 |
|
 |
KuCuNiO
Dzielny Rumak
Dołączył: 17 Paź 2005 |
Posty: 299 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: JKS Łoś |
|
 |
Wysłany: Czw 20:39, 29 Gru 2005 |
|
 |
|
 |
 |
ten forgurt to rewelacja:D
normalnie jeźdźi mi sie 10000 razy lepiej:D
siodlo nawet nie nie poruszylo z miejsca:DD
|
Post został pochwalony 0 razy
|
sziwka
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 07 Lip 2005 |
Posty: 1265 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wawa |
|
 |
Wysłany: Sob 15:18, 11 Mar 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Ja tam lubie wszystko!!
|
Post został pochwalony 0 razy
|
w skrzydłach wiatru
Młody Konik
Dołączył: 04 Mar 2006 |
Posty: 122 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: ze snu |
|
 |
Wysłany: Sob 16:01, 11 Mar 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Największe problemy sprawiają mi ręce i łydki, których nigdy nie mogę utrzymać w odpowiednim miejscu, szczególnie w galopie w półsiadzie : P
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Kornetta
Młody Konik
Dołączył: 21 Lis 2005 |
Posty: 101 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Lublin |
|
 |
Wysłany: Śro 14:06, 17 Maj 2006 |
|
 |
|
 |
 |
z ćwiczeń ujeżdżeniowych - lubię ciągi, lubię kiedy koń idzie pode mną wyniosłym, sprężystym chodem w pasażu. Kłus wysiadywany długo sprawiał mi problem, obecnie jest coraz lepiej. Nie lubię gdy koń chowa mi się za wędzidło, wiesza się na wodzach. Lubię jeździć na młodych koniach - są jeszcze świeże, często nie znarowione i bez wielu uciążliwych nawyków. Z drugiej strony jazda na koniach młodych pozwala mi zachować żelazną dyscyplinę i ćwiczę przy tym samą siebie. Chyba jak każdy jeździec uwielbiam wyjazdy w teren, bo wtedy oprócz jeźdzćca odpręża się również koń. Nie lubię jeździć na koniu któy wygląda jak choinka bożonarodzeniowa - wytok, gogue, gumy i tak dalej(widziałam kiedyś zdjęcie Teresy Mokrysz która siedziała na swojej klaczy, wyposażonej właśnie w wytok, gogue oraz, dodatkowo - gumy. Serce się kraja) Lubię ładnie wyglądać na koniu - nie chodzi o samo wyposażenie konia(choć czysty koń i rząd to bezdyskusyjna podstawa). Jeżeli chodzi o jazdę treningową - nie ma tak, że coś lubię czy nie lubię, muszę robić to, co każe mi trener Z takiej codziennej "rzeźni" bardzo lubię moment, gdy młody koń po wykonaniu poprawnego, trudnego ćwiczenia i uzyskaniu przepuszczalności, idzie jakby sam chciał iść i wykonywać moje polecenia. Nie lubię jeździć na koniach zmęczonych, znudzonych i leniwych i nie lubię, gdy ja doprowadzam je do takiego stanu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
sziwka
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 07 Lip 2005 |
Posty: 1265 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wawa |
|
 |
Wysłany: Pią 14:14, 19 Maj 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Ja to lubie wszystko, no może z wyjątkiem anglezowania bez strzemion:P Jeśli chodzi o trudności, to trudności sprawia mi gł. moja ciągle majtająca się łydka, a i to że jak galopuje to mam podciągniętą piętę. Katastrofa.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Blackheart
Źrebak
Dołączył: 20 Lip 2006 |
Posty: 36 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Katowice |
|
 |
Wysłany: Pią 19:56, 21 Lip 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Jak większości osób największą frajdę sprawia mi właśnie galop (najchętniej w półsiadzie, a jeśli koń miękko niesie, to pełny siad też może być) i skakanie niskich przeszkód (jako że większych nigdy nie miałam okazji skakać). Poza tym czyszczenie, no i zwykłe obserwowanie koni, najchętniej na padoku lub treningu.
Największe trudności zawsze sprawiał mi anglezowany bez strzemion na niewygodnym koniu, i półsiad również bez strzemion. Ze względu na moją kiepską kondycję po dwóch kółkach niestety wymiękam.
Kiedyś moim problemem było dawanie łydki zbytnio do przodu, ale wystarczyło kilka jazd, podczas których bardzo mocno zwracano mi na to uwagę i teraz już na szczęście łydka zawsze jest na swoim miejscu.
