Forum .: Konikowe forum :. Strona Główna


.: Konikowe forum :.
.: Forum strony www.karykon.prv.pl :.
Odpowiedz do tematu
KuCuNiO
Dzielny Rumak


Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: JKS Łoś

sorry,ale taka glupota mnie poraża...
przepraszam ze tak to nazwe,ale to jest myslenie prostackiego dziecka,które o koniach guzik wiec,a w szczegolnosci o jeźdźie...
wlasciwie to mozna uznać,że nigdy nie siedziało na koniu i nigdy nie miało dobrego trenera...

Moniqa,ja ruzmiem,czasem trzeba wziąc na wiare,ale....ykhm...ykhm...to przechodzi ludzkie oczekiwania,jeźdźców w polsce którzy piaffowali i pasażowali ze 30 moze jest...moge wlasciwe nawet na palcach powymieniać...
poza tym "duperel"...to nie jest duperel,bo na dobrych rękach cała zjazda leży,i dosiadzie...
wiecie,jakis czas temu (rok) wsiadlam po raz pierwszy na konia mojej trenerki,zrobionego co C-CC,nie mogłam go za chiny ustawic,rozluźniłam rękę i ustabilizowałam ją-sam doszedł do wędzidła,trzymalam stabilny kontakt,puściłam wewnetrzną-nadal szedł tak samo,nic a NIC sie nie zmieniło w jego ustawieniu...
i to jest ta sztuka...
a sory cie bardzo,jak ktos nie potrafi bez wodzy jeźdźic,to znaczy ze PODSTAW rekreacji na POLSKIM poziomie nie zna...bo chyba to ze daje sie lydke,nie ostroge czy piete,ze odchyla sie dotylu przy przejsciu....to sa podstawy...i tylko tyle ci wystarczy zeby jeźdźic bez wodzy...

przepraszam,ale to wynika z braku umiejetnosci,jasne jak ktos trzyma byle jak wodze,tylko zeby "ZACHAMOWAĆ" to oczywiscie ze prosciej...ale co dopiero dojsc do perfekcyjnego kontaktu,wczus się w konia ręką-to jest sztuka,którą opanowali najlepsi jeźdźcy świata,w polsce są takie TRZY osoby-te które byly za granicąRazz
P.S.poczytajcie sobie prosze forum volty albo podręcznik "nauka jazdy konnej w weekend" tam znajdziecie wszytskie odpowiedz na takie pytania..
pozdr.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zycior
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Debica

KuCuNiO napisał:

a sory cie bardzo,jak ktos nie potrafi bez wodzy jeźdźic,to znaczy ze PODSTAW rekreacji na POLSKIM poziomie nie zna...bo chyba to ze daje sie lydke,nie ostroge czy piete,ze odchyla sie dotylu przy przejsciu....to sa podstawy...i tylko tyle ci wystarczy zeby jeźdźic bez wodzy...


zycze powodzenia w jezdzeniu bez wodzy wiedzac tyle ze trzeba sie odchylic przy przejsciu i ze daje sie lydke a nie piete... ;/ Kucunio juz nie przesadzaj z tym ze to takie banalne bo wcale to banalne nie jest... ; o
a jakbys posadzila kogos kto zna "podstawy" rekreacji na konia bez wodzy to jestem pewna ze by w sciane wjechal albo nie potrafil jechac prosto...
wiadomo ze na zewnetrznej wodzy tez nie jest latwo jezdzic ...ale z tym ze bez wodzy jest latwiej to nie przesadzaj ...
a tak wogole to nie zebym cos do Ciebie miala Kucunio ale wydaje mi sie ze myslisz ze jak jezdzisz dobrze i masz dobrego trenera to jestes najmadrzejsza.. i ze inni trenerzy niz ci ktorych tam wymienilas nie potrafia niczego nauczyc...
powtarzam nie mmam nic do Ciebie ale tak mi sie wydaje po tym jak piszesz... moje zdanie ...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Spokojnie KuCuNiO - nie denerwuj się tak! I jezeli to, ze czasami zdarza mi się dać pietę zamiast łydki, oznacza, ze nadal jestem na poziomie kiepskiej rekreacji, to spoko... Ja się tam nie znam - nie mam trenera, ani konia - umiem tyle, ile pokaże mi na treningu instruktorka...
Skończcie już - proszę. I nie chodzi mi o to, że dosiad i ręka to duperel, ale o to, że od małego, krótkiego stwierdzenia rozpoczyna się kłótnia, która ciągnąć będzie się pewnie jeszcze kilka stron... Przykre... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zycior
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Debica

e tam nie przykre... to nie jest klotnia tylko dyskusja ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Dzięki za taką dyskusję... Stwierdzeni typu "na pewno w życiu tego nie robiłaś", "jestem pewna, ze tego nie umiesz" (czytaj: jesteś beznadziejna) dla mnie podchodzą pod kłótnię... Ale co tam! Bleby nam się dziewczyny nie pobiły Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

przepraszam za dubla!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zycior
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Debica

edytuj posty jak cos chcesz dopisac ;p
no fakt ... to nie jest dyskusja... i to jest na nie na miejscu bo jak pisalas juz wiekszosc osob sie nie zna osobiscie i nie wie jak jezdzi wiec jak mozna napisac ze ktos czegos nie umie jak sie nie widzailo jak ten ktos jezdzi... ;//


