Tolerancja ?

ja staram sie byc tolerancyjna... co do koloru skory jestem totalnie ... wisi mi to jaki kolor skory ktos ma... z ubiorem tez... jesli ktos chce byc oryginalny ok ... jak mu sie tak podoba ok ... ale jak widze takie np. fajne rushoffe funie .. to mi sie konczy moja tolerancja xD ... nie moge czegos takiego ; o no ale to nic...

nienawidze jak ktos jest rasista ... denerwuje mnie to jak nic... w szczegolnosci ze teraz mam baaardzo duzo z tym do czynienia... w szczegolnosci u polakow przebywajacych w USA... oni maja tak : murzyn albo hiszpan to juz jest debil i nie wiadomo co - -;; ktos nie warty uwagi wogole....
kiedys dalam kolesiowi czarnemu odpisac na tescie to zaczeli na mnie najezdzac ... - -;; porazka normaalnie ...

O tak , dla pudli i barbie to ja też nie mam tolerancji...co za ironia...

Doria napisał:

Ja nie jestem tolerancyjna. Śmieję się z brzydkiego beretu na ulicy, śmieję się z czyjejś twarzy. Nie wiem, może to od towarzystwa w pewnym stopniu.
Wogóle to jestem nieśmiała i mało gadam, ale w necie czasem potrafię być hm... zgorzkniała Laughing

Trzymam się też dalej od takich "innych" ludzi, ani nie bronię tych nieco gorszych jak się inni z nich śmieją.
Wiem że jestem beee, ale cóż..

hmm to mniej więcej tak jak ja...
jeszcze dodam że (be obrazy jeśli kogoś to urazi) nie lubię metali, ale to takie małe zrycie psychy przez szkołę...
A co do Murzynów nic nie mam, ja tam ich lubię Very Happy