Skoki czy ujezdzenie?

ujeżdżenie jest trudniejsze i czasami odnosze wrażenie że ci co się boją skakać trenują ujeżdżanie i że ci co nie lubią się zbytnio wysilać wolą skoki :] chociaż czasami tak nie jest :] wiem o tym musze troche pofilozofowywać

hheh ... nie no kazdy poprostu woli co innego i z innego powodu Smile

mi sie poprostu nie podoba ujezdzenie ... i juz ... nie wiem dlaczego .. poprostu wole skakac ...

A jak ktoś nie może się zdecydować to najlepiej jeździć WKKW Wink

a jak ktoś nie lubi i tego i tego to najlepsze są rajdy Very Happy

wyścigi

western

lub woltyżerka (dla gibkich) lub powożenie (dla wszystkich Very Happy

) można też brać udział w polo, w gonitwwach kłusaczych lub jeździć rekreacyjnie Very Happy

Ja wolę ujeżdżanie Wink

. Skoki są dla mnie zbyt stresujące Wink

.

Ja wolę ujeżdzenie, ponieważ ( w sumie oddałam tylko jeden skok w cłaym życiu, było yyy dziwnie. I probwałam jescze ale końs ię nie zgodził Razz

) Nie wiem, ale wydaje mi się że konie średnio lubią skakać i obciąża im to stawy i krócej żyją. No, to tylko przypuyszczenia. Ogólnie dreasż jest bardziej bezpieczny Razz

a ja jeszcze nie wiem... powiem wam za jakis czas! Wink

Ja jak jeżdziłam na początku z moją koleżanką to w samochodzie była pogawędka
JA: Wiesz co ja na pewno w przyszłości na swoim koniu będe skakać
ONA: Ja nigdy, no coś ty ja ujeżdżenie

No a potym jak przy pierwszych skokach koń mi wyłamywał i wogóle a jej ładnie szedł. Ale jej przy cofaniu itp. koń też nieszedł a mi wtedy szło dobrze. To się zraziłyśmy ja do skoków ona do ujeżdżenia
i teraz jest tak :
JA: Wiesz jak kupią mi konia to będe trenoiwała ujeżdżenia
ONA: no coś ty a ja skoki
JA: a pamiętasz co kiedyś mówiłyśmy \
ONA: No całkiem odwrotnie

No i to by było na tyle Wink

Cóż, ja mam konia po skokach, który ma duże predyspozycje do obu dyscyplin...Jednak w pracy ujeżdżeniowej jest trudniejszy. Sama nie wiem narazie, co chcę trenować, ale nawet jeśli ujeżdżenie, to daleko nie zajdę, w Poznaniu nie ma dobrych trenerów ujeżdżeniowych. Ale postanowienie mam, napewno dojdę do P, chętnie do N-ki Smile

a najchętniej jeszcze więcej

Moim celem w tej chwili na Huzarze jest wygranie jakichś zawodów kl.L w ujeżdżeniu i skokach. T onarazie mój jedyny cel bo nie wiem czy z tym koniem zdołam dojść dalej. Oczywiście udownie byłoby dojść do kl.N w obu dyscyplinach ale wątpie by udało mi sie to na Huzarze. Licze na to że za pare lat uda mi sie namówić rodziców na konia z prawdziwego zdażenia a Huzar zostanie dla mamy jako koń rekreacyjny. Gdybym miała jednak trenować sport wyczynowy to wybrałabym skoki.

mi się zdecydowanie bardziej podobają skoki i nie mogę się doczekać kiedy zaczne skakać

Pati jeszcze dość długa droga przed Tobą, biorąc pod uwagę, że będziesz "trenowała" z p.Hanną...

wiem że długa droga przede mną ale czy ja mówiłam że zostaje w Hubku jeśli nie przydzie nikt nowy? z p.Hanną jeździć nie będę

no, no... ja już nie mam tego problemu... YES...

Skoki, skoki, skoki Very Happy

Już wybrałam, nie ma co... Jeździmy skoki i finito. Ujeżdżeni mi się nudzi chociaż napewno przejade na Huźku jakąś L-kę, może kiedyś P-tkę i ew. N dla sprawdzanie umiejętności ale raczej skończy się na P bo kl.N to już jest conajmniej śrendi sport a moim zdaniem to już dość wysoko. Na Huźku bym chciała dojść do N i wymiatać na parkurach:P <lol>