A, nie znoszę również, gdy koń bez przerwy rzuca głową lub wiesza się na wędzidle (przypadłość niektórych niestety "zaszarpanych" koni rekreacyjnych).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Sylwia
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 13 Lip 2006 |
Posty: 1517 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 13:16, 22 Lip 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Ja lubie bardzo galop pełny na mojim koniku ( kon ma taki wygodny galop ze to masakra) jego klus tez bardzo lubie bo jego wszystkie ruchy razem ze skokami sa tak plynne ze jak skaczesz nie czujesz ze cos przeskoczylas,poprostu kon BOSKI a co do klusa cwiczebnego to lubie go tylko na jednym koniu takiej klaczy ogolnie u niej anglezowanym sie nie jezdzi bo jest nie wygodnie ( bardzo wygodna klacz) a co sprawia mi problem to... czesto mam zbyt dlugie strzemiona co tez nie jest za dobre a w krotkich bola mnie kolana i kostki ale wiadomo ze do skokow trzeba miec:) co jeszcze ..? gdy kon jest uparty i nie chce dac kopyt a jest wielkim ogromnym koniem tak jak naz LOTOS:) znalazlo by sie pewnie duzo zeczy z ktorymi mam problemiki ale uwazam ze to nie koniec swiata:)
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
ewel92
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 17 Cze 2006 |
Posty: 3623 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
Ostrzeżeń: 1/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 14:59, 11 Sie 2006 |
|
 |
|
 |
 |
co sprawia mi problemy... hmmm... na jednym z naszych koni nie moge tak zadziałać łydką, zeby szedł prosto i nie uciekał mi zadem do wewnatrz... ostatnio bylo juz lepiej, bo wpadlam na pomysl zamknięcia go i pozniej Moniqa doradziła mi zebym cofnela lydke i zepchnela go odrobinke... szedł prosto i o to traktuję jak sukces, bo kiedys ten kon robil ze mna co chcial... moim problemem są czasami ruchome łydki, przy kłusie na niektorych koniach dosłownie latają mi po bokach, a za wygodne to to nie jest dla mnie i dla konia zapewne tez bo obijam mu boki. Jak myslicie co z tym począć??? Problem sprawia mi półsiad na drągach na oklep, robiłam to tylko kilka razy na jednej jezdzie, ale miałam doslownie wate w nogach po tym wszystkim...
czego nie lubię? o tak bardzo nie lubię MAŁYCH ZWROTNYCH koni, takich ktore mogą w ostatniej chwili zmienić kierunek jazdy a jezdziec czasami moze nie nadazyć za zwierzątkiem:)nie lubie galopu w dosiedzie:) moze dlatego ze jezdze na klaczy ktora bardzo wybija... nie lubie teżź klusu ćwiczebnego na mojej Harpiuli, bo tego na niej poprostu nie umiem i jakos tak nie lubie:)
co lubie? o tak lubie skoki na nizszych przeszkodach:) nie zawsze wychodzi, ale lubie:) poza tym lubie wszystko:D 
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Sylwia
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 13 Lip 2006 |
Posty: 1517 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 19:04, 12 Sie 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Uwielbiasz Lotosa??? hehe to jest uparte konisko na maxxaa:D ale jest kochany moja kumpela caly czas na nim jezdzi zakochala sie w nim po uszy:D a co do mnie to prywatnego nie mam ale jezdze tylko na jednym koniku na Limecie Kocham go na maxxxaa:) jechalas na nim kiedys??
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Sylwia
Koniarz Doskonały!
Dołączył: 13 Lip 2006 |
Posty: 1517 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 19:06, 12 Sie 2006 |
|
 |
|
 |
 |
a zapomnialam dodac ze moze za rok bede dzierzawic Limeta:) bo narazie mama i tak nie ma siana bo musi mojej siostrze oplacac studia...a po drugie to Limet narazie nie jest do dzierzawy bo i tak pani Jadzi brakuje koni;) niedlugo jeszcze wejdzie Wektor Gniady walach z serduszkiem na glowie ma on 3 lata:) ale niestety odejdzie od nas pewnie arktyka (Babcia) bo juz coraz gorzej je i jest strasznie chuda:( no ale przezyla nawet swoje potomstwo...ona ma ponad 30 lat<lol>
|
Post został pochwalony 0 razy
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 2 z 11
|
|
|
|  |