Forum .: Konikowe forum :. Strona Główna


.: Konikowe forum :.
.: Forum strony www.karykon.prv.pl :.
Odpowiedz do tematu
Ciać czy nie ciąć? - ogrowe sprawy
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

No właśnie - jakie jest wasze zdanie na temat wywałaszania ogierów? Czy uważacie, że należy wycinać niekryjace ogiery?
Ja swoje zdanie mam, brzoskwini też już znam - czekamy na resztę Smile
Zapraszam do dyskusji Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
patrycja
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

no teoretycznie jeśli koń ma np chodzić w szkółce, zwłaszcza pod początkującymi to chyba lepiej żeby wałachem był, raz że spokojniejszy a dwa że nie będzie sie napalał na kobyły jak przypadkiem jakaś sie w pobliżu znajdzie Wink a wiadomo jak to sie może skończyć pod niedoświadczonym jeźdźcem Wink
ale co do innych sytuacji to wsumie nie wiem...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Misia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Nie mam nic do kastracji. Jeśli nie kryje, po co ma mieć niebezpieczne porywy i ma się nie skupiać? Myślę że to tylko dodatkowy kłopot dla jeźdźca. Ogólnie mam dosyć np. 'prywaciarzów' którzy perfidnie wcinają się na halę z ogierami kiedy jest tłok i szkółka, w dodatku skaczą 'himalaje' , a wiadomo, po przeszkodzie, ogier nie zawsze jest do opanowania. Kastracja niesie za sobą sporo dobrego ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

patrycja napisał:
no teoretycznie jeśli koń ma np chodzić w szkółce, zwłaszcza pod początkującymi to chyba lepiej żeby wałachem był


Tu się nie zgodzę - a taki Dinar - on na lonży chodzi i pod początkującymi (obecnie, bo był na jakiejś korekcie) i nawet na klacz nie zarży Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Misia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Wyjątek potwierdza regułę Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

Ogiery i wałąchy mają swoje własne osobowości i myślę, że to zależy od właściciela. Ja jednak wolę ogierki, bo łądnie idą do przodu i są chętne do współpracy, ale z drugiej strony wałachy to takie "miśki" które się pieści, czyści. Ogiery nie można wstawić z klaczami, więc trzeba dla nich odzielny padok, a z tym często jest problem.

Tak więc to zależy od gustu i możliwości Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Misia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Ogiery chętne do współpracy? I może jeszcze skupione, zrównoważone i dla dzieci? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

Misia napisał:
Ogiery chętne do współpracy? I może jeszcze skupione, zrównoważone i dla dzieci? Smile


Ogiery:
- są chętne do współpracy (Sandro Hit, Sandro Song, Luron - to wszystko ogiery sportowe, chętne do współpracy odnoszące sukcesy międzynarodowe w skokach i ujeżdżeniu)

- są skupione (Jeśli jeździec potrafi nad nimi zapanować to na pewno są. Jak ogiery się nudzą, robią cały czas to samo, nie pobudza się ich, to robią z nudów różne rzeczy...)

- są zrównoważone (Wszystko zależy od charakteru i osobowości ogiera. Czytałam o słynnym Jaśminie hc [reproduktor], który był tak spokojny, że dzieci wsiadały na niego na pastwisku i ich nie zrzucał, nie zwracał na nie uwagi, jadł tylko trawę - to jeszcze potwierdza, że niektóre ogiery są dla dzieci - pod lonżę i do opieki np. kucyki szetlandzkie).

Ale oczywiście krąży opinia, że ogiery to zrzucające, wredne konie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Misia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Gratuluję opinii Wink Osobiście nie lubię jeździć na tej płci, bo non stop rżą, wodzą wzrokiem za klaczkami, ponoszą (nawet na hali, do klaczy). Może nie gadajmy o mistrzowskich ogierach, bo nie dość że jeżdżą na nich mistrzowscy jeźdźcy to mają potencjał- a to nie to samo co konie, na których wozimy dupska. Ba, to nawet nie 20% takiego konia Smile

Ostatnio dostałam propozycję jeżdżenia na 4ro letnim kucyku 130. I prawdę mówiąc, mam stracha. Bo już dawno nie widziałam tak pieprzniętego kucola oO


