Moje pierwsze zawody

Moje pierwsze a zarazem jedyne zawody, w jakich dotychczas brałam udział odbyły się w stęszewku. Były to zawody obozowe w stajni "Liljówka" (w tym roku). Moje 1-sze zawody. Ujeżdżenia, klasa L3. Startowałam na Huronie - moim ulubionym koniu z "Liljówki". Tuż przed wyjściem z boksu dostał ataku padaczki. To wyglądało strasznie. Zawołałam naszą opiekunkę, a zarazem istruktorkę. Przybiegła i zajęła się konikiem. Podała mu lekarstwo. Po ok 15 minutkach wyprowadziłam go z boksu. Już było wszystko dobrze. Wsiadłam na niego i stępowałam. Przez ok 5 minut zero kontroli nad nim. Potem wszystko było ok. I udało mi się zdobyć 3 miejsce na 10! jaka byłam zdziwiona!(i oczywiście szczęśliwa!! Very Happy

)

No a jak wyglądały wasze 1-sze zawody?

pozdrawiam

moje pierwsze zawody tez byly obozowe i rowniez jechalam program L3 Wink

u nas liczyla sie srednia z dwoch koni- na 13 osob bylam 1 Wink

tylko ze te zawody byly bardziej zabawa ...

oj moje pierwsze zawody...to było tak dawno temu prawie nic nie pamiętam...
Wiem tylko że jak pierwszy raz jechałam ujeżdżenie to byłam 7 bo dwa razy pomyliłam program...
A w skokach mój ukochany wówczas kucyk wyniósł mnie z parcuru...
Ale i tak było fajnie!!!!

Huronkowa ja też jechałam zwody w lil tylko że niestety nie na moim ulubionym koniu czyli Huronie bo miał obtarty kłąb tylko na Cezarze. Zajęłam 3 miejsce ale pani Ewa powiedziała że gdybym jechała na Huronie to bym miała conajmniej drógie bo Cezar jest okropnie mało impulsywny. Ale i tak się cieszę, choć przyznam się szczerze trochę chamsko ale tak...liczyłam na 1 miejsce. Ale byłam przed dziewczyną która jeździ 5 lat. Ja jeżdżę 2 Smile

ja miałam na początku jechać na Big Wicie ale zamieniłam się z koleżanką która miała na Huronku (bo Ewa się zgodziła na szczęście Very Happy

)

Moje pierwsze zawody jeśli można tak to nazwać to były zawody na koniec obozu letniego...Były tam różne głupawe konkurencje. Mi sie dostała jazda tyłem i koń zaczął galopować.Ale i tak moja drużyna przegrała.
Oto zdjęcie z mojej końkurencji :
[link widoczny dla zalogowanych]
Od razu pisze że na tym zdjęciu to nie ja i nie mój koń...
I nie pytajcie się czemu Ostróżka (albo Hordeńka nigdy ich nie odróżniam)
jest ubrana z papier toaletowy...

moje pierwsze również obozowe Wink

. Jechałam na największej wariatce w stajni, wygrałam(skoki, prościzna) i dla zabawy pojechałam do sadu, a potem, dla szpanu, postanowiłam że zajadę pod stajnię w szaleńczym cwale. I byłoby świetnie, gdybym nie zapomniała na kim siedzę i mocno trzymała się w siodle Wink

. Spadłam

. Pod samą stajnią, na oczach moich rodziców, instruktorstwa i bandy dzieciaków. Ale byłam głupia Wink

ja pierwsze zawody pamietam ... ale pamietam tylko tyle ze jechalam na kucyku ktory ma na immie Łezka... taki swirr kompletny.. i jechalam pony... ale nie pamietam czy w koncu przejechalam na cczysto czy nie... - -;; w koncu to bylo jakies 5 lat temu chyba ;D

edit : to byly moje pierwsze regionalki ;D a pierwsze tak wogole to tez obozowe ... chyba 6 lat temu .... ale nic z nich nie pamietam <lol> xD

moje pierwsze zawody to byly mistrzostwa woj u nas xD startowłam pony po pul roku jezdzenia <lol2> nie bede komentowac xD wystarczy ze ogladam z tego kasete xD kompromitacja xD ale wkoncu jakis 5 lat temu bylo ^^ a ty Zycir nie szpanuj xD łeska fana xD

nie szpanuje Łezka jest fajna ... - -;; ale irytowaly mnei komentarze na jej temat; " w malym koniu duzy duch" i tak na kazdym przejezzdzie ...aaaa !! o bylo okropne : P

Mistrzostwa u nas byly fajne : P ja wtedy pierwszy raz LL jechalam na Sorsku Smile

)

ejj pony na łeziczku dupku jchałąs am cie na kasecie ; ) pchałe mam na sorcsie ; o co sie rozryczałą ; o xD i wywiad z mackiem i jk wpieprzaz bananka mam <lol2> no wez to bylo wkuzjaace ... zawsze w zabajce "a teraz najmniejszy onik ale to nie rozmiar sie liczy tylko temperament <lol2> "

nie wiesz nie gadaj : o ja wtedy spadlam z lezki i Prezes mnie na Sorska na regionalne dal ; P nie znasz sie ; P ja to pamietam jak dzis Smile

)

e tam nie wiem ja mam w pierwszy dzien twoj przejazd pony na lezce a w drugi dzien sie musiałąm zmyc na chrzciny to nie nagrywalismy ; p nie wem moze spadlas <hiehiehie> ; D

ach... bo Ty to jakas nie zyciowa jestes ; P ale ciiii po ot : P

taa ja niezyciowa .... piff paff ;]

zeby nie bylo ze OT Razz

no a ja ....??? no wes ; P ja jestem ... fajna xD

Zycior