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Black_Lady
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysiadło koło Wawy

Ej może Kucunio się troszkę uniosła to fakt ale ona naprawdę bardzo dobrze jeździ, NAPEWNO najlepiej z nas wszystkich. Ale to nawet nie o to chodzi. Ja o ujeżdżeniu wiem niewiele, bo trenuję te moje kochane skoki, ale potrafię przejechać PARCUR gdzie jest mnóstwo zarętów, najazdów itd. bez wodzy ale z jedną zewnętrzną wodzą za chiny!!! Koń mi się odgina na zwenątrz nie potrafię go utrzymać w prawidłowym wygięciu, zaczyna krzyżować itd itp. Naprawdę jazda bez wodzy nie jest sztuką. Ja nauczyłam się tego w dwie jazdy. Natomiast POPRAWNEJ jazdy na zewnętrznej wciąż nie mogę się nauczyć. I proszę Was, jak nie chcecie wywoływać niepotrzebnych dyskusji, to może nie kłóććie się, jeśli np. nie jeździłyście na jednej wodzy / i bez wodzy ale WYDAJE WAM SIĘ że bez jest trudniejsze. Takie komentarze wywołują tylko niepotrzebną dyskusję. A może jeśli nasza rozmowa jest już na takim poziomie, to narazie niech się wypowiadają osoby które mają o tym jakiekolwiek pojęcie, ok? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

No pewnie, ze KuCuNiO jeździ z nas najlepiej... Ale nie wiemy jak jeździ Kornetta. Więc dlaczego od razu ją podsumowywać, że na pewno jeździ beznadziejnie?
Zyciorku - wybacz, następnym razem się poprawię! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Black_Lady
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysiadło koło Wawy

Nie mówię że Kornetta jeździ beznadziejnie. ALe na forum nie mam innej możliwości i umiejętności jeździeckie oceniam po osiągnięciach. A w tych, z tego co wiem, Kornetta jest daleko za Kucuniem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Moniqa
Moderator


Dołączył: 04 Lip 2005
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Nie chodzi mi o to, która jest pierwsza, która zdobyła więcej medali i ma lepszego konia i trenera! Po prostu (baz urazy Kucuniu) czasami wydaje mi się, że Kucunio uważa się za najmądrzejszą. Prawda - jeździ najlepiej z nas - wiemy to i nie musi nam tego ciągle uświadamiać w sposób, no cóż, nieco niemiły. Ja nic do Ciebie Kucuniu nie mam - chciałabym jeździć tak jak ty choć wiem, że i tak nigdy się to nie spełni, ale spuść czasami z tonu... Ok? Albo postaraj się odetchnąć 10 razy jak jeteś wkurzona, a dopiero potem pisz na forum Wink No bo potem wychodzą takie posty i zaczynają się kłótnie.
Skończmy już dziewczyny, ok? Każdy wie, kto na tym forum jeździ najlepiej (co wcale nie oznacza, ze Kornetta nie umie piaffować - nie znam jej i nie mi dane to oceniać) i zakończmy już, bo robi się powoli niemiło...

P.S. przepraszam, jeżeli kogoś uraziłam jakimś moim postem


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Zycior
Moderator


Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Debica

BL moze ktos ma wieksze osiagniecia tylko sie nie ujawnia ;D <Lol> bo wiesz nie kazdy sie lubi chwalic Razz i nie mowie ze Kucunio nie jezdzi dobrze tylko mowie ze pisze jakby wszystko wiedziala i byla najmadrzejsza...
tak samo nie mowie ze jazda na jednej wodzy jest latwa ... bo jezdzilam na jednej wodzy i nie powiem zeby mi to super wychodzilo... ale tez bez przesady jazda bez wodzy nie jest banalna ... zreszta jak mowie zalezy dla kogo.. bo nie ktorym lepiej idzie jedno a innym drugie... pozatymuwazam ze nie jest w porzaddku ze strony Kucunia mowic ze Kornetta nie mogla sie czegos tam nauczyc... bo skoro nie widziala jak Kornetta jezdzi to nie moze nic na ten temat powiedziec...

tymczasem pomykam do szkoly ... yh... ; o


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Black_Lady
Doświadczony wierzchowiec


Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 699
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysiadło koło Wawy

Ja nie wypowiadam się na temat piaffu Kormetty bo ja nie mam o tym pojęcia.
Ale wiecie co? Może poczekajmy na Kucunia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KuCuNiO
Dzielny Rumak


Dołączył: 17 Paź 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: JKS Łoś

mając na mysli poczatkujaca rekreacje mialam na mysli np.siebie..
tyle ze ja startuje z wynikami...ttyle ze w polsce jak dadza ci 60%...w niemczech by dali 30%...
poza tym nie chce mi sie juz gadac...
widac nie jestes jeszcze na tym poziomie zeby to stweirdzic,poczekamy...

poza tym,nie wymardzam sie,jestem szczera,porownuje do najlepszych jeźdźców..
ja moze i jezdze dobrze-na poziomie polskim...Razz
a porownujac do swiatowego-jezdze na poziomie rekreacji...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kornetta
Młody Konik


Dołączył: 21 Lis 2005
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

KuCuNiO napisał:
Kornetto,na jakim koniu (podaj imie,bo na 100% znam robiłaś piaff i pasaż??)...
sory ze to powiem,ale w wersji dressageu głupie jest to co mówisz...
widzisz,wszytsko co osiągasz to dosiad i super wyczulona,wczuwajaca,mozna powiedzieć nawet że wrośnięta ręka w konia......jazda bez wodzy...co w tym trudnego..?
sygnały dajesz łydka,a nie wodzą,za to jak jesteś na jednej wodzy to nie każdy jeźdxiec potrawi wstawić konia na zawnętrzną,puścic wewnetrzną i jeszcze zeby był wygiety do wewnetrz...skoro takie proste...?
czemu tylko paru jeźdźców z Polski potrafi dobrze to ćwizenie wykonać..?
no chyba ze ty jestem Malgorzata Morsztyn...to ok...ale jakos nie wydaje mi sie,wiesz..
poza tym mówie o dresazu,a nie o jakims tam pnh...
aha,jeszcze jedno pytanie,jakiego masz TRENERA??
Bo widzisz,to co piszesz,swiadczy tylko i wyłacznie o twoim nauczycielu...poza tym to ze robiłaś swój "pasaz" (no chyba ze cos sciemniasz albo...szkoda słów) tez swiadczy o tym ze masz super TRENERA,więc pochwal sie tym jednym z SZÓSTKI anszych polskich trenerów derssage:)


no dobrze, postaram się ustosunkować do twoich słów. Wychodzisz z założenia że w Polsce jest tylko sześciu dobrych trenerów, a ty znasz wszystkie konie umiejące wykonać piaff i pasaż. To głupota. Pasaż nie jest bóg wie jaką figurą, wiele sportowych koni potrafi go wykonać. Piaff tudzież. Ja nie mam stałego trenera, nigdzie tego nie nadmieniłam. Klient mojej matki(która jest prawnikiem), właściciel stajni sportowej, zaproponował mi jazdy na swojej klaczy, która jest po prostu doskonale wyszkolona, i tyle. Nie każdy koń który umie piaff i pasaż musi być koniem ci znanym(cóż za głupota-_-)i nie każda osoba umiejąca konia tegoż nauczyć musi być szeroko sławna. Ale jeśli chcesz wiedzieć kto był na tyle łaskawy żeby zademonstrować mi, jak na jego koniu wykonać piaff i pasaż, to tą osobą był współpracownik p.Remigiusza Makowieckiego w wyszkoleniu i sprzedaży koni sportowych p.Niewiadomski. Nie interesuje mnie czy wiesz kto to, i co o tym sądzisz, twój gniew wynika jak sądzę z tego, że uważasz się za osobę na wylot znającą środkowisko i trenerów, w co raczej wątpię. Nie przeczę że możesz mieć znajomości, ale twój sposób rozumowania jest charakterystyczny dla trzynastolatki. Wiem bo sama tak mówiłam kiedy byłam w tym wieku, bo uważałam że tylko moja dyscyplina jest najtrudniejsza, i tylko ja umiem ją jeździć i każda osoba która zakwestionowała moje słowa była od razu skrytykowana. To było cokolwiek żałosne, kucunio. Ja rozumiem ża masz dobrą trenerkę, nawet bardzo dobrą, dobrze wyszkolonego konia, ale omyśl co by było gdybyś nie miała takich dwóch, a siadłayś, dajmy na to...na wymagającego konia, który wymaga naprawdę doskonałego jeźdźca w siodle. Czy wtedy umiałabyś dokonać tego wszystkiego czego dokonujesz na Flotarze? Serdecznie w to wątpię.
Co do jazdy na zewnętrznej wodzy - nadal utrzymuję że na dobrze wyszkolonym koniu(jakim jest twój kuc) jest to tylko kwestia tygodni, a nawet krócej, jeśli ma się zacięcie ćwiczyć codziennie i regularnie.



Moniqa,ja ruzmiem,czasem trzeba wziąc na wiare,ale....ykhm...ykhm...to przechodzi ludzkie oczekiwania,jeźdźców w polsce którzy piaffowali i pasażowali ze 30 moze jest...moge wlasciwe nawet na palcach powymieniać...


to wymień, dziecko drogie. Wymień wszystkich po kolei, skoro taka jesteś obeznana w środowisku . To co ty wygadujesz to jawna głupota i ignorancja, słów nie ma.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Czego już się nauczyliście?:)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 5 z 13  

  
  
 Odpowiedz do tematu