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

Misia napisał:
Ostatnio dostałam propozycję jeżdżenia na 4ro letnim kucyku 130. I prawdę mówiąc, mam stracha. Bo już dawno nie widziałam tak pieprzniętego kucola o.O


Rozumiem, że to ogierek?... Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

To może teraz ja się wtrącę.
Po pierwsze - nie generalizować. To, ze ogiery "są chętne do współpracy, skupione, zrównoważone" czy w drugą stronę - "ponoszą, rozglądają się" itp to wsyzstko stereotypy. Zacznijmy od tego, ze argument "chętne do współpracy" potwierdzony przykładami sportowych ogierów (możnaby tu całą litanię wymienić" jest trochę nie na miejscu. Nie znamy tych koni. To, ze odnoszą sukcesy nie oznacza, że to super łagodne baranki pałające szczerą miłością do człowieka. Poza tym nie porównujmy naszych "zwykłyzh" koni do mistrzów. Każdy koń ma swoją osobowość. Zdarzają się oczywiste wyjątki, ale zachowanie ogiera zależy od wychowania i treningu. Nie można mówić, ze ogiery "ponoszą" - jeżeli taki ogr jest dobrze ujeżdżony to wie gdzie jego miejsce i choć spojrzy na klacz to nic poza tym nie zrobi. Również argument "są skupione" nieco tu chyba nie pasuje - są, ale gdy są w odpowiedznim treningu. Tak jest z każdym koniem. Trudnosć jest tylko taka, ze źle ułożony ogier posłucha swoich buzujących hormonów zamiast siedzącego na nim "ludzia" i nieszczęście gotowe, a kobyła czy wałach najwyżej pozbędzie się delikwenta z siodła.
Wałąchów też nie można generalizować do "miśków". Każdy koń jest inny. Łatwiejsza jest oczywiście praca z nimi i ogólny "chów", że tak to nazwę.

Moje zdanie na temat (bo trochę z niego zeszłyśmy Wink ) - ciąć wszystko co nie kryje. Ogier nie "zwałaszony" i nie kryjący męczy się - buzują w nim hormony (i nawet dobrze ułożony koń, który nie rzuci się na kobyłę bo słucha jeźdźca, będzie się z tym faktem męczył), jest też skazany na odosobnienie i nie ma możliwości chodzenia w stadzie. Jest to dla mnie wystarczający argument do kastracji. Uważam, ze nie ma co męczyć konia tylko po to by móc powiedzieć: "A ja mam ogiera".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

Czy ja wiem, czy taki ogier się męczy?...

Dinar nie kryje, chodzi w szkółce z klaczami i jest jak najbardziej normalny. Niestety, juz dla niego za późno na kastracje.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Misia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 04 Lis 2006
Posty: 1276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3

Wanilka, przykro mi to stwierdzić, ale zachowanie Dinara wynika na to, że jest to najprawdopodobniej szkółkowy muł, który po prostu przywykł do tego czego się od niego wymaga i co go otacza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

wanilia napisał:
Czy ja wiem, czy taki ogier się męczy?...

Dinar nie kryje, chodzi w szkółce z klaczami i jest jak najbardziej normalny.


No pewnie - 90% koni stojących całe życie w boksach też jest "normalnych", co nie znaczy ze się nie męczą.
Byłoby Ci miło gdybyś całe życie spędzała w jednym pomieszczeniu, albo ewentualnie chodziła na samotne spacery? Konie to zwierzęta stadne i kontakt z innymi jest im niezbędny dla dobrego samoczucia.
Zgadzam się z Misią.
Poza tym - twój Dinar jest wyjątkiem, a my mówimy o regule. Nieliczne ogiery chodzą w zastępach z klaczami. Czy Dinar jest też puszczany z innymi końmi na padok/pastwisko?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wanilia
Koniarz Doskonały!


Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1775
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 100lica ;)

Moniqa napisał:
Czy Dinar jest też puszczany z innymi końmi na padok/pastwisko?


Jest puszczany na osobny padok (bo wiadomo - nikt źrebaków nie chce), ale jest obok padoku z wałachami i często "gadają" ze sobą Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ciać czy nie ciąć? - ogrowe sprawy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 8  

  
  
 Odpowiedz do tematu