Jazda na oklep

ja nigdy nie miałam okazji jechać na oklep i nie będę miała... przynajmniej na razie...aż kupię konia. u mnie w stajni wyścigowej tylko w lekkich siodłach i po torze cwałujemy...

to takie zadupie,że cicho spokojnie zero samochodów ludzie w domkach, tam nawet sklepu nie ma..

kiedys był taki okres w moim zyciu ze prawie cały rok jezdziłam na oklep i tylko na oklep ...poniewaz zajezdzałam konia mojemu znajomemu a ze on miał tylko siodło west i niezabardzo chciał sie nim dzielic Razz

ja jezdziłam na oklep ...w tym czasie nie pracowałam w zadnej innej stadninie i jak sie przesiadłam pozniej na siodełko to zdecydowanie wolałam jezdzic bez heheh ale te czasy juz mineły teraz znowu innne siiodło jak moje mi nie odpowiada Razz

Ja jeżdziłam raz prze 6 lat Razz

Bo nigdy nie ma okazji... Ale chętnie bym sobie pojechała Smile

Ja narazie musze popracować nad równowagą, bo z tym to u mnei cienko xD I w dodatku kobyłka na której jeźdże ma strasznie twardy kłus i się wysoko odlatuje, ni grzyba wysiedzieć xD

No ale zobaczysz jeszcze bedziesz jeździc na oklep Smile

Kiedyś tam bedę, napewno Smile

Tylko musza skończyć się te sniegi, bo zanim dochodze do klubu, padam, a późneij nie mam siły w nogach na jakakolwiek prace xD

Kocham jeździć na oklep Wink

Ma się wtedy taką więź z koniem i wogóle Very Happy

Heh ja pierwszy raz spadłam ze swojego konia jak jeździłam na oklep:P Tak mnie wybijało w kłusie że nie wytrzymałam i poleciałam <lol2>

Też tak miałam kiedyś w terenie Smile

trener sie uwziął i stwierdził że jak nie przestaniemy gadac na koniach to do tej pory bedziemy jezdzic klusem cwiczebnym... ktoś musiał spaść zeby wyzwolić reszte Smile

Ja rzadko jeżdżę na oklpe, ale owszem, lubię. Zwłaszcza super się tak skacze. Tylko mozna łatwo spaśc xD

ja jeszcze nie skakałam na oklep, ale bardzo chciałabym spróbować, mam nadzieję,że tajgi nie sprzedadzą i będę mogła na niej zrealizować to marzenie. ale dopiero jak ziemia stanie się bardziej miękka:))

Oj skoki na oklep...bleh:P Nie lubie skakać na oklep, bo nie jest to wygodne chyba że kuń ma mięciutki grzbiet. Wogóle, skoki na oklep nie są zbyt dobre dla konia. Ale raz, czy dwa oczywiście nie zaszkodzi:)

Ja raz skakałam na oklep. Tak to prawda. Skoki na oklep "wgniatają: konikowi grzbiet, dlatego jeżdżę bardzo rzadko na oklep.

Norka napisał:

Jazda na oklep poprawia dosiad, pomaga jeźdzcowi złapać równowage i znaleźć środek cieżkości, pomaga także koniowi nauczyć odczytywać dosiad.
Może większości wydawać się, że to głupie, niewygodne, niebezpieczne. Ale to naprawde poprawia dosiad, równowage no i koń lepiej zrozumieć co od niego chcemy. Nie jest to jedyny super środek na dobry kontakt z koniem, ale pomaga Wink

.
[link widoczny dla zalogowanych]
To wciąga uwieżcie Wink

Ciekawa jestem jak często jeździce na oklep ?

ja nie czesto....zadko Laughing