Ulubiona rasa

a ja uwielbiam araby /moja milosc =)/ angloaraby, fryzy /hej, Marcela, opowiedz więcej o fryzach, proszę. nigdy je na własne oczy nie widzialam, ale na zdjęciach wydają się takie piękne!/ i konie rasy Carmague.

nio... Araby są cudowne! Miałam przyjmność poznać takiego konika osobiście, choć niestety nigdy na nim nie jechałam...

Ja jeździlam dawniej na arabach, teraz niestety nie jeżdże na nich tylko na konikach polskich. Na arabach jexdzi się super. Są straszne wyczulone na każdy gest, tylko lekko dołoży się łydke, a już mkną =) A jakie są sliczneee =)

ja widziałam arabka... zakochałam sie na miejscu Very Happy

kiedyś arabki tylko na zdjęciu widziałam a jak zobaczyłam na żywo to wybaczcie ale przezyłam jak mrówka ciążę Very Happy

Hehehehe, ja też bardzo to przeżywalam. Piękne są =) naprawde szkoda, że na nich nie jeżdże. Jezdzialam najczęściej na takim ślicznym siwym ogierze, Wezyrku. Po prostu się w nim zakochalam...

Ja tam wolę konie o mocnym zadzie i silnym pysku Wink

. Widziałam araby na żywo, przyznam jeden zrobił na mnie wrażenie... Ale to nie mój typ ;P

Gdyby 3 miesiące temu ktoś powiedział mi, że pokocham hucułka, to chyba bym nie uwierzyła... A teraz wiem, że to właśnie pewien hucuł jest najcudowniejszy na świecie! Wist najkochańszy!

fajne jeszcze są HAFLINGERY Very Happy

te ich grzywki mmm MIODZIO

Jak na mój gust one są fajne ale do oglądania podobnie jak Fiordy, jeździłam kiedyś na nich ale to nie było przyjemnym doświadczeniem...

Ja generalnie nie lubie jeździć na niczym co ma poniżej 150cm w kłębie, a najlepiej żeby miało powyżej 160:P Na arabku jeździłam tylko raz i było nawet wporządku tylko jakoś tak miałam wrażenie że nie mam konia pod sobą.

A ja obecnie jeżdżę na hucułach i jestem bardzo zadowolona Very Happy

Mi siem podobaja arabki, folblutki i hanowerki. No i jesce 50-75% arabka Very Happy

Bo wlsnei na takim czesto jezdze Razz

jezdzilam na fiordziku i sie fajnie jezdzi Smile

tu sie nie zgodze z walijka ze nie ciekawe sa w jezdzie... mi sie podobaly, ale malutkie sa wiec to byl tylko problem Smile

i tak duuuuzo ich miedzy nogami jest Very Happy

te brzuchy takie wielkie maja

A ja przedwczoraj jeździłam na takim niziutkim hucułku- ale charakterek to ona ma... Mr. Green

tez niedlugo bede sie uczyc na huculskiej klaczy. boze ja sie boje ale nie klaczy tylko trenera... Very Happy

a wogole ewel nie wiem czy u was tez ale u nas sie mowi ze ktos przezywa jak mrowka okres Very Happy

a nie ciaze, a zreszta wszystko jedno ... XD tez uwielbiam duze konie chociaz male tez sa spox, tyle ze one za szybko nogami ruszaja Razz