Ile czasu poświęcacie koniom??

Kornetta a w której ty jesteś klasie?

Podejrzewam, ze 3 gimnazjum. Z tego, co wczesniej pisala, ze ma 16 lat no i testy w kwietniu... I ja jestem wspanialym rocznikiem '90 Very Happy

Wlasnie bardzo interesowalo mnie to, jak wyglada Wasz plan dnia. Jak sobie dajecie rade z nauka, konmi... jak to wszystko ze soba godzicie? ktos tam jeszcze mowil, ze starcza mu czasu na inne dodatkowe przedmioty i rozrywki... Boże... Ja aktualnie nie jezdze (testy, testy... :/), po prostu nie pogodzilabym nauki i koni... Musialam wybrac niestety latwiejsza droge. Za braklo odwagi :/

Kiedys, jeszcze w rekreacji poswiecalam koniom calutki weekend, z czasem ograniczyłam się do jednego dnia w tygodniu. Jak zaczelam trenowac, to bywalam w stajni 5 razy w tygodniu tak mniej-wiecej... 2,5 h... a stopnie mialam takie, ze lepiej nie wspominac :/

bo to jest tak ze im wiecej zajec tym wiecej czasu masz Smile

i wszystko potrafisz zorganizowac Wink

ja tez jezdzilam tylko w weekendy .. bo w tygodniu to trzeba sie bylo uczyc... ale tak na serio to sie wogole nie uczylam ... mialam jeszcze angielski dodatkowy... i nie dosc ze testy na koniec gima to jeszcze FCE na karku... ciagle mi brakowalo czasu na nauke : P heh ...
a jak bylam mlodsza to tak : cchodzilam w tyg na konie , do ogniska muzycznego na karate 3 raz w tyg i na angieslki i na wszytsko mialam czas i oceny wiadomo duzo lepsze ;D

Kurcze Kornetta Ty jesteś w 3 gim?! Ja też. Ale wiesz co? Kucunio z tego co wiem jest w 1 (?). A ty się nad nią tak wywyższasz że pożal się Boże...chyba że masz więcej niż 16 lat to przepraszam.

wywyższam się? Cóz, to zależy od osobistej percepcji Black Lady. W kilku miejscach rzeczywiście mogło tak to wyglądać, jednak z wywyższaniem się nie miało to nic wspólnego. A jeśli naprawdę masz ochotę do czegoś się przyczepić, to ja zawsze chętna do dyskusji...

BL bo Kucunio to czasem gada jakby miala 7 lat.... - -;;

to ją podsumowałaś -_-'

eh.... no bo ja tak to widze... i juz... - -;;

dobra,sluchajcie,mam dosyć tego co sie tutaj dzieje...
moze ja jestem nerwowa,ale pewne posty zaczynają mnie dobijać:/
ludzie...rozumiem ze na forum mozna pisać wszytsko i i tak sie nikt prawie nie dowie kto to napisal,ale czasem to juz lekka przesada,jakby wszyscy jeźdźili tak jak to opisują na forum to polska by byla najlepszym krajem jeźdźieckim:/
ja tez moze czasem sie i wywyzszam czy cos,ale staram sie tego nie robić bo wiem ze nie jeżdże dobrze i mi troche brakuje duzo...i naprawde czasem zalamują mnie posty kiedy ktos pisze ze robi ciagi w galopie jak nie wie ze sie od lydki skręca to przykład)...naprawde...mysle ze o umiejetnosciach nie powinno sie tu gadać...
nio...koniec tej gadki,nikt nie jest idealny,ale naprawde,pochamujmy sie troche chociaż Razz

mowie tez do siebie,i do was wszystkich,bo to jest bez sensu,to wyglada tak jakby na tym forum siedzieli sami mistrzowie,a jest chyba odwrotnie:P (oczywiscie nikogo nie urazam).

i nie klocmy sie o jakies rzeczy,mysle ze jak ktos ma watpliwosci do zcegos to zanim to napisze,niech zajrzy do jakiejs dobre ksiazki jeźźieckiej:P
pozdr.

Nie chcę się wtrącać ze swoim zgryźliwym komentarzem ale się chyba nie powstrzymam.
I kto tu teraz wyszedł na 7 letnie dziecko?

Jeśli o mnie chodzi to do wywyższania mi daleko.... 70-100cm przeszkody. 100 to rekord. Oprócz tego ustepowanie od łydki i zwroty na zadzie. Nie jest to dużo.... Smile

Sziwka,skąd wiesz ze to nie duzo?
zalezy jak to robisz,bo mozesz robić to rewelacyjnie i duzo lepiej niz inni ciągi i trawersy:P
liczy sie jakośc a nie ilość;P

Black_Lady napisał:

Nie chcę się wtrącać ze swoim zgryźliwym komentarzem ale się chyba nie powstrzymam.
I kto tu teraz wyszedł na 7 letnie dziecko?

no jak dla mnie nikt. Ja rozumiem BL że po kłótni w innym temacie(tym zablokowanym) chcesz zmazać swe "Winy" i robisz wszystko żeby bronić Kucunia, ale wierz mi, ona sobie poradzi, nie potrzebuje adwokata!
Co do tych ciągów w galopie - kto to napisał? Bo ciekawi mnie to, jak można robić ciągi w galopie, nie znając podstaw Wink

. Ja rozumiem, na dobrym koni uwszystko się da, ale trzeba mieć podstawy -_-.
Idźmy dalej - rzeczywiście, kłótnia to nie jest dobry pomysł, osobiście wolę spokojną dyskusję. Co do uwagi kucunia o poziomie jazdy użytkowników forum - na pewno wszyscy różnimy się między sobą, i rzeczywiście czasami nie umiemy tego zaakceptować i wymyślamy rzeczy z sufitu-_-. Ja uczciwie zaznaczyłam że bez kobyły p.Niewiadomskiego piaffu bym nie zrobiła, to chyba jasne, skoro mam małe problemy z łydkami, wiele osób również stwierdziło że do perfekcji im daleko i tyle, kanec tematu Wink

Ja nie bronie kucunia tylko mówię własne zdanie. Tyle mi chyba jeszcze wolno, co?

ja nie mówię że Tobie nie wolno, broń Boże! Ale z kolei ja rzuciłam luźne spostrzeżenie...