę czy próbując "zeszpecić" obraz mojej osoby w oczach innych

Koniusia - dla mnie nieuzasadnione wywyższanie jednej rasy ponad inne jest związane z rasizmem. no i argument że koni nie hoduje się na mięso, a inne zwierzęta tak więc można je zabijać jakoś do mnie nie przemawia. bo przecież można sobie powiedzieć że konie też się hoduje tylko dodatkowo się je wykorzystuje w czasie trwania hodowli

a warunki to swoją drogą, oczywiście że jak to już się robi to powinno się jak najbardziej humanitarnie, ale mi chodzi o sam fakt "pozwolenia" na zabijanie pewnych zwierząt i buntowaniu się przeciwko zabijaniu innych

PP nigdy w zyciu nie probowalam zeszpecic Twojej osoby w oczach innych... bo niby po co? nie miałabym w tym żadnego celu i żadnego zysku z tego nie czerpię... czy wszystko jasne?
2: czyli coś w tych koniach musi coś być, że wykorzystuje się je podczas "hodowli" jak to ująłeś, choc w zadnym wypadku sie z tym nie moge zgodzic, bo jest to sprzeczne z moim zdaniem na ten temat.
ja nie wiem jak reszta, ale ja osobiscie buntuje sie przeciwko zabijaniu wszystkich zwierząt futerkowych na futerko, hodowlanych na miesko i tych niczemu niewinnych niektorych leśnych na poroze, dla satysfakcji polującego...
Themat zamkniety jak dla mnie.. wiecej czytac nie mam zamiaru, bo sie tylko niepotrzebnie bulwersuję...

a nie wiem po co - to jest pytanie raczej do ciebie, a nie do mnie. a twoje cele i zyski są dla mnie nieinteresującą mnie zagadką bo nie o tym jest/była/miała być dyskusja (ale jeśli nic takiego nie robiłaś to po co były teksty w stylu "nie ma sensu dyskutować z kimś kto wszystko wie lepiej i jest taki oczytany"? i poza tym chyba tak, te kwestie są mniej więcej jasne)

2: (gdzie jest 1?) tak, w koniach jest np. zysk

i dobrze że tak robisz, ja tylko chcę tej odrobiny konsekwencji w poglądach/czynach a nie wybiórczego traktowania

PP ja ci powiem dlaczego dla mnie konie są najwyżej w "zwierzęcej piramidzie". Pomijając już wojny, w których konie szły na bój, nieświadomie a jednak. Mimo huku, strachu, szły posłuszne człowiekowi, na pewną śmierć a jednak do końca służyły człowiekowi. Na koniach startujemy w zawodach- znasz jakieś inne zwierzę z którym można by startować w tylu, tak różnych dyscyplinach?? Dalej, konie to środek transportu- początek możliwości przemieszczania się w sposób prostszy i wygodniejszy niż na własnych nogach. Konie to też lojalni przyjaciele. Jest masa powodów dla których koni są według mnie najbardziej zasłużone.

nie wiedziały że idą na śmierć, no i nie zawsze do konca posłusznie - patrz efekt husarii, mimo huku - zostały przyzwyczajone

konie nie są jedynym zwierzęcym środkiem transportu

a to że człowiek je wykorzystuje dla swojej właśnej rozrywki... czy to na pewno jest takie dobre?

może i są nieodżałowane, ale nie niezastąpione

(miałam nie czytać, a jednak ciekawość zwyciezyla)
PP... jakis czas temu byla wielka afera dot. koni... chodzilo mniej wiecej o to, ze facet wypuscil wiele koni na pastwisko, bo uwazal, ze czlowiek nie jest im potrzebny i ze jesli kiedys same sobie radzily to teraz takze sobie poradza. No niestety efekt był przeciwny... wiele zwierzat zdechlo z wychudzenia, a te ktore przezyly byly w stanie krytycznym. Świat teraz tak idzie do przodu, ze kon sam nie dalby sobie rady. Jest coraz mniej terenow zielonych, poza tym kon nie moze zywic sie samą trawą (nie wazne jak to bylo kiedys) ze wzgledu na to, ze kon troszke jest zalezy od czlowieka. My na tych koniach jezdzimy, wykorzystujemy je do swojej wlasnej rozrywki a one w ten sposob zarabiają na box, siano, paszę, witaminki, a jesli jezdziec ma dobre serduszko (czyt. Moniqa, Kasia, Ewedź, a reszty nie znam wiec nie wypisuje) to nawet cukierka dostanie rumak. One już są do tego przyzwyczajone... A co do terenow zielonych to wiele stadnin ma swoje pastwiska gdzie wypuszcza konie, wiec nie myslcie sobie, ze my tylko je męczymy jeżdzac, kazac im skakac itd. Osobiscie uwazam ze juz to jest lepsze od wywozenia do rzezni.
a twoim zdaniem PP świnia jest niezastapiona? krowa? kura? są niezastapione zupelnie jak koń...
mam PP zasadnicze pytanie jezdzisz konno? cos mi sie chyba wydaje ze nie, ale nidzie nie doczytalam tej jakze waznej informacji, wiec pytam...

jak wypuścisz zwierzę wychowane w niewoli, to faktycznie niezbyt sobie poradzi, bo jest przyzwyczajone do niewoli

w zoo zwierzęta też mają opiekę, ale czy to oznacza że możemy je już trzymać w klatkach?

więc dlaczego wywyższać konie?

a mi coś się wydaje że słabo szukałaś Razz

szukaj i czytaj dalej to się dowiesz, ale w sumie to twoje zasadnicze pytanie jest tylko pierdułką nie mającą większego znaczenia Razz