Wasze miłosci. Inne niż konie :D

heh, skąd to znam... tylko że ten który próbował zwrócić moją uwagę na siebie był, za przeproszeniem Razz

, mega kretynem i jak raz mnie wkurzyłto... go trochę skopałam Smile

I się trochę uspokoił... niestety tylko trochę... :/
A Łukasze u mnie w okolicy wcale ni rullez, bo wszyscy których znam to mega kretyni (ooo... właśnie obraziłam mojego dawnego 'adoratora'... heh Razz

cóż za peszek Razz

)

peszek

a u mnie Łukasze fajne cłopaki są Very Happy

U mnie Łukaszki to niestety okropni kretyni Very Happy

. Wielu z nich należy do "Groźnych", bandy chłopaków, z którymi nie mam dobrych stosunków...
A ja mam swojego Mateuszka Smile

. I może nie jest jakiś idealny, ale zawsze mamy o czym gadać, on jest strasznie czuły i w ogóle. A jego oczęta... Very Happy

Tylko ostatnio coś się pokłóciliśmy... :/

dobra koniec tego kacika milosnego Very Happy

zalozmy taki temat <lol>... żartuje Very Happy

Hehe, dobre Ewel Razz

. W sumie to niezły pomysł. "Kącik miłosny" ;P. Myślę, że temat cieszyłby się dużym powodzeniem Very Happy

a ja wam jeszcze tylko dopowiem ze nie mam najlepszych wspomnien z moich milosci... najpierw strasznie mi sie on podobal(Dawid) ja mu zreszta tez Razz

to bylo dawno i sie dlugo ciaglo... potem jakos tak wyszlo ze juz nic nie mielismy do siebie ale potem znowu i zaczelimy ze soba chodzic. bylo faaaajnie ( Razz

) dopoki on nie poznal mojej przyjaciolki a bylysmy przyjaciolkami dluuugo. od przedszkola. zaczelo sie miedzy nami psuc(miedzy mna i dawidem) i w kuncu sie zepsulo na amen. a oni sie zaczeli przyjaznic i.. tak sie przyjaznili ze w koncu ze soba chodzili 7 miesiecy ale tydzien temu zerwali Razz

a ja go jeszcze po zerwaniu kochlam ... Sad

ale juz sie od niego dawno uwolnilam Razz

a moja przyjaciolka sie przez niego strasznie zmienila i ja jej nienawidzwe aktualnie i z wzajemnascia. po prostu... jak widze jej zachowanie i to jak sie zachowuje... to aaaaaaaaaa........ a dawid po zerwaniu to tez sie niezla ciula zrobila z niego Razz

sorki za wyr. Razz

a od tego czasu tyle sie przewinelo gosci kolo mnie Razz

a to jakis chorwat a to polak w chorwacji Razz

no i polacy w polsce tez Razz

wogole to uwielbiam zarywac do gosci... Razz

a co sadzicie o kreceniu z mlodszym?? tak sie tylko pytam Very Happy

z młodszymi? hm....z nich lubie robic sobie tak zwane "zwaly" Very Happy

D ale co do chodzenia to nigdyyyyy.....chlopaka musze miec starszego conajmniej o 3 lata;))a wy?

najlepiej żeby był w moim wieku/rok starszy Smile

A co do młodszch... jak się trafi ktoś naprawdę fajny, to czemu by nie... a co do robienia sobie z nich żartów.. skąd ja to znam Wink

ja tak 2-3 lata... i tacy sa Wink

w moim wieku (było, minęło, nie wróci<?>) lub rok starszy, ewentualnie 2 lata Razz

Ja wolę takich starszych o rok, dwa, trzy... Cztery? Wink

A z młodszymi można sobie fajnie pogadać Smile

. Czasem nawet lepiej niż z takim starszym ;P. Ogólnie lubię sobie żarty robićz młodszymi chłopakami, ale takie, które nie robią nikomu przykrości. W końcu ja taka piękna jestem, mógłby się zakochać albo co <żart oczywiście ;P, ale jestem dowcipna>.
Patrzcie jak to kobietki lubią o facetach gadać Wink

. Temat się ciągnie i ciągnie...

no nie ?

a ja tam z mlodszych to sobie lubie zjeby robic a jak sie fajny trafi... to kto tam wie Wink

ogolnie lubie chlopakow w moim wieku ale nie starszych. jakos tak nie lubie ich bo to same takie cwaniaki :/ i wogole... co za starszy by na mnie spojzal... :/ takie mamy downy w tej dziurze skoczow... a z mlodszymi to dwoma krecilam ale nic poza tym Wink

wogole wczoraj bylam na treningu siaty i tak sobie jak to mowi moja mama i trener "randkowalam" z takim chlopakiem Wink

jaki ona jest przystojny!!!(specjalnie dla pana PP wiecej niz 3 ! nie daje Razz

) w naszym wieku jest i wogole taki prawiczkowaty troche ale moze to i nawet dobrze Wink

jeszcze nam powiedzial (mi i mojej kolezance) ze przed wczoraj zerwal z dziewczyna bo go wkurwiala a chodzil w nia 8 miesiecy... duzo... a wy uwazacie ze ile to jest duzo?? wogole on jest taki... ze z nim mozna gadac o wszystkim! ciekawe czy cos z tej znajomosci wyjdzie... Razz

trener powtem mojej mamie opowiada jak to sobie dziewczyny na jego trenengach "randkuja" (bo oni razem w szkole pracuja) a ten chlopak to jest syn nauczyciela co taz tam pracuje Razz

50% dziewczyn na ten trening przychodzi praktycznie po to zeby poradkowac, ja tak pol na pol Razz

hehhe fajnie bylo wczoraj Razz

Ja jak zaczęłam jeździć konno to mi się taki chlopak spodobał... Fiuuu, jak to dawno było! Ale powiem, że nadal jest cholernie przystojny. Na szczęście już z nim nie jeżdżę z pół roku, bo wcześniej to nie mogłam się skupić na jeździe Smile

.
A jeśli chodzi o długość "związku" to myślę, że pół roku w naszym wieku to już długo Smile

. Chociaż mam kolegę (starszy o rok), który chodził z dziewczyną prawie 2 lata Razz

.

ja wiem... ja znam parę kttóra chodzi ze sobą dwa lata, i jedną, którzy są razem 3!!! Prawdziwa miłość... Smile

Hm... ale tak patrząc na ogół młodzieży polskiej Razz

to rok to chyba długo Wink

skonczmy ten temat w koncu bo sie ciegnie bog wie jak dlugo... lepiej pogadajmy o czyms innym